Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy wasze rodziny też tak naciskają na pożyczanie sobie rzeczy po dziecku?

Polecane posty

Gość gość

Przyznam, że zachowanie mojej rodziny mnie zaskoczyło. Chcieliśmy z mężem przechować rzeczy po córce dla następnego dziecka. Mieliśmy zostawić je w moim starym pokoju w domu rodziców, ale już nie podoba mi się ten pomysł. Moja mama wyskoczyła do mnie z tekstem, żebym to dobrze poopisywała, aby inne osoby się w tym połapały. Ja się pytam jakie inne osoby? A ona, no że przecież zaraz pewnie ktoś z rodziny będzie miał dziecko to trzeba będzie pożyczyć. Nie mam na to najmniejszej ochoty 😕 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Myślenie rodem z głębokiej komuny. Może trzeba uświadomić rodzicielkę, że obecnie sklepy są pełne wszystkiego i każdy może sobie kupić co mu się żywnie podoba?

My na szczęście mamy normalne rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiki

Ta ale ja nic dawać nie zamierzam kupiłam ja sama za własne więc będzie stało i czekało na drugie dziecko nie mam obowiązku dawać czegoś komuś nawet jeśli to rodzina. Tym bardziej ze ci co chcą milutcy są jak wlaśnie chcą cos a takto du pe obrobią.Po drugie jak się plodzi dzieciaka to trzeba mieć na niego pieniądze a nie dziecko zrobić i liczyć że za darmo się go wychowa dostając od rodziny. Co może zużyte pampersy mam prać i oddawać? Może mleko z własnego cycka odciągać i też komuś dac? Chciało się dzieciaka to niech się na niego teraz wykłada ze swoich jak się kasy nie ma to nie robić dzieci

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja nie planowałam drugiego dziecka, więc puściłam rzeczy po rodzinie i sąsiadach. Jeśli planujesz dziecko niedługo to powiedz po prostu że nie dasz,bo tez te ubrania po kolejnym dziecku, praniu , odplamianiu zamienia się w szmaty, a Ty bedziesz musiała kupować znow wyprawkę od nowa sama, kiedy ktoś się nachapie na twój koszt. Poza tym jestes dorosla , masz wlasne zdanie, więc powiedz co myślisz i tyle. To że twoja mama tak uważa nic nie znaczy. Ona jest chętna do pomocy, bo kiedyś tak było ze Ty komuś dałaś, a ktoś tobie. Teraz często jest tak ze ktoś w mniemaniu innych spi na kasie i musi wspomoc tych biedniejszych, bo na dzieci ich stać, a na wyprawkę juz nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No mnie właśnie wkurza, że ktoś na mnie wymusza dobry uczynek. U mnie nikogo nawet nie ma w ciąży, a moja mama obrusza się "no jak to, a dziecku własnego brata byś nie dała?". Przykro mi, że robią ze mnie złą, która chce chomikować rzeczy, które według nich niepotrzebnie będą się kurzyć, a przecież mogłyby krążyć po rodzinie. Nie mam na to ochoty. Po prostu. Za dużo na to wydałam, włożyłam serca w układanie wyprawki, żeby teraz wszystko zostało sprane, zużyte i zniszczone, a wszystko to po to żeby ktoś tam z rodziny sobie zaoszczędził kasę. I pewnie potem musiałabym się o te rzeczy dopraszać jakbym zaszła w drugą ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Nie psuj sobie nerwów tym. Nie masz ochoty dawać to po prostu tego nie rób. A Twoja mama pięknie stosuje szantaż emocjonalny. Nie daj się w to wciągnąć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja

Spytaj mamusię, kto tobie w takim razie zasponsoruje wyprawkę, dla drugiego dziecka. Napewno stworzy listę chętnych a rodzony brat sam wyjdzie z inicjatywą i dołoży tysiaka. Teraz często młodzi kupują droższe rzeczy z myślą o drugim dziecku. Wiele lat temu ktoś kupił taniego klamota, ciężko było dostać to się pozyczalo. Teraz wszystko jest w sklepach. Wózek to 1, 5 tys w górę. Kto Ci go odkupi jak uszkodzą? Pewnie nikt a mamusia jeszcze przyklaśnie "nic się nie stało i tak był używany, wpadnijcie jeszcze po fotelik i ubranka!" Ja pie.dole współczuję ci matki calym sercem. Na twoim miejscu kupiłbym dobre kartony do przechowywania i nawet pod łóżkiem te rzeczy trzymała. Byle u siebie. Wózek trzymaj też u siebie, a jak serio nie masz gdzie to u koleżanki, czy normalnej kuzynki-jeśli takie masz. Jak kupiłaś wszystko sama to twoja matka nie ma szacunku ani do ciebie ani do twojej pracy, żeby taki cyrk odstawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość gość napisał:

Przyznam, że zachowanie mojej rodziny mnie zaskoczyło. Chcieliśmy z mężem przechować rzeczy po córce dla następnego dziecka. Mieliśmy zostawić je w moim starym pokoju w domu rodziców, ale już nie podoba mi się ten pomysł. Moja mama wyskoczyła do mnie z tekstem, żebym to dobrze poopisywała, aby inne osoby się w tym połapały. Ja się pytam jakie inne osoby? A ona, no że przecież zaraz pewnie ktoś z rodziny będzie miał dziecko to trzeba będzie pożyczyć. Nie mam na to najmniejszej ochoty 😕 

Karyna wstawaj, z,e,s,r,a,ł,a,ś się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×