Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wiola

Odgryzlam mu małego

Polecane posty

Gość Wiola

Tragedia się stała wczoraj pierwszy raz robiłam dobrze chłopakowi ustami. Dostałam szczekoscisku i przygryzlam kawałek żołędzia. Nie odzywa się do mnie nie odbiera telefonu jego siostra mówi że go nie ma a wiem że jest w domu bo go słyszałam. Porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie, nieciekawie się wydarzyło... Jeśli nie masz możliwości z nim porozmawiać osobiście, to może napisz wiadomość. Przeproś, zaznacz, że nie zrobiłaś tego specjalnie, spytaj, jak się czuje i czy już w miarę w porządku. Pewnie jest zły i ma do Ciebie żal. Facet nie dość, że przeżył ból, to pewnie jeszcze długo nie będzie w stanie w pełni zaufać żadnej kobiecie. Poczekaj cierpliwie, aż się z Tobą skontaktuje, nie naciskaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Nenesh napisał:

Faktycznie, nieciekawie się wydarzyło... Jeśli nie masz możliwości z nim porozmawiać osobiście, to może napisz wiadomość. Przeproś, zaznacz, że nie zrobiłaś tego specjalnie, spytaj, jak się czuje i czy już w miarę w porządku. Pewnie jest zły i ma do Ciebie żal. Facet nie dość, że przeżył ból, to pewnie jeszcze długo nie będzie w stanie w pełni zaufać żadnej kobiecie. Poczekaj cierpliwie, aż się z Tobą skontaktuje, nie naciskaj.

Po co odpisujesz na te glupoty ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Po co odpisujesz na te glupoty ?

Ponieważ, jeśli już nie Autorka, to ktoś kiedyś może naprawdę mieć tego rodzaju problem i w poszukiwaniu rady będzie przemierzał odmęty internetu, aż trafi na ten wątek, na przykład ;p Różnie bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola
13 minut temu, Gość gosc napisał:

Po co odpisujesz na te glupoty ?

Dla ciebie może to głupoty, ale ja jestem przerażona rozczarowana i zdołowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola
20 minut temu, Nenesh napisał:

Faktycznie, nieciekawie się wydarzyło... Jeśli nie masz możliwości z nim porozmawiać osobiście, to może napisz wiadomość. Przeproś, zaznacz, że nie zrobiłaś tego specjalnie, spytaj, jak się czuje i czy już w miarę w porządku. Pewnie jest zły i ma do Ciebie żal. Facet nie dość, że przeżył ból, to pewnie jeszcze długo nie będzie w stanie w pełni zaufać żadnej kobiecie. Poczekaj cierpliwie, aż się z Tobą skontaktuje, nie naciskaj.

No napisałam po tym jak nie odbierał dopiero potem do niego poszłam. Ale wczoraj zwijał się z bólu i powiedzial żebym już sobie poszła. Boję się że coś poważnego mu się stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pieszczoch
1 godzinę temu, Gość Wiola napisał:

No napisałam po tym jak nie odbierał dopiero potem do niego poszłam. Ale wczoraj zwijał się z bólu i powiedzial żebym już sobie poszła. Boję się że coś poważnego mu się stało.

Wiolu chętnie cię nauczę jak prawidłowo masz ciągnąć faję, dla własnego bezpieczeństwa do kącika ust między zęby włożę ci pustą butelkę po szampanie. Dasz namiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiola

Tragedia. Mój kochany udał się z prąciem do lekarza. Przez to fatalne zdarzenie wyszło, że chory on biedak. Ma raka prostaty.

Był u urologa, który badał go palpacyjne przez odbytnicę. Fuj.Takie to szczęście w nieszczęściu, że został szybko wykryty.

2 godziny temu, Gość Pieszczoch napisał:

Wiolu chętnie cię nauczę jak prawidłowo masz ciągnąć faję, dla własnego bezpieczeństwa do kącika ust między zęby włożę ci pustą butelkę po szampanie. Dasz namiary?

Dziękuję uprzejmie. Nie chcę nadużywać Twojej dobrej woli, ni marnować Twojego cennego czasu.

Nie w głowie mi to teraz, martwię się o ukochanego.:(

Dziękuję wszystkim za troskę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×