Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

do pracy czy z dzieckiem po macierzynskim

Polecane posty

Gość gosc

W pazdzierniku konczy mi sie macierzynski i nie wiem co dalej. Dziecko bedzie mialo rok a ja chcialabym isc do pracy. Skladam juz CV w rozne miejsca. Jak myslicie jest to dobre rozwiazanie? Dziecki prawdopodobnie bedzie u mojej mamy, dlatego tez szukam pracy w godzinach rannych bo popoludniu moja mama tez pracuje. Nie chce miec tak duzej przerwy w pracy a zlobek to zbyt drogi interes. Jak wy rozwiazywalyscie te sytuacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hbvvb

Siedz w domu maz niech utrzymuje rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Pracujemy na zmiany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Ty wiesz najlepiej co dobre dla dziecka, Ciebie i Was jako rodziny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zaraz po macierzyńskim nie "ryzykowałabym" pójścia do nowej pracy. Bałabym się, że nie będę dyspozycyjna (ew. choroby malucha), czy wystarczająco skoncentrowana tuż po zostawieniu malutkiego dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Do tej samej firmy nie mogę wrócić bo zamykają ja. Więc myślałam o nowej. Mamy kredyt na mieszkanie więc napewno było by łatwiej jakbyśmy obydwoje pracowalib

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie łatwo tak doradzać komuś.Każdy ma inną sytuację.Obciążać swoją własną mamę małym dzieckiem to też nie jest fajne wyjście zwłaszcza,że ona pracuje.Dla mnie to jest w sumie- bez obrazy- takie nie do pomyślenia.Oddać do żłobka też żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie będzie tak że do tego 3 roku życia ja będę siedziała w domu z córeczką. Chciałabym iść wcześniej do pracy, to nie tak że wolę siedzieć na dupie. Po pierwsze nie chce wysyłać do żłobka czy podrzucać a nawet jeśli bym chciała podrzucić to nie mam takiej opcji bo dziadkowie z jednej i z drugiej strony mieszkają za granicą. Jesteśmy zdani na siebie.

Jeśli masz opcje zostawić u babci to czemu nie. Tym bardziej że CHCESZ wrócić do pracy. Jednak upewnij się że babcia jest 100% za tym pomysłem itd. 

Mojego partnera siostra chodziła do pracy gdy jej jeszcze okolo 42 letnia mama zrezygnowała z roboty aby zostać z wnuczkiem. Słabe.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jak masz babcię to dziecko ani trochę nie ucierpi a wy wszyscy na tym dużo zyskacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Jak masz babcię to dziecko ani trochę nie ucierpi a wy wszyscy na tym dużo zyskacie

No poza babcią, która najpierw będzie biegała za maluchem, a na wieczór do drugiej pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosv

Jestem w podobnej sytuacji z tym, że córka idzie do żłobka we wrześniu już (będzie miała 13 msc)  a żłobek z dofinansowaniem, bo startowałyśmy w rekrutacji, nie wyobrażam sobie nie wrócic do pracy, tym bardziej, ze ma umowę na czas nieokreślony, no ale dużo też zależy od samego dziecka, jakie jest, jaki ma charakter, czy jest jeszcze kp itp, także może faktyczie jakaś opiekunka? z tym że to chyba jeszcze droższy interes niż żłobek prywatny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidia

Oj autorko. Wiedzieliście, że dziecko to wydatek. Jestem aż zaskoczona, że babcia chętna, skoro pracuje. Osobiście nie mam babci na miejscu, a nawet jakby była to nie chciałabym żeby za mnie wychowywała dziecko, bo ja sobie nie radzę. Żlobek i do dobrej pracy. Jedyne wyjście. Co wy takie uczulone na te żłobki, moje koleżanki oddają i dzieci aż nad wyraz rozwiniete, po żadnym jakiejś traumy nie widac:) Ale na imprezach rodzinnych te żłobkowe bawią się razem a te babcinomamusine trzymają mamusie za ...enkę lub stół za nogę 🙂Dostaniesz 500 plus to dolozcie do tego ile trzeba i kasa na żlobek jest. Inaczej zajedziesz staruszke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćgosc
50 minut temu, Gość Gość napisał:

No poza babcią, która najpierw będzie biegała za maluchem, a na wieczór do drugiej pracy...

Dokładnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimis

Autorko musisz  porozmawiać  z mama czy będzie  na siłach  opiekiwac sie dzieckiem i pracować . Żłobek  możesz  wziąć na kilka godzin tez. Mam dobra prace, po macierzynskim wróciłam, dziecko do prywatnego żłobka. Poczatki trudne, ale jest coraz lepiej. Zaraz mnie ktos zjedzue  ake szczere przyznaje ze moha relacja z dzieckiem sie rozwinęła. Tesknie za nim bardzi, dzieki temu jak wracam msm wiecej cierpliwości, mimo zmeczenia przestalam się  czuc jakbym byla uwieziona w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidia
12 minut temu, Gość Mimis napisał:

Autorko musisz  porozmawiać  z mama czy będzie  na siłach  opiekiwac sie dzieckiem i pracować . Żłobek  możesz  wziąć na kilka godzin tez. Mam dobra prace, po macierzynskim wróciłam, dziecko do prywatnego żłobka. Poczatki trudne, ale jest coraz lepiej. Zaraz mnie ktos zjedzue  ake szczere przyznaje ze moha relacja z dzieckiem sie rozwinęła. Tesknie za nim bardzi, dzieki temu jak wracam msm wiecej cierpliwości, mimo zmeczenia przestalam się  czuc jakbym byla uwieziona w domu.

Ufff dzięki Ci:) A jednak są tu normalne kobiety 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimis
18 minut temu, Gość Lidia napisał:

Ufff dzięki Ci:) A jednak są tu normalne kobiety 🙂

Milo slyszec 😊 spodziwalam sie raczej komentarzy co ze mnie za matka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
30 minut temu, Gość Lidia napisał:

Ufff dzięki Ci:) A jednak są tu normalne kobiety 🙂

Czyli te co nie oddają do żłobka są nienormalne? Ciekawa teoria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Bez sensu jest wrzucać na kark maluszka babci która pewnie młodziutka już nie jest. A do tego jeszcze pracuje. Prawdopodobnie też fizycznie pracuje bo mówisz że na popołudniu. Więc trochę to nie rozsądne wrzucać roczniaka, ktory zaniedlugo zacznie już chodzić i ogólnie dzieci są bardzo absorbujące. I nawet choćby twoja mama niebyła za stara to jednak 20 lat już nie ma i swoje dzieci odchowała. Zostawić na jakiś czas u babci to ok ale nie żeby cały czas babcia się zajmowała bo ja zajedziesz. Rozumie że do pracy ludzi chcą iść albo też muszą z różnych powodów, ale jednak trzeba w tej sytuacji samemu sobie poradzić. Czyli albo nie idę do pracy teraz dopiero jak pójdzie do przedszkola albo pójdę do pracy ale muszę się liczyć z kosztem żłobka lub opiekunki. Tak to już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vvfgfgf

Baby jesteście zszdrosne,  że ktoś ma chętna do pomocy babcie- jasne że babcia to lepiej niż żłobek.  Moja mama zajmowała się pół roku moim synkiem. Potem byl żłobek jak syn mial ok 20 miesięcy.  Nie pracowała jyz zawodowo A ja mamie płaciłem bo mi było głupio ot tak - niechcianą pieniędzy A ja jej ibtak na konto co miesiąc 800 zł co i tak jest śmieszna kwota za ten ogrom pracy.  Jestem jej wdzięczna i zawsze pomagam jak tego potrzebuje.  Tak działa normalna rodzina. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×