Praca w szkole od wrzesnia

Po tym strajku w wielu szkołach zwolnili się nauczyciele. Chciałabym od września pracować w szkole, bo to dobra pensja i mało zadań, robota lekka i tylko 18 godzin. Nie mam jednak studiów. Czy jeśli obiecana, że nie będę strajkować i zamiast tych 5 tysięcy zgodzę się na 3,5 na rękę to pozwolą mi uczyć bez studiów? 

W TVP mówili że nauczyciel ma 8 tysięcy, nie 5, więc pewnie jak im powiesz, że chcesz połowę to się zgodzą

Fajne. A powiedz, czego chciałabyś uczyć?

E tam, po co być skromną. Na pewno jak powiesz że chcesz 10 tys to i tak się zgodzą.

Może "wudeżetu"

Nie wiem czego bym chciała uczyć, chce zmienić pracę bo narazie mam 3 tysiące na rękę, pracuje w zakładzie produkującym części do lodówek. Że względu na dzieci chcę pracować krócej a w szkole się dobrze zarabia. Przeczytać dzieciom podręcznik każdy chyba umie więc pójdę uczyć tego co akurat będzie wolne.

Co ty opowiadasz żeby być nauczycielem musisz mieć do tego uprawnienia i studia,nie przyjmą Cię nawet jakbyś chciała za darmo pracować. Muszą przestrzegać przepisów, wymogów i zasad.

Możesz spróbować, śmiało! 

Takich absolwentów szkół teraz mamy, że nie wiadomo czy ci co ich uczyli w ogóle mieli maturę... 

17 minut temu, Gość Total napisał:

Co ty opowiadasz żeby być nauczycielem musisz mieć do tego uprawnienia i studia,nie przyjmą Cię nawet jakbyś chciała za darmo pracować. Muszą przestrzegać przepisów, wymogów i zasad.

Toć wiadomo że to troll xd Po pięciu latach studiów nauczyciel stażysta ma na rękę około 1600 i nie ma szans na dodatki. 

Podobno już od wrzesnia nauczyciel nie będzie musiał mieć studiów tylko chęci do pracy. Teraz uczą tacy po studiach i im źle. Wolałabym by moje dziecko uczyly panie z biedronki niz nauczyciele po studiach, przecież i tak wszystko jest w książce.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Podobno już od wrzesnia nauczyciel nie będzie musiał mieć studiów tylko chęci do pracy. Teraz uczą tacy po studiach i im źle. Wolałabym by moje dziecko uczyly panie z biedronki niz nauczyciele po studiach, przecież i tak wszystko jest w książce.

Hahahaha to juz wiesz w jakiej branzy twoje dzieci beda pracowac. W sumie nic w tym zlego. Ja tam wole by moje dzieci uczyli ludzie z kwalifikacjami. Widac ze nigdy nie studiowalas...