Czy to prawda, że dla mężczyzn liczy się przede wszystkim wygląd u kobiety?

Mężczyźni może się wypowiecie

Wygląd jest drugorzędny liczy się to co kobieta sobą prezentuję i jaką jest osobą. Reszta się nie liczy (jej praca,zarobki itp). Ważne by miała swoje pasje i zainteresowania a nie tylko fb i instagram.

Jak będziesz o siebie dbała i nie będziesz zachowywała się jak panienka lekkich obyczajów to byś zwróciła na siebie moją uwagę. Wielu leci na te puste i wystarczy, że się skąpo ubiorą lub zrobią sobie zdjęcie w ,,seksownej" pozie. Taki świat, niestety.

prawda

ale bez całej reszty(tj. fajny charakter, osobowość) najlepszy wygląd świata nie wystarczy. Natomiast świetny charakter bez atrakcyjnego wyglądu też nic nie da

Oczywiście wypowiadam się tylko za siebie, ale wiem, że większość tak to widzi

Poczucie humoru, dystans do siebie, zauważanie czegoś więcej niż "ja".

Przed chwilą, Gość 43yo napisał:

Poczucie humoru, dystans do siebie, zauważanie czegoś więcej niż "ja".

one nic innego nie widzą poza własną doopą w lusterku, tępe dzidy

Przyznaję, że zwracałem uwagę na wygląd. Jeżeli dana dziewczyna mi się nie podobała, nie usiłowałem poznać jej lepiej aby nie robić jej niepotrzebnie nadziei. Gdy zobaczyłem po raz pierwszy moją przyszłą żonę, chciałem ją poznać lepiej gdyż ona była bardzo ładną dziewczyną. Po bliższym zapoznaniu ona okazała się także mądrą i ułożoną osobą. Zostaliśmy parą i tak już zostało. 

Matki je tak wychowują. On ma zdobywać, płaszczyć się, wykosztowywać, a ona jak już ulegnie daje mu najcenniejsze co ma - narząd rodny.  Z takim podejściem się niczego nie zbuduje. 

ja zwracam uwagę na wygląd, przede wszystkim na początku. Później następuje etap, kiedy kobieta się odzywa.. i wtedy wygląd spada na drugi plan... czasem po pierwszych słowach nawet wygląd nie pomoże i okazuje się, że on wcale nie jest taki ważny

12 minut temu, Gość Gosc napisał:

A to one mają coś innego do zaoferowania prócz wyglądu i doopy? 

90% nic innego nie ma, więc wydają wszystko co zarobią na polepszenie wyglądu aby oszukać jakiegoś tępego samca i go skusić

3 minuty temu, Gość 43yo napisał:

Matki je tak wychowują. On ma zdobywać, płaszczyć się, wykosztowywać, a ona jak już ulegnie daje mu najcenniejsze co ma - narząd rodny.  Z takim podejściem się niczego nie zbuduje. 

Niestety, możesz mieć rację. Coraz częściej spotykam się z tym, że kobietą wydaje się iż, ich największą wartością jest to co mają u dołu pleców. Całe życie pracują tylko nad warstwą zewnętrzną. Bez pasji, zainteresowań, planów za to z ego napompowanym jak balon. 

*kobietom

Piszę to ja, kobieta. A czy Ty, droga autorko, zainteresujesz się mężczyzną, który nie podoba Ci się fizycznie? Bo ja nie. Najpierw widzisz twarz, ciało, a dopiero później poznajesz charakter i osobowość. Działa to w dwie strony, nie tylko mężczyźni to wzrokowcy

Wygląd jest BARDZO WAŻNY. Co w tym dziwnego, że ta druga osoba musi się podobać. Brzydkie kobiety albo jakieś grubaski albo deski są dla desperatów. Oczywiście charakter też jest ważny, bo co komu po ładnej, ale pustej lali. 

2 godziny temu, Gość qwa napisał:

prawda

ale bez całej reszty(tj. fajny charakter, osobowość) najlepszy wygląd świata nie wystarczy. Natomiast świetny charakter bez atrakcyjnego wyglądu też nic nie da

Oczywiście wypowiadam się tylko za siebie, ale wiem, że większość tak to widzi

Krótko mówiąc panowie chcą i ślicznego wygladu i super charakteru. 

19 minut temu, MarcinLukier napisał:

ja zwracam uwagę na wygląd, przede wszystkim na początku. Później następuje etap, kiedy kobieta się odzywa.. i wtedy wygląd spada na drugi plan... czasem po pierwszych słowach nawet wygląd nie pomoże i okazuje się, że on wcale nie jest taki ważny

 

wygląd przyciąga ale charakter zatrzymuje, bo gdy ładna się pustacko odzezwie od razu jest skreślona jako tępa lalka

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wygląd jest BARDZO WAŻNY. Co w tym dziwnego, że ta druga osoba musi się podobać. Brzydkie kobiety albo jakieś grubaski albo deski są dla desperatów. Oczywiście charakter też jest ważny, bo co komu po ładnej, ale pustej lali. 

grubaski są zaniedbane lub kiepska genetyka, deski to tylko genetyka 

3 godziny temu, Gość Kiss napisał:

Krótko mówiąc panowie chcą i ślicznego wygladu i super charakteru. 

charakter jednak przebije wygląd, bo wygląd się z czasem zmienia a charakter zostaje

1 godzinę temu, Gość mateusz napisał:

charakter jednak przebije wygląd, bo wygląd się z czasem zmienia a charakter zostaje

Nie przebije. Jak laska brzydka albo gruba, to najlepszy charakter nie pomoże.

4 minuty temu, Gość xyz napisał:

Nie przebije. Jak laska brzydka albo gruba, to najlepszy charakter nie pomoże.

Jak facet głupi,  ale piękny czy bogaty, to i tak nie pomoże.

Oczywiście, że wygląd kobiety jest najważniejszy. Dlatego się malujecie, chodzicie z dekoltami i krótkimi spódniczkami. Wszelkiego rodzaju kosmetyczki całkiem nieźle zarabiają.

Facet tego nie musi robić. Facet ma być zaradny i dobrze zarabiający. W rywalizacji z innymi samcami ma zdobywać jak największe środki finansowe. Wtedy jest postrzegany przez samice za atrakcyjnego.

Człowiek to prymitywne zwierzę z mózgiem, który potrafi działać ponad to co instynkty nakazują - dlatego zamiast siedzieć przy ognisku, siedzisz przed komputerem. Pomimo, to że siedzisz przed kompem to nie potrafisz się uwolnić od pierwotnych (zwierzęcych) instynktów.

Tak można streścić te wasze farmazony.

12 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak facet głupi,  ale piękny czy bogaty, to i tak nie pomoże.

Ale co chciałaś przez to lala napisać? Że próbowałaś podleczyć kompleksy czy co?

2 minuty temu, Bezedury napisał:

Oczywiście, że wygląd kobiety jest najważniejszy. Dlatego się malujecie, chodzicie z dekoltami i krótkimi spódniczkami. Wszelkiego rodzaju kosmetyczki całkiem nieźle zarabiają.

Facet tego nie musi robić. Facet ma być zaradny i dobrze zarabiający. W rywalizacji z innymi samcami ma zdobywać jak największe środki finansowe. Wtedy jest postrzegany przez samice za atrakcyjnego.

Człowiek to prymitywne zwierzę z mózgiem, który potrafi działać ponad to co instynkty nakazują - dlatego zamiast siedzieć przy ognisku, siedzisz przed komputerem. Pomimo, to że siedzisz przed kompem to nie potrafisz się uwolnić od pierwotnych (zwierzęcych) instynktów.

Tak można streścić te wasze farmazony.

Ty to dopiero jesteś niezły farmazon.

5 minut temu, Gość gość napisał:

Ale co chciałaś przez to lala napisać? Że próbowałaś podleczyć kompleksy czy co?

Tak, mam ich całą masę, dlatego jestem nieśmiała i zawsze w cieniu

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Tak, mam ich całą masę, dlatego jestem nieśmiała i zawsze w cieniu

A, to wszystko tłumaczy.