Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

niezdecydowana1

rozpad małżestwa - zdrada

Polecane posty

Witam Kochane Kobietki,

Mam nadzieje, że zostawicie pod tym postem swoje zdanie na temat mojego zycia które będą szczere, pomózcie mi !

Mam 28 lat, znamy się z mężem 10 lat (od 5 lat małżeństwo). Mamy synka który ma 4.5 lat. Od samego początku naszej znajomości przeczuwałam, że mój chłopak inteteruje sie innymi kobietami ale byłam tak zakochana, że próbowałam tego nie widzieć i olewać. Spotykaliśmy się przez 5 lat, były dobre i złe chwile. Jak teraz tak pisze to raczej pamiętam więcej złych chwil i takich w których pełno spraw było pod znakiem zapytania. Chłopak który ćwiczy na siłowni, dopiero po czasie okazało się ze nie ćwiczył bez dodatków (leków na przyrost masy itp.) nie wiem czy czasem przez to nie był jeszcze bardziej agresywny. czasem podczas kłótni szarpnął mnie za włosy a raz popchnął mnie na schodach ...że na ręce mialam mega siniaka ....

ja nadal zakochana, wkurzona, raz go nienawidziłam a raz czułam mega uczucie do niego. Stało się - wpadliśmy. ślub - dziecko..siedziałam z synkiem do 2 roku w domku. nie chciałam puszczać go do żłobka aż w końcu znalazłam pracę a mojego Synka posłałam do przedszkola. początki były cięzkie - synek chorował a ja w nowej pracy - cieżko było pogodzić to wszystko. pracując juz pare miesięci wpadłam przypadkiem na to ... że moj mąż od samego początku jak znalazłam pracę zalogował się na portalu gdzie umawiają się na sex spotkania. co więcej- po dłuższej analizie okazało się ze on zaczął juz to robić od początku mojej ciązy ...a pierwsze konto na tych portalach założył 2 miesiące po śubie ( ślub w trakcie ciązy).

dowiedziałam się - świat mi się zawalił. wyrzuciłam go z domu. panika, żal... po kilku dniach /tyg wrócił zrobiłam to dla synka. ale znowu po kilku miesiącach znalazłam w jego telefonie ze szukał czekoś na stronach typu ro*sa.pl (panienki lekkich obyczajów).na pytanie co ty tam znowu robiłeś - odpowiedział "patrzyłem z ciekawości co jest w okolicy"... o_o

 

biorąc pod uwagę to że akurat blisko tego była znowu sytuacja kiedy w kłótni znowu poszarpał mnie za włosy ... ja się obawiałam komukolwiek o tym powiedzieć. bałam się życia samej z dzieckiem...

aktualnie jestesmy w separacji. próbuje mnie przekonać do jego zmian. jest to już 10 miesiąc. powiedzcie mi Kochane i prosze dajcie mi siłe co wy byście zrobiłi w takiej sytuacji??

czy jest szansa ze on przestanie mnie zdradzać. a no tak... zapmniałam dodać ze przez ok 3 lat( kiedy ja o tym nie wiediałam od czasu ciązy do czaasu kiedy ja się zorienowałam )odwiedził chyba wszystkie możliwe portale przeznaczone na umawianie się na seks / skype z dziewczyanmi/ sex kamerki ...

 

proszę napiszcie swoje zdanie na ten temat.

Pozdrawiam Was Dziewczyny !!

BUUZIAKI!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mówię nie
1 minutę temu, niezdecydowana1 napisał:

Witam Kochane Kobietki,

Mam nadzieje, że zostawicie pod tym postem swoje zdanie na temat mojego zycia które będą szczere, pomózcie mi !

Mam 28 lat, znamy się z mężem 10 lat (od 5 lat małżeństwo). Mamy synka który ma 4.5 lat. Od samego początku naszej znajomości przeczuwałam, że mój chłopak inteteruje sie innymi kobietami ale byłam tak zakochana, że próbowałam tego nie widzieć i olewać. Spotykaliśmy się przez 5 lat, były dobre i złe chwile. Jak teraz tak pisze to raczej pamiętam więcej złych chwil i takich w których pełno spraw było pod znakiem zapytania. Chłopak który ćwiczy na siłowni, dopiero po czasie okazało się ze nie ćwiczył bez dodatków (leków na przyrost masy itp.) nie wiem czy czasem przez to nie był jeszcze bardziej agresywny. czasem podczas kłótni szarpnął mnie za włosy a raz popchnął mnie na schodach ...że na ręce mialam mega siniaka ....

ja nadal zakochana, wkurzona, raz go nienawidziłam a raz czułam mega uczucie do niego. Stało się - wpadliśmy. ślub - dziecko..siedziałam z synkiem do 2 roku w domku. nie chciałam puszczać go do żłobka aż w końcu znalazłam pracę a mojego Synka posłałam do przedszkola. początki były cięzkie - synek chorował a ja w nowej pracy - cieżko było pogodzić to wszystko. pracując juz pare miesięci wpadłam przypadkiem na to ... że moj mąż od samego początku jak znalazłam pracę zalogował się na portalu gdzie umawiają się na sex spotkania. co więcej- po dłuższej analizie okazało się ze on zaczął juz to robić od początku mojej ciązy ...a pierwsze konto na tych portalach założył 2 miesiące po śubie ( ślub w trakcie ciązy).

dowiedziałam się - świat mi się zawalił. wyrzuciłam go z domu. panika, żal... po kilku dniach /tyg wrócił zrobiłam to dla synka. ale znowu po kilku miesiącach znalazłam w jego telefonie ze szukał czekoś na stronach typu ro*sa.pl (panienki lekkich obyczajów).na pytanie co ty tam znowu robiłeś - odpowiedział "patrzyłem z ciekawości co jest w okolicy"... o_o

 

biorąc pod uwagę to że akurat blisko tego była znowu sytuacja kiedy w kłótni znowu poszarpał mnie za włosy ... ja się obawiałam komukolwiek o tym powiedzieć. bałam się życia samej z dzieckiem...

aktualnie jestesmy w separacji. próbuje mnie przekonać do jego zmian. jest to już 10 miesiąc. powiedzcie mi Kochane i prosze dajcie mi siłe co wy byście zrobiłi w takiej sytuacji??

czy jest szansa ze on przestanie mnie zdradzać. a no tak... zapmniałam dodać ze przez ok 3 lat( kiedy ja o tym nie wiediałam od czasu ciązy do czaasu kiedy ja się zorienowałam )odwiedził chyba wszystkie możliwe portale przeznaczone na umawianie się na seks / skype z dziewczyanmi/ sex kamerki ...

 

proszę napiszcie swoje zdanie na ten temat.

Pozdrawiam Was Dziewczyny !!

BUUZIAKI!

 

Daruj sobie.Dziw.karza nie zmienisz,sama się przekonałam na swojej skórze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Gość Ja mówię nie napisał:

Daruj sobie.Dziw.karza nie zmienisz,sama się przekonałam na swojej skórze

dałaś szanse i jej nie wykorzystał ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja mówię nie
2 minuty temu, niezdecydowana1 napisał:

dałaś szanse i jej nie wykorzystał ?

Dałam a on i tak korzystał z innych.Szkoda tylko mojego zdrowia ,łez,i rozwalonej psychiki.Wiec ja jestem na nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Gość Ja mówię nie napisał:

Dałam a on i tak korzystał z innych.Szkoda tylko mojego zdrowia ,łez,i rozwalonej psychiki.Wiec ja jestem na nie

współczuje ... mam nadzieje, że teraz jesteś szczęśliwa. bo to wszystko jest takie trudne...

pozdrawiam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona

Niektórzy lubią zmiany, nie trzeba szukać przyczyn, bo ta jest w nich samych. Jedyna zmiana jakiej możesz się spodziewać to to, że on zacznie lepiej ukrywać swoje zabawy. Ponoć z natury człowiek nie jest monogamistą, chwała tym co próbują ze sobą walczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ostre cięcie i tyle. Pocierpisz, ułożysz sobie życie, kiedś przejdzie. Tak czy inaczej przejdzie ale jeśli z nim zostaniesz to wtedy poczujesz do siebie wielkie obrzydzenie,  że byłaś głupia i  zmarnowałaś mnóstwo czasu na puszczalskiego i co gorsze damskiego boksera. Facet który tak zaczyna na tym nie poprzestanie choćby skały srrały. Synek nie powinien tego oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość poważny

Jestem dojrzalym facetem i powiem Ci tak:

Szkoda Twojego życia i synka z tym facetem, z czasem będzie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trax

Cześć, jestem facetem i powiem Ci w tajemnicy że mam żonę i też zalogowałem się na sympatii z ciekawości zobaczyć jakie są i co dziś oferują i reprezentują sobą kobiety, nie wysyłałem żadnych widomości. Wchodziłem też na różne roxy, wchodziłem na forum prostytucji i nie miałem zamiaru korzystać z usług. Nie planuję zdradzać żony. Jak on mi coś wywinie to nawet nie mrugnę okiem i zostawię ją z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość trax napisał:

Cześć, jestem facetem i powiem Ci w tajemnicy że mam żonę i też zalogowałem się na sympatii z ciekawości zobaczyć jakie są i co dziś oferują i reprezentują sobą kobiety, nie wysyłałem żadnych widomości. Wchodziłem też na różne roxy, wchodziłem na forum prostytucji i nie miałem zamiaru korzystać z usług. Nie planuję zdradzać żony. Jak on mi coś wywinie to nawet nie mrugnę okiem i zostawię ją z dzieckiem.

tutaj niestety widziałam jego rozmowy i próbował się umawiać a nawet u jednej był ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janusz

Zadaj sobie kilka pytań:

1. Ile sfer Waszego związku działa,

2. Czy jesteście w stanie pracować nad tym co jest nie tak,

3. Czy jeśli Ty miałabyś problem np. z uzależnieniem od czegoś np. sexu, czy liczyłabyś od partenra na pomoc czy odrzucenie, i na co on liczy w tej chwili

4. Czy możliwa jest terapia,

5. Czy związek to również zrozumienie i wybaczenie,

6. Czy możecie coś ustalić, żeby było lepiej...

7. No i najważniejsze, czy to była Wasza suwerenna decyzja, żeby wziąć ślub, czy dlatego, że byłaś w ciąży, facet wtedy czuje się zakładnikiem. Można zawsze rozwieść się ale być razem. Zobaczyć jak się Wam żyje bez ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hehehehehehe

Prymitywne prowo ten startowy tak jak i autor/ka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×