Jak odbić dziewczynę, której chłopak ma bogatych rodziców?

I jej organizuje wakacje do Paryża i same atrakcje. A ja jestem studentem i pracuje jedynie w wakacje. A ta dziewczyna mi się naprawdę podoba po raz pierwszy się zakochałem.

Będzie ciężko, nawet jeśli ją oczarujesz niesamowitą osobowością. Takie dziewczyny raczej nie są dobrymi partnerkami i lecą tylko na jedno. 

O wygląd możesz zadbać i go poprawić, ale by mieć w tym wieku dziewczynę jako student musisz mieć bogatą rodzinę. Albo studiować i pracować (nawet w weekendy) i nie mieć czasu dla siebie i znajomych, a to prosta droga do zniszczenia swojej psychiki.

Olej ją i znajdź porządną lub taką z którą się świetnie dogadujesz nie warto sobie niszczyć życia. Nawet jak z nim zerwie ona to będziesz miał wysoko postawioną poprzeczkę.

Coś w tym jest ja byłem w liceum i na studiach to dziewczyny mieli właśnie tacy co mieli bogatych rodziców, wiecie prywatne domy, firmy, kilka samochodów. Jeden miał nawet prywatny basen i zaprosił całą klasę a pewnie i szkołę na osiemnastkę (z wyjątkiem mnie). I tak bym nie poszedł.

Pieniędzy póki co nie masz,ale możesz popracować nad całą resztą. A o tej dziewczynie zapomnij.

Powodzenia

Spróbuje zapomnieć, ale będzie ciężko bo jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło bym myślał o jakiejkolwiek dziewczynie. Miałem z nią 2 wspólne wykłady i angielski rok temu. Szkoda bo w tym roku się bronię i raczej ona pójdzie na inną uczelnie na magisterkę lub jej nie będzie robiła.

On musi ją zdradzić. Jest bogaty,więc są duże szansę. Gdy ją zdradzi to musisz ją sobą zainteresować. By ją zainteresować popracuj nad osobowością (książki i obserwuj zachowanie przystojnych aktorów i sposób w jaki mówią). 

Widzę że czas ci się kończy więc ciężko będzie coś zdziałać, ale wykorzystaj moje wskazówki mogą się przydać w przyszłości.

Daj sobie spokój. Ma chłopaka w dodatku nadzianego więc temat zamknięty.

Postaraj się o niej zapomnieć bo żadna dziewczyna w dzisiejszych czasach nie zamieni bogatego na biednego, żeby nie wiem co. Takie rzeczy to nawet w bajkach i telenowelach brazylijskich się nie dzieją  . Zapamiętaj sobie  lekcje życia : biednemu zawsze wiatr w oczy i CH.. w dópe.

2 minuty temu, Leżaczek napisał:

To nie jest możliwe. Mój kolega zaliczał takie głupie laski bo każda zakochana była w trzech domach rodziców itd 

Niestety taka smutna prawda. Możesz być niesamowicie charyzmatyczny i mieć poczucie humoru, ale twoje ciekawe opowieści z życia i tak będą niczym, jeśli jakiś bogaty student powie dziewczynie ,,Moi rodzice mają 3 domy". Mam kolegę co był właśnie taki charyzmatyczny przez całe studia i nie miał dziewczyny był biedny - ledwo miał komputer. Szczęście się jednak do niego uśmiechnęło po studiach bo w wieku 27 lat znalazł normalną co go doceniła. Pustaki go przez całe studia ignorowały. Jakim cudem one wyczuwają zamożność danej osoby to nie wiem.

3 minuty temu, Gość 26 Letni Prawiczek napisał:

Niestety taka smutna prawda. Możesz być niesamowicie charyzmatyczny i mieć poczucie humoru, ale twoje ciekawe opowieści z życia i tak będą niczym, jeśli jakiś bogaty student powie dziewczynie ,,Moi rodzice mają 3 domy". Mam kolegę co był właśnie taki charyzmatyczny przez całe studia i nie miał dziewczyny był biedny - ledwo miał komputer. Szczęście się jednak do niego uśmiechnęło po studiach bo w wieku 27 lat znalazł normalną co go doceniła. Pustaki go przez całe studia ignorowały. Jakim cudem one wyczuwają zamożność danej osoby to nie wiem.

Kobiety nie wyczuwają, bogaci lubią się chwalić. Chociaż znam wyjątek, mam bogatego kolegę który jest bardzo brzydki i nigdy nie miał dziewczyny. Całe czas się kłócił z dziewczynami a wiele z nich go traktowało jak powietrze.

2 godziny temu, Gość On23lata napisał:

I jej organizuje wakacje do Paryża i same atrakcje. A ja jestem studentem i pracuje jedynie w wakacje. A ta dziewczyna mi się naprawdę podoba po raz pierwszy się zakochałem.

Zaharuj się na śmierć, jak zarobisz to fundnij jej wakacje gdzieś dalej np. na karaiby, to wtedy ciebie doceni. 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zaharuj się na śmierć, jak zarobisz to fundnij jej wakacje gdzieś dalej np. na karaiby, to wtedy ciebie doceni. 

Ryzykować życiem by mieć kobietę, której zasponsoruje się wakacje? Nie warto