Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lukrecja2222

mój syn jest samotny

Polecane posty

Gość lukrecja2222

Bardzo martwię się o mojego syna. Moj syn ma 15 lat i prawie wcale nie ma znajomych. W wieku 9-12 był bardzo gnębiony w szkole, odrzucony przez grupę i poniżany. Przeżył traumę, działy się naprawdę okropne rzeczy, do tego jeszcze w tamtym czasie źle się działo w naszym małżeństwie.Syn czuł się odrzucony przez wszystkich.

Zdaliśmy sobie z tego sprawę późno.Chodził na psychoterapię. Zmieniliśmy szkołę.

Teraz sytuacja wygląda tak, że syn chodzi do nowej szkoły od 2 lat, jest bardzo dobrym uczniem, ale nie ma znajomych. W klasie jest akceptowany, ale z nikim się nie spotyka, mało rozmawia.

Jeśli czegoś potrzebuje, np spisać lekcje jak jest chory to podają mu, ale to właściwie tyle. Z jednym chłopakiem syn się trochę zakolegował, ale odwiedza go sporadycznie ( spotkali się z 10 razy przez 2 lata).

Ma też trochę lepszą relację z jedną dziewczyną z klasy, wiem że rozmawiają o zainteresowaniach syna, ale niezbyt często. Poza szkołą syn należy do harcerstwa, lubi to, jeździ na obozy itd, ma tam 2 kolegów, z jednym się spotyka 1-2 razy w miesiącu a z drugim co jakiś czas gra przez internet. I to tyle jeśli chodzi o jego kontakty towarzyskie...

Syn jest bardzo zamknięty z sobie, nie chce o niczym opowiadać ( jako dziecko był radosny, każdego zagadywał). Myślę, że bardzo chciałby mieć znajomych, ale się boi, nie potrafi, nie wie jak z nimi rozmawiać. W domu siedzi tylko w internecie pochłonięty swoją pasją (interesuje się medycyną) czasem gra, ale mniej. Nie wychodzi ze swojego pokoju, nawet posiłki chciałby jeść sam, na co nie pozwalamy. Bardzo rzadko opowiada o czymś sam z siebie. Wciąż jest poważny, rzadko żartuje. Jak mu pomóc? Wiem, że jest nieszczęśliwy!

Niedawno był bal ósmoklasisty, który przesiedział sam z telefonem w ręku.

Ze swojej strony wyciągamy go często do kina, na wycieczki, zachęcamy do aktywności fizycznej, na razie nam w tym towarzyszy ale widzę, że niezbyt chętnie.

Co robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecja2222

Może ktoś mądry doradzi, czy coś tu się da zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba nie jest tak tragicznie, z mojego doświadczenia i w moim przypadku wszystkie nastoletnie znajomości się urwały lub rozpadły, może syn jest wybredny, większość ludzi obiektywnie patrząc jest mało wartościowa a młodzież szczególnie ma kupę w głowie, może rozmawiajcie z synem starajcie trochę więcej żeby zobaczyć co my siedzi w głowie i dlaczego tak jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Spróbujcie się zainteresować jego zainteresowaniami i wejść w jego świat trochę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukrecja2222

Syn bardzo mało z nami rozmawia, chociaż próbujemy. Więcej z tatą, interesują się podobnymi grami.

W szkole też bardzo często siedzi sam na przerwach i czyta. Ma swój świat i odcina się od rzeczywistości.

Ciężko do niego dotrzeć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×