Lista rzeczy do zrobienia przed smiercia

1.Zaprojektowac wlasny t-shirt

2.Wybrac sie do stadniny koni i nauczyc sie jazdy konnej

3.Wspinac sie po sciance wspinaczkowej

4.Zwiedzic Nowy York

5.Obejrzec sztuke na Brodwayu

6.Stworzyc drzewo genealogiczne i poznac dzieje mojej rodziny.

7.Spedzic Boze Narodzenie i Sylwestra w innym kraju.

8.Wyjechac zima do cieplego kraju.

9.Zwiedzic Paryz szczegolnie noca i podziwiac wierze Eiffla.

10.Zobaczyc delfiny w naturze.

11.Raz jeszcze odwiedzic Soline

12.Zobaczyc wystep baletowy na zywo.

13.Pojsc do opery i poczuc ten klimat.

14.Udac sie do parku linowego.

15.Swietowac swoje urodziny w innym kraju.

16.Pojechac nad morze(mysle ze juz niedlugo sie spelni,bo w te wakacje wybieram sie nad polskie morze)

17.Nauczyc sie gry na Keybordzie.(keybord zakupiony ,wiec pozostaje tylko nauka)

18.Leciec samolotem.

19.Wybrac sie do wesolego miasteczka( moze w tym roku sie uda)

20.Napisac i wydac ksiazke.

21.Nauczyc sie tanca brzucha (w tym kierunku podjelam juz pewne kroki,a mianowicie plyta dvd juz jest,a potem jakis kurs tanca profesjonalny)

22.Spedzic czas w SPA

23.Wyslac list w butelce(w tym roku jest szansa jak bede nad morzem)

24.Przeczytac erotyczna ksiazke.

25.Wybrac sie na duzy koncert.

Bez kitu....hehe

Jak narazie tyle ,ale mysle ze dojde do 100 rzeczy,ktore bym chciala zrealizowac.

A u was jakby wygladala lista rzeczy do zrobienia przed smiercia.

Wywalić rzeczy co lepsze oddać komuś i zostawić plan pogrzebu. 

Uśmiechać się do ludzi

Patrzeć na widok z okna i myśleć jak pięknie jest

Zasypiac z modlitwą

1-100 nie marnować życia, być szczęśliwy i dobrze się bawić.

Najwazniejsza rzecz na 1 miejscu,powiedzieć komuś,kogo kocham to prosto w oczy i nacieszyć się tą miłością przed śmiercią

A ja właśnie sobie pomyślałem, że muszę osiągnąć coś niemalże niemożliwego, inaczej nie będę szczęśliwy. Zagrać o subiektywnie najwyższą stawkę! Czeka mnie dużo pracy...

najpierw zmien awatar bo ten jest na maksa irytuacy.

Jak jest bardzo ciężko to się niczego nie planuje tylko chce się ze sobą skończyć. 

Zamierzam dociągnąć do wrzesnia, jeśli będzie równie źle jak teraz albo jeszcze gorzej, to na święta mnie już nie będzie. 

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Jak jest bardzo ciężko to się niczego nie planuje tylko chce się ze sobą skończyć. 

Zamierzam dociągnąć do wrzesnia, jeśli będzie równie źle jak teraz albo jeszcze gorzej, to na święta mnie już nie będzie. 

Nie myśl tak. Proszę Cię. Poszuka specjalistów w pobliżu, idź do spowiedzi.  To Ci pomoże.

Niezbyt ekscytująca ta Twoja lista. Nie wiem jak to jest możliwe ze nigdy w życiu jeszcze nie byles/as na koncercie, w spa czy nad morzem. Chyba że masz 10 lat

7 godzin temu, Gość Juhha napisał:

Niezbyt ekscytująca ta Twoja lista. Nie wiem jak to jest możliwe ze nigdy w życiu jeszcze nie byles/as na koncercie, w spa czy nad morzem. Chyba że masz 10 lat

 

Byc moze dla Ciebie ta lista nie jest ekscytujaca ,za to dla mnie bardzo,poniewaz motywuje mnie do dzialania.

Oczywiscie ze bylam nad morzem ,ale tylko dwa razy w zyciu,bo czesciej jezdze w gory,ktore zreszta uwielbiam.

Na koncerty tez chodze,chociaz dawno juz nie bylam,ale mialam na mysli koncert spektakularny.

Natomiast w SPA jeszcze nigdy nie bylam,oprocz tego ktory robie sobie w domu....hehehe

I z pewnoscia nie mam 10 lat jak Ci sie wydaje.

Bez kitu.

I nie zapomnijcie się wys/rać. Trumna będzie lżejsza, a ktoś będzie ją musiał nosić....

Ciekawa lista. A co w przypadku, kiedy wiesz, że zostało ci tego życia niewiele? Co zrobić?

7 minut temu, Gość gość napisał:

Ciekawa lista. A co w przypadku, kiedy wiesz, że zostało ci tego życia niewiele? Co zrobić?

Co zrobic?

Mysle ze w takim przypadku pozalatwiac wszystkie sprawy niedokonczone jesli takie masz.

I spedzic ten czas jak najlepiej.

Bez kitu.

Wszystko załatwione. Pogodzona z ludźmi, życiem. Testament, spopielenie, pogrzeb. Brak sił na cokolwiek. Co dalej? Leżeć i czekać na śmierć? 

5 minut temu, Gość gość napisał:

Wszystko załatwione. Pogodzona z ludźmi, życiem. Testament, spopielenie, pogrzeb. Brak sił na cokolwiek. Co dalej? Leżeć i czekać na śmierć? 

Brak sily moze uniemozliwiac cokolwiek,ale napewno nie czekac na smierc ,bo i tak wkoncu nadejdzie tylko zmobilizowac sie i dzialac.

Rob to na co masz ochote.

Bez kitu.

Biii nie zrozumiałaś mnie. Ale to nic, dzięki że się starasz. Pozdrawiam i dbaj o siebie. 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Biii nie zrozumiałaś mnie. Ale to nic, dzięki że się starasz. Pozdrawiam i dbaj o siebie. 

Kripi tylko nie mow ze umierasz.?

Byc moze Cie nie zrozumialam,bo nie wiem jak dokladnie sytuacja wyglada,ale zycze zdrowka i pozdrawiam Cie goraco.

Ja to bym chciała zobaczyć na oczy zorzę polarną. 

Trochę Biii. Ale o tym kolejnym razem.  Skąd wiedziałam, że to moja mała dziewczyneczka, co? Mam nosa do dobrych ludzi. Jak kręgosłup? Opowiesz przy szklaneczce wiesz czego? : )

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Ja to bym chciała zobaczyć na oczy zorzę polarną. 

ja też

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Trochę Biii. Ale o tym kolejnym razem.  Skąd wiedziałam, że to moja mała dziewczyneczka, co? Mam nosa do dobrych ludzi. Jak kręgosłup? Opowiesz przy szklaneczce wiesz czego? : )

Troche? Czyli jednak?

Przykro mi Kripi.

Jak kregoslup?...no jakos jeszcze sie trzymam,za niedlugo rehabilitacja mnie czeka,wiec sie nie poddaje...hehe

A szklaneczka soku z Toba Kripi zawsze i wszedzie.

Bez kitu.

Na razie takiej listy nie tworzę : ) 

Biii to niczyja wina, zatem lepiej już zacznij pisać książkę, zroluj ją i wyślij do mnie w butelce. Często pływam po głębokich morzach i oceanach, więc istnieje szansa, że ją wyłowię. Powiedz lepiej czy akupunktura nic nie daje i czy nasz ziomek się pojawił od tamtego czasu? Nie widziałam go i uważam, że porzucił życie forumowe.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Biii to niczyja wina, zatem lepiej już zacznij pisać książkę, zroluj ją i wyślij do mnie w butelce. Często pływam po głębokich morzach i oceanach, więc istnieje szansa, że ją wyłowię. Powiedz lepiej czy akupunktura nic nie daje i czy nasz ziomek się pojawił od tamtego czasu? Nie widziałam go i uważam, że porzucił życie forumowe.

Kripi obawiam sie ze ksiazka sie nie zmiesci w butelce,ale list napewno,ktory wysle specjalnie do Ciebie,a co w nim bedzie to tajne...hehe

Akupunktura pomaga i owszem ,ale na jakis czas,widocznie potrzebna jest rehabilitacja tak stwierdzila moja lekarka.

Bede miec jeszcze masaze i jeszcze inne cuda.

Nasz ziomek sie ukrywa i chyba nie ma ochoty pisac na forum,bo dawno go nie widzialam,choc sama rzadko bywam.

Bez kitu.

3 godziny temu, Gość Dody klon napisał:

Byc moze dla Ciebie ta lista nie jest ekscytujaca ,za to dla mnie bardzo,poniewaz motywuje mnie do dzialania.

Oczywiscie ze bylam nad morzem ,ale tylko dwa razy w zyciu,bo czesciej jezdze w gory,ktore zreszta uwielbiam.

Na koncerty tez chodze,chociaz dawno juz nie bylam,ale mialam na mysli koncert spektakularny.

Natomiast w SPA jeszcze nigdy nie bylam,oprocz tego ktory robie sobie w domu....hehehe

I z pewnoscia nie mam 10 lat jak Ci sie wydaje.

Bez kitu.

Przepraszam nie chciałam za brzmieć chamsko, ale myślałam że takie listy to np skok bungee,skok spadochronowy itd

Te rzeczy które wymienilas potrafią się znudzic

19 godzin temu, Gość Dody klon napisał:

1.Zaprojektowac wlasny t-shirt

2.Wybrac sie do stadniny koni i nauczyc sie jazdy konnej

3.Wspinac sie po sciance wspinaczkowej

4.Zwiedzic Nowy York

5.Obejrzec sztuke na Brodwayu

6.Stworzyc drzewo genealogiczne i poznac dzieje mojej rodziny.

7.Spedzic Boze Narodzenie i Sylwestra w innym kraju.

8.Wyjechac zima do cieplego kraju.

9.Zwiedzic Paryz szczegolnie noca i podziwiac wierze Eiffla.

10.Zobaczyc delfiny w naturze.

11.Raz jeszcze odwiedzic Soline

12.Zobaczyc wystep baletowy na zywo.

13.Pojsc do opery i poczuc ten klimat.

14.Udac sie do parku linowego.

15.Swietowac swoje urodziny w innym kraju.

16.Pojechac nad morze(mysle ze juz niedlugo sie spelni,bo w te wakacje wybieram sie nad polskie morze)

17.Nauczyc sie gry na Keybordzie.(keybord zakupiony ,wiec pozostaje tylko nauka)

18.Leciec samolotem.

19.Wybrac sie do wesolego miasteczka( moze w tym roku sie uda)

20.Napisac i wydac ksiazke.

21.Nauczyc sie tanca brzucha (w tym kierunku podjelam juz pewne kroki,a mianowicie plyta dvd juz jest,a potem jakis kurs tanca profesjonalny)

22.Spedzic czas w SPA

23.Wyslac list w butelce(w tym roku jest szansa jak bede nad morzem)

24.Przeczytac erotyczna ksiazke.

25.Wybrac sie na duzy koncert.

Bez kitu....hehe

Jak narazie tyle ,ale mysle ze dojde do 100 rzeczy,ktore bym chciala zrealizowac.

A u was jakby wygladala lista rzeczy do zrobienia przed smiercia.

13, 14, 16, 19, 23 (chcesz morze zanieczyszczać?), 25 u mnie wykonane XD

10 minut temu, Gość Juhha napisał:

Przepraszam nie chciałam za brzmieć chamsko, ale myślałam że takie listy to np skok bungee,skok spadochronowy itd

Te rzeczy które wymienilas potrafią się znudzic

Skok na bungee czy tez skok spadochronem jest jak najbardziej ekscytujacym przezyciem,tylko nie dla kogos kto ma lek wysokosci.

Ja sie zmagam z takim lekiem,ale gdybym wiedziala ze zostalo mi niewiele czasu,kto wie ,byc moze taki skok na gleboka wode byl by na miejscu....hehe

Takze co do mojej listy, moze dla kogos byc ciekawa,a moze tez byc nudna,kazdy lubi co innego.

Bez kitu.

20 minut temu, Gość asdsad napisał:

13, 14, 16, 19, 23 (chcesz morze zanieczyszczać?), 25 u mnie wykonane XD

Hm....no coz wiem ze zaraz bedzie ze zanieczyszczam ,ale ten list bylby z pewna intencja...przeslaniem,a dla tego kto wylowi butelke mila niespodzianka.

Bez kitu...hehe

Ps.jesli z mojej listy udalo Ci sie cos wykonac to gratuluje.