Śluz z niteczkami krwi 39 tc?

Cześć dziewczyny został mi tydzień do planowanego wywoływania porodu jednak dzisiaj zauważyłam gesty śluz z niteczkami krwi. Od razu pierwsza myśl czop sluzowy wypada! Ale to nie jest jakaś kulka jak to opisują tylko po prostu gestszy śluz z nitkami krwi. Czy to znaczy że coś się zaczyna dziać? Jestem skołowana bo wszędzie pisze żeby nie panikować bo to się może zdażyc kilka godzin, dni lub tygodni przed porodem więc może któraś z Was miała co podobnego i mi powie za ile nastąpił u was poród. Na razie zero bóli i objawów. Jedyne co to od dwóchdni byłam bardzo rozdrażniona ale wątpię żeby to była jakaś oznaka zbliżającego porodu. No i teraz mnie strasznie mdli ale to bardziej że stresu chyba.

Ja też miałam taki krwisty śluz, bez żadnej galaretki, na 2 dni przed porodem. Tyle, że ja już wtedy miałam rozkręcające się bolesne skurcze i myślałam że urodzę wcześniej, a okazało się że jeszcze tyle czasu przede mną.

 Też niedługo rodze i gin wręcz mnie uprzedził, że będą takie sytuacje. Nie wiem do jakich lekarzy wy chodzicie, że nigdy nic nie wiecie