Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Roma

Czy cierpieliscie kiedyś tak że nie mogliście spać? Co to było za cierpienie

Polecane posty

Gość Roma

Ja prawie wymiotowalam i nie spałam miesiąc kiedy zostawił mnie narzeczony 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xxxxxx

Czułam okropne kręcenie w brzuchu i chęć wymiotow , jedzenie mi się cofalo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol
21 minut temu, Gość Xxxxxx napisał:

Czułam okropne kręcenie w brzuchu i chęć wymiotow , jedzenie mi się cofalo 

Biegunkę też miałaś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 000
Przed chwilą, Gość Karol napisał:

Biegunkę też miałaś ?

Nie , to było cierpienie psychiczne które aż zamieniło się w fizyczne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktorek
28 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Aż tak to nie.  Co to znaczy prawie?

To co jej do paszczy się cofało powtórnie połykała itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Doktorek

Rzyg niedokończony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość materdoloress

Tak,cierpienie przeszło w załamanie psych i ciężka depresję,fizyczną utrate sił ,chęci do życia..cierpiałam z tęsknoty,z rozczarowania ludźmi i wskutek krzywd,kłamstw,podłych zachowań,utraty prywatnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

wymioty codzień rano z tęsknoty 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Arystoteles napisał:

ja tak mam prawie codziennie dlatego najlepiej sie upic do nieprzytomnosci, wtedy sie po prostu pada.. gorzej niestety z rankiem

opije się czy nie i tak rzygam jak mi sie przyśni 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nptf

Miłość mojego życia wrzucił moje serce do blendera a potem mase sercową wylał do kibla. Z rozpaczy zrobiłam milion złych rzeczy. Nie spałam. Bolała mnie dusza i ciało. Mózg mi się skurczył do rozmiaru ziarenka maku. Po długim czasie z tęsknoty zrujnowało mi się zdrowie fizyczne i psychiczne. Wstałam. Teraz już nic mnie nie "zabije". A facetów których sobą zauroczę, miej Boże w swojej opiece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta

Bol zęba 

A przez jakiegoś frajera nie warto zarywac nocki. Uporczywe myśli za dnia sa wystarczające. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak, gdy ojciec nie był ojcem, tylko na...ym egoistą, który swym stanem doprowadzał Mamę do  rozpaczy i szewskiej pasji... chciała zrobić z nim porządek,  ale nie dało się. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

*nayepanym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Gość Roma napisał:

nie spałam miesiąc 

Rekord ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasska

Tak. To chore ale tez z powodu faceta. Ktos kogo kochalam najbardziej na swiecie i oddalam mi wyedy wszystko co tylko moglam, oszukiwal mnie i oklamywal od samego poczatku, bylam dla niego tylko gra, zabawka,  a kiedy dowiedzialam sie prawdy po prostu urwal kontakt bez slowa. A po paru tygodniach znalazl sobiw kolejna. W momencie kiedy on bawil się dalej ja cierpialam niemiłosiernie, nie mialam pojecia ze tesknota za kims moze tak bolec fizycznie, ze bol zranienia, odrzucenia i upokorzenia jest tak silny. Nie spalam po nocach, stracilam wtedy prace bo nie moglam sie skupic na niczym. Myślałam ze juz sie z tego nie pozbieram miedzy innymi dlatego bo tego nie chcialam. Bylo mi wszystko jedno. Wiem ze jedyne czego pragnelam wtedy to zeby wrocil mimo.wszystko i powiedzial ze to nieprawda ze nadal mnie kocha...

Dzisiaj jest lepiej ale dalej boli. Teraz juz chyba to ze nawet nie probowal się skontaktować zeby mi to wyjasnic... ciezko pogodzic mi się z tym ze nic dla niego nie znaczylam, w momencie kiedy on byl wszystkim, bylam gotowa odwrocic się od rodziny zeby z nim byc...a jego nie obchodzilo nawet to co sie ze mna działo jak odszedl, a wiedzial jak bardzo go kochalam i na pewno wiedzialam ze bede bardzo cierpiec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Lasska napisał:

Tak. To chore ale tez z powodu faceta. Ktos kogo kochalam najbardziej na swiecie i oddalam mi wyedy wszystko co tylko moglam, oszukiwal mnie i oklamywal od samego poczatku, bylam dla niego tylko gra, zabawka,  a kiedy dowiedzialam sie prawdy po prostu urwal kontakt bez slowa. A po paru tygodniach znalazl sobiw kolejna. W momencie kiedy on bawil się dalej ja cierpialam niemiłosiernie, nie mialam pojecia ze tesknota za kims moze tak bolec fizycznie, ze bol zranienia, odrzucenia i upokorzenia jest tak silny. Nie spalam po nocach, stracilam wtedy prace bo nie moglam sie skupic na niczym. Myślałam ze juz sie z tego nie pozbieram miedzy innymi dlatego bo tego nie chcialam. Bylo mi wszystko jedno. Wiem ze jedyne czego pragnelam wtedy to zeby wrocil mimo.wszystko i powiedzial ze to nieprawda ze nadal mnie kocha...

Dzisiaj jest lepiej ale dalej boli. Teraz juz chyba to ze nawet nie probowal się skontaktować zeby mi to wyjasnic... ciezko pogodzic mi się z tym ze nic dla niego nie znaczylam, w momencie kiedy on byl wszystkim, bylam gotowa odwrocic się od rodziny zeby z nim byc...a jego nie obchodzilo nawet to co sie ze mna działo jak odszedl, a wiedzial jak bardzo go kochalam i na pewno wiedzialam ze bede bardzo cierpiec...

Widocznie bylas dla niego tylko zaochajdziura a w międzyczasie szukał Tej Jedynej...wielu facetów tak robi. Faceci to są chooje i kalmcy w tych czasach a znaleznienie kogoś fajnego jest bardzo trudne bo takich jest mało..dlatego pamietaj, NIGDY nie posowecaj nic dla faceta, nie urywaj kontaktu z rodzina czy przyjaciolmi, nie rezygnuj z części siebie i swojego ,,zaplecza" emocjonalnego w postaci bliskich osób bo jak przychodzi co do czego i facet zdradzi, zawiedzie czy cos innego odwali to zostajesz zupełnie sama, znikąd wsparcia nie masz, nie bedziesz miała komu się wypalkac, kogo poradzić sie. Po facetach wszystkiego można się spodziewać, nigdy nie można byc ich pewna w 100% i bezgranicznie ufać, bo to głupota. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tak, gdy straciłam upragniona ciąże, moje małe szczęście 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, gdy straciłam upragniona ciąże, moje małe szczęście 

Wspolczuje Ci z calego serca.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasska
41 minut temu, Gość Gość napisał:

Widocznie bylas dla niego tylko zaochajdziura a w międzyczasie szukał Tej Jedynej...wielu facetów tak robi. Faceci to są chooje i kalmcy w tych czasach a znaleznienie kogoś fajnego jest bardzo trudne bo takich jest mało..dlatego pamietaj, NIGDY nie posowecaj nic dla faceta, nie urywaj kontaktu z rodzina czy przyjaciolmi, nie rezygnuj z części siebie i swojego ,,zaplecza" emocjonalnego w postaci bliskich osób bo jak przychodzi co do czego i facet zdradzi, zawiedzie czy cos innego odwali to zostajesz zupełnie sama, znikąd wsparcia nie masz, nie bedziesz miała komu się wypalkac, kogo poradzić sie. Po facetach wszystkiego można się spodziewać, nigdy nie można byc ich pewna w 100% i bezgranicznie ufać, bo to głupota. 

Teraz juz to wiem, ale tamto doswiadczenie chcialabym bardzo wymazac ze swojego zycia, oddalabym duzo zeby nigdy go nie było bo sprawiło ze nie umiem juz otworzyc sie na ludzi a tymabrdziej zaufac jakiemus facetowi, minelo juz troche czasu a ja czuje lek przed ponownym zblizeniem z jakimkolwiek facetem, nie umiem im juz wierzyc i ufac i boje sie ze to sie juz nie zmieni.  Po prostu wiem ze nie przeżyłabym deugi raz juz czegos takiego.

Chcialabym być taka jaka bylam przed tamtym wydarzeniem, wesola, towarzyska, wiecznie usmiechnieta i majaca poczucie wlasnej wartosci, teraz jestem tylko cieniem siebie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasska
40 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak, gdy straciłam upragniona ciąże, moje małe szczęście 

😢

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16 minut temu, Gość Lasska napisał:

Teraz juz to wiem, ale tamto doswiadczenie chcialabym bardzo wymazac ze swojego zycia, oddalabym duzo zeby nigdy go nie było bo sprawiło ze nie umiem juz otworzyc sie na ludzi a tymabrdziej zaufac jakiemus facetowi, minelo juz troche czasu a ja czuje lek przed ponownym zblizeniem z jakimkolwiek facetem, nie umiem im juz wierzyc i ufac i boje sie ze to sie juz nie zmieni.  Po prostu wiem ze nie przeżyłabym deugi raz juz czegos takiego.

Chcialabym być taka jaka bylam przed tamtym wydarzeniem, wesola, towarzyska, wiecznie usmiechnieta i majaca poczucie wlasnej wartosci, teraz jestem tylko cieniem siebie....

Oglądałaś kiedyś film "Rozważna i romantyczna"? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 🤣🤣🤣
1 godzinę temu, brokentiger87 napisał:

ja nie spałam chyba 2 razy przez męzczyznę

🤣🤣🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość 🤣🤣🤣 napisał:

🤣🤣🤣

I co się ryjesz prawie tak bardzo jak z prymitywnych tekstów starej Wieczorna? Kociej morty zaraz dostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggg
29 minut temu, Gość Lasska napisał:

Teraz juz to wiem, ale tamto doswiadczenie chcialabym bardzo wymazac ze swojego zycia, oddalabym duzo zeby nigdy go nie było bo sprawiło ze nie umiem juz otworzyc sie na ludzi a tymabrdziej zaufac jakiemus facetowi, minelo juz troche czasu a ja czuje lek przed ponownym zblizeniem z jakimkolwiek facetem, nie umiem im juz wierzyc i ufac i boje sie ze to sie juz nie zmieni.  Po prostu wiem ze nie przeżyłabym deugi raz juz czegos takiego.

Chcialabym być taka jaka bylam przed tamtym wydarzeniem, wesola, towarzyska, wiecznie usmiechnieta i majaca poczucie wlasnej wartosci, teraz jestem tylko cieniem siebie....

Nie będziesz już taka jak dawniej nigdy - ale masz dużą szansę być lepsza. Mądrzejsza i silniejsza, daj sobie czas.

I absolutnie nie mścij się na innych facetach za tego skur*iela. To tylko tobie zniszczy psychike, jeśli jesteś dobrym człowiekiem, a tak wrażliwi ludzie jak ty z reguły są dobrzy.

Staranniej selekcjonuj ludzi, którym poświęcasz swoje głębsze uczucia. Pamiętaj, że relację z kimś, kto cię zainteresuje lub zauroczy można mieć płytką przez jakiś czas. Zakoleguj się najpierw, jeśli chcesz - idź z kimś do łóżka, ale serce daj dopiero gdy nabierzesz pewności, że to dobry człowiek, któremu też zależy.

Spotkała cię okropna rzecz, trafilaś na swojej drodze na diabła wcielonego. Trudno. Niestety, zdarza się. Teraz będziesz lepiej potrafiła rozpoznać ch*ja 🙂 Ale kiedy jesteś szczęśliwa SAMA ZE SOBĄ to będziesz i z innymi. Powodzenia!

W pierwszej kolejności bądź szczera sama ze sobą, w kolejnej - z otoczeniem. I DAWAJ SOBIE I INNYM CZAS! Trzymam kciuki 🙂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka
Przed chwilą, Gość Roma napisał:

Ja prawie wymiotowalam i nie spałam miesiąc kiedy zostawił mnie narzeczony 

A ty co ,rodziny nie masz by sie wyplakac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasska
19 minut temu, Gość gość napisał:

Oglądałaś kiedyś film "Rozważna i romantyczna"? 

Nie przypominam sobie, chyba nie. A dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lasska
5 minut temu, Gość ggggg napisał:

Nie będziesz już taka jak dawniej nigdy - ale masz dużą szansę być lepsza. Mądrzejsza i silniejsza, daj sobie czas.

I absolutnie nie mścij się na innych facetach za tego skur*iela. To tylko tobie zniszczy psychike, jeśli jesteś dobrym człowiekiem, a tak wrażliwi ludzie jak ty z reguły są dobrzy.

Staranniej selekcjonuj ludzi, którym poświęcasz swoje głębsze uczucia. Pamiętaj, że relację z kimś, kto cię zainteresuje lub zauroczy można mieć płytką przez jakiś czas. Zakoleguj się najpierw, jeśli chcesz - idź z kimś do łóżka, ale serce daj dopiero gdy nabierzesz pewności, że to dobry człowiek, któremu też zależy.

Spotkała cię okropna rzecz, trafilaś na swojej drodze na diabła wcielonego. Trudno. Niestety, zdarza się. Teraz będziesz lepiej potrafiła rozpoznać ch*ja 🙂 Ale kiedy jesteś szczęśliwa SAMA ZE SOBĄ to będziesz i z innymi. Powodzenia!

W pierwszej kolejności bądź szczera sama ze sobą, w kolejnej - z otoczeniem. I DAWAJ SOBIE I INNYM CZAS! Trzymam kciuki 🙂

 

 

☺ nie chce myslec ze wszyscy faceci sa zli, po prostu ciezko mi im zaufac, ale moze to lepiej ze zostawie sobie jakas granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Lasska napisał:

Nie przypominam sobie, chyba nie. A dlaczego?

Bo historia opisana w tym filmie trochę przypomina twoją. Polecam, świetni aktorzy i Oscar za scenariusz 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×