Jak często zdarza wam się będąc w związku nieformalnym lub małżeńskim uprawiać przygodny seks

Pytanie tylko do kobiet niech faceci się nie  wypowiadają

2 godziny temu, Gość Dominika napisał:

Pytanie tylko do kobiet niech faceci się nie  wypowiadają

Jestem 10 lat po ślubie generalnie przygodny seks to nigdy ale miałam 7 kochanków takich dłuższych

5 lat po ślubie i kochanek dzięki któremu odżyłam i czuję się kobietą.

12 lat w zwiazku. Partner zawsze pozwalal mi na wyskoki w bok, ale musialo sie to odbyc w jego obecnosci. 2 razy nawiazalam dluzsze relacje. Ostatni taki uklad trwal kilka miesiecy i zakonczylam w tamtym tygodniu 

nigdy, nie  mam potrzeby interesowania sie innymi kiedy jestem w związku. To nawet nie kwestia moralności, po prostu wtedy inny facet mnie nie zainteresuje. Taka potrzeba monogamii

Póki co jeszcze Powtarzam jeszcze zdradziłam

Ogolnie w calym zyciu, bedac w roznych zwiazkach, o roznym stazu, nigdy nie zdarzylo mi sie uprawiac przygodnego seksu. Niestety, nie wytrzymalam i zdradzilam ex emocjonalnie i raz fizycznie, po czym jeszcze tego samego dnia definitywnie zakonczylam zwiazek. Ten mezczyzna, z ktorym zdradzilam bylego jest dzis moim mezem. Przysieglam sobie, ze juz nigdy wiecej nie zdradze, bo mimo wszystko, choc od tego zdarzenia minelo 5 lat, do dzis mam wyrzuty sumienia i zaluje, ze nie mialam jaj i klasy, by zakonczyc tamten zwiazek wczesniej.

Nigdy, a najlepsze lata na spontaniczność mam za sobą. 

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nigdy, a najlepsze lata na spontaniczność mam za sobą. 

jak czesto zdarzylo ci sie uprawiac spontaniczny seks z neiznajomymi w mlodosci