Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość daria

moja curka ma poparzona reke barszczem!!!

Polecane posty

Gość daria

okazalo sie ze u nas za stodola rosnie barszcz sosnowskiego a ja nie wiedzialam i curka poszla sie tam bawic... teraz ma raczke w bablach po opazeniu i placze. nie wiecie moze jak sie ich pozbyc? przebic zeby pozbyc sie tej wody w nich czy moze przylozyc czyms? jak wroci  masz to mu karze skosic to gowno. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zamiast tu siedzieć może dobrze byłoby gdyby obejrzał to lekarz... raczej on pomoże 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witaj. To bardzo niebezpieczne. Jeśli możesz udaj się jak najszybciej do lekarza , wklejam z netu . Trzymaj się, wszystko bedzie 

 

PIERWSZA POMOC PRZY POPARZENIU BARSZCZEM SOSNOWSKIEGO

Jeżeli wiemy, że doszło do kontaktu z barszczem Sosnowskiego, ale nie pojawiły jeszcze objawy, narażone miejsce należy osłonić przed słońcem, na przykład przemywając je wodą z mydłem, a następnie bandażując. 

W przypadku pojawienia się pierwszych objawów, należy natychmiast udać się do lekarza. W czasie oczekiwania na wizytę możemy zażyć preparat zawierający wapń, który zminimalizuje ryzyko wystąpienia reakcji alergicznej u osób uczulonych na barszcz Sosnowskiego. Jeżeli surowicze pęcherze nie uległy rozerwaniu, zmienione miejsce można posmarować Hydrokortyzonem. W przypadku otwartej rany stosujemy Panthenol.

Niezależnie od tego jaki jest stopień poparzenia, skóra powinna być chroniona przed słońce przez przynajmniej 48 godzin (nawet, gdy objawy nie występują). 

Po oparzeniach zalecane jest stosowanie maści przeznaczonych do skóry łuszczącej się oraz suchej, mają one właściwości przeciwalergiczne.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessa

Kup sobie słownik zamiast rozkładać nogi analfabetko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy ta uwaga o słowniku jest istotna?

Autorko - nie przekłuwaj tych pęcherzy. Obmyj wodą z mydłem, ochroń bandażem, unikaj słońca i dostań się jakoś do lekarza. 

Będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie należy nigdy przy poparzeniach , żadych, przekłuwać  pęcherzy, tam jest plyn surowiczny, może dojśc do infekcji. Umyć i do lekarza niech zobaczy i przepisze coś na smarowanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktor
28 minut temu, marawstala napisał:

Zamiast tu siedzieć może dobrze byłoby gdyby obejrzał to lekarz... raczej on pomoże 

Natychmiast odetnij te poparzoną rękę siekierą albo ostrym nożem! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria

do lekaza nie pojde bo najblizsa przychodnia jest 5 km stad a ja nie mam samochodu. prosze o domowe sposoby. masz juz wrocil, wzial kose i poszed to wyciac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak można mieszkać gdzies gdzie nie ma dostępu karetka pogotowia czy pewnie nawet straż pożarna jak się będzie paliło?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

O, to teraz masz horom curke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dziecko do lekarza  i zamiast kości to zgłosić do gminy lub miasta i oni tym się zajma. Po zgłoszeniu szybko odrosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm.

Ja mialam jak dziecko na nodze z tylu za kolanem, bo usiadlam na trawie, idz do lekarza, bo ta rana bedzie sie rozrastac i babrac. Ja nie moglam chodzic za szybko bo mi te rany sie otwieraly przez miejsce za kolanem. Nie przekluwaj bo wda sie infekcja, niech lekarz da lek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria

o moj borze a teraz maz ma poparzenia na rekach!!! ale dzielnie wyciol to kur...estwo. sproboje im przylozyc kwasnego mleka a do przychodni anjwszesniej w poniedzialek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria

zaraz pojdziemy podpalic ten chwast by juz nikomu nie zagrazal. masz poleje benzyna i bedzie spokuj. a strazy to by pewnie trzeba bylo dac na wodke bo u nas ochotnicza najblizej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja pier

Ja piertole jskie provo, polacy to jednak patusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria

To znaczy, że ty też jesteś "patusem", zważywszy na to, że jesteś Polakiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Daria powinnaś iść z dzieckiem i mężem do lekarza.

Poza tym, robisz takie błędy, że wydajesz się niepełnosprawna umysłowo. Jak Ty kobieto skończyłaś szkołę?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Daria powinnaś iść z dzieckiem i mężem do lekarza.

Poza tym, robisz takie błędy, że wydajesz się niepełnosprawna umysłowo. Jak Ty kobieto skończyłaś szkołę?! 

A jakie to ma znaczenie. Ważne, że umiała podstawić doopsko do zalania formy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon

Nie bede bronic kazdego ...a, ale przy dysleksji , w sytuacjach mocnego wzburzenia robi sie durne bledy. Fakt ze najczesciej sie je wylapie przy czytaniu tekstu ktory sie napisalo, ale czasem sie nieczyta i idzie w eter.

Co z tego ze do lekarza 5 km, skoro net dziala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria
18 minut temu, Gość xyz napisał:

A jakie to ma znaczenie. Ważne, że umiała podstawić doopsko do zalania formy.

Masz ci los. To dokładnie tak jak twoja matka. Też podstawiała "doopsko", żeby twój stary mógł zalać formę.

1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Daria powinnaś iść z dzieckiem i mężem do lekarza.

Poza tym, robisz takie błędy, że wydajesz się niepełnosprawna umysłowo. Jak Ty kobieto skończyłaś szkołę?! 

do lekaza pujde w poniedzialek.

jak tylko moglam to poszlam do ochotniczego hófca pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimba
Przed chwilą, Gość daria napisał:

Masz ci los. To dokładnie tak jak twoja matka. Też podstawiała "doopsko", żeby twój stary mógł zalać formę.

do lekaza pujde w poniedzialek.

jak tylko moglam to poszlam do ochotniczego hófca pracy.

Masz ci los, wtedy pewnie było warto, a twój 'wysiłek' przyniósł światu kolejnego gufnojada z matki de bilki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria
7 minut temu, Gość Gramofon napisał:

Nie bede bronic kazdego ...a, ale przy dysleksji , w sytuacjach mocnego wzburzenia robi sie durne bledy. Fakt ze najczesciej sie je wylapie przy czytaniu tekstu ktory sie napisalo, ale czasem sie nieczyta i idzie w eter.

Co z tego ze do lekarza 5 km, skoro net dziala 😄

mam tesz dyskalkulie tak na prawde to nie 5 a 6 kilometruf. i gdyby nie ta dyskalkulia to bym byla lekarzem bo dysgrafie tez juz mam (w sam ras do wypisywania recept).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria
11 minut temu, Gość bimba napisał:

Masz ci los, wtedy pewnie było warto, a twój 'wysiłek' przyniósł światu kolejnego gufnojada z matki de bilki.

jesli twoj nick pochodzi od tfojego miejsca pracy to faktycznie twoja matka nie na darmo podjela wysilek i wystawiala zad. nie ma chetnych na motorniczych tramwajuf wiec dobrze ze jestes. 

a nawet jesli nie to dobrze ze chociaz budujesz te spolevznosc kafe ze znajdujesz czas na to pomiedzy swymi niewontpliwie licznymi pasjami na ktore cje z pewnoscia stac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria

dobsze sie pali ten barszcz polany benzynom. wzielam tez troche na zupe bo to prawie jak seler i de facto bede miala naprawde pyszny barszczyk 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gramofon
13 minut temu, Gość daria napisał:

mam tesz dyskalkulie tak na prawde to nie 5 a 6 kilometruf. i gdyby nie ta dyskalkulia to bym byla lekarzem bo dysgrafie tez juz mam (w sam ras do wypisywania recept).

I dysmozgie - zapomnialas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
12 minut temu, Gość daria napisał:

dobsze sie pali ten barszcz polany benzynom. wzielam tez troche na zupe bo to prawie jak seler i de facto bede miala naprawde pyszny barszczyk 😎

Ja do barszczu zawsze dodaje trochę oleju silnikowego. Lubię ta wyczuwalna nutę czegoś nieodgadnionego na języku 🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daria
1 minutę temu, Gość Sylwia napisał:

Ja do barszczu zawsze dodaje trochę oleju silnikowego. Lubię ta wyczuwalna nutę czegoś nieodgadnionego na języku 🤗

tak olej silnikowy to jest to. ja dodaje tez verve 98 oktanuf. ale nie musi byc verva wazne by bylo duzo oktanuf inaczej stuka w garku podczas gotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Hahaha ale poprawiliście mi humor😂🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owa
5 godzin temu, brokentiger87 napisał:

jak można mieszkać gdzies gdzie nie ma dostępu karetka pogotowia czy pewnie nawet straż pożarna jak się będzie paliło?

 

Jest pełno takich wioseczek od Pasłęka na wschód. Zobacz sobie na mapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×