Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie wierzę dzieciatym jak mówią że blok lepszy niż dom. Z bloku musisz z nimi wyjść na wspólny plac zabaw i patrzeć czy sie z kims nie okładają. Ogród przy domu to błogosławieństwo, walnąć się na leżak po pracy, w ogrodzie a nie patrzeć w mury

Polecane posty

Gość gość

Ty lezak założ sobie swój temat, i nie spamuj na tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dyskusja kre/tynów normalnie....

Każdy się tłumaczy z tego co woli i dlaczego i jeszcze wykłada wyższość swojego wyboru nad cudzym, a prawda jest taka, że każdy lubi co innego. Ja sprzedałem mieszkanie w Warszawie i kupiłam ogromny dom w karkonoszach, na wsi ale nie chcę żadnego złośliwego współczucia ze strony blokowców, a i sama nie zamierzam im dogryzać, bo rozumiem, że mogą żyć inaczej, a tu każda opowiada i sobie i wbija szpilki innym na zakończenie wywodu. No czy wy jesteście normalne?... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Kasia napisał:

Oczywiście że blok to syf. W ciągu mojego niezbyt długiego życia trzykrotnie zmieniłam mieszkanie, później dom i znów teraz mieszkanie. A w cholere to wziać wszystko. Zero prywatności i sąsiedzi do bani. Albo się sfukaja cała noc, albo gapia przez okna albo alkoholicy zadymieni szlugami. Sprzedam ten syf i wprowadzę się znów do domu jak normalny człowiek. Wtedy będzie tarasik, ogródek, basenik i chiill. A jak puszczę głośniej muzykę to niech mnie w dupe pocaluja. Będę nak&$=wiać cała noc. Ot co. Taka prawda. Amen. Dziękuję. Kasia

Nie każdy mieszka w ukraińskim gettcie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie każdy dom musi być na wsi. Nigdy nie uwierzę że ktoś woli mieszkać w molochu zamiast w domu na swoim gdzie można latać z gołą ... i nikt nie widzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
19 minut temu, Leżaczek napisał:

 

A ja nie uwierzę że ktoś woli mieszkać na zadupiu i latać z gołą d.upa zamiast mieć blisko do sklepu, pracy, szkoły znajomych itp.

Ale każdy ma jakieś swoje priorytety w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wsiowy

Mieszkam od urodzenia na wsi i nigdy nie latałem z gołą dupą po dworzu, jakoś nie czułem takiej wewnętrznej potrzeby. Widocznie też to prawda że miastowe są większymi wieśniakami od mieszkańców wsi i najgorsze co może spotkać wsiowego to sąsiad z miasta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bo kazdy ma własną działalność, no jasne, i każdy nie chce mieć dzieci i ten przeklęty grill... 

Mam nr buta 47 i nie rozumiem jak inni mogą chodzić w rozmiarze 42, przeciez to niepojęte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

dlaczego pozwalacie wypowiadać sie temu całemu lezakowi i jescze karmicie go? przecież od razu widać, ze to jakiś incel, który nigdy nie ru chał a tutaj na forum ma jedyny kontakt z kobietami( najbliższy w życiu) 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Leżak nadal z mamusią mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phiiii
3 godziny temu, Gość gosc napisał:

zrozum,ze nie kazdy zyje jedynie potrzebami dzieci.Ja wybralam miejsce dobre dla mnie.Dzieci szybko rosną i juz im ten ogrod nie bedzie potrzeby,za to bym musiala je wozić 60 km do miasta do szkoły,na zajecia,do kolegow i td.A nastolatek juz w ogole ma w poszanowaniu twoje eco warzywa, bo bedzie sie pieklic,ze na wsi mieszka,kiedy jego rowiesnicy chodza na siłownie,imprezy i do kina po szkole. Poza tym po pracy wole zrobic co innego niz zaiwaniac przy grządkach.Dziex

Bo leniwa sucz z Ciebie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zastąpi bardzo wiele:) to że dla Ciebie chodzenie gołą stopą po trawniku to szczyt marzeń to nie znaczy że rowniez i dla innych. Jedni potrafią przeżyć pół życia bez grilla ale wolą inne rozrywki. Różni ludzie mają różne priorytety i podejmują takie decyzje jakie uważają za słuszne dla siebie. I niektóre wady czy konsekwencje wyborów czy miejsca zamieszkania dla jednych są nie do wytrzymania a dla innych blachostką której nawet nie zauważają.

Nie każdy w Polsce ma DG i nie w każdym zawodzie można sobie taką założyć.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kacha

Pewnie. Stawiają sobie te wielkie domy a potem są tematu typu tesciowie chcą żebyśmy się do nas wprowadzili bo nie są w stanie utrzymać domu xD

W Polsce jest taka dziwna zasada że trzena się budować. Wielkie domy niewiadomo po co a potem się ludzie kisza 50 lat w jednym miejscu bo domów szkoda xD Tesciowie też tak myśleli a potem szok że żaden z synów się nie zgodził potem zamieszkać w domu z nimi na starość i zgodnej oświadczył że jeśli im ten dom przepisza to go sprzedadzą i się kasa podziela bo nie chcą pod miastem mieszkać 

Wychowałan się wdomu i w rzyci miałam duży ogród bo co mi po ni. Jak się nie było z kim bawić. Rodzicom się też szybko znudziło wozenie mnie do miasta więc jako nastolatka kisilam się w domu

Teraz mam mieszkanie i czuję że żyje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kacha- wreszcie ktoś normalny. Mi to się wydaje że to jest wszystko przez to że większość miastowych to są jednak ludzie ze wsi w 2-3 pokoleniu. I ciągle trwa mentalność byle mieć swoje. Zastaw się a postaw. I to budowanie z zapasem. Teraz podobno jak już ktoś chce mieć dom to tylko tzw sypialnie 2+1 lub 2+2, a nie wielopokoleniowe domy. Dzieci dorastają, idą na studia, wynajmują mieszkania w mieście żeby mieć blisko uczelni i usamodzielnić się od rodziców, później praca, własną rodziną itd a po wielkim domu wiatr hula...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ignorować trolla zwanego Leżaczek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Leżak wystarcza Ci renty na utrzymanie, czy mamusia płaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Lezaczek nikogo nie obchodzi co byś chciał. Z renty, to możesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A ja nie uwierzę że ktoś woli mieszkać na zadupiu i latać z gołą d.upa zamiast mieć blisko do sklepu, pracy, szkoły znajomych itp.

Ale każdy ma jakieś swoje priorytety w zyciu

Gdybyś potrafiła ogarniać umysłem cała wypowiedź a nie tylko wybrane przez siebie jej elementy to zauwazylabys że jest napisane iż nie każdy dom musi stać na wsi gdzie psy dupami szczekają. Otóż w mieście w ciekawych dzielnicach także są domy. I sklepy wokół. Szok nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Wsiowy napisał:

Mieszkam od urodzenia na wsi i nigdy nie latałem z gołą dupą po dworzu, jakoś nie czułem takiej wewnętrznej potrzeby. Widocznie też to prawda że miastowe są większymi wieśniakami od mieszkańców wsi i najgorsze co może spotkać wsiowego to sąsiad z miasta:)

Nie wiem. Ja pisze o dworze a nie jakimś dworzu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie wiem. Ja pisze o dworze a nie jakimś dworzu....

A ty potrafisz ogarnąć umysłem regionalizmy? Dworze, dworzu, na pole itp. 

I co do powyższej wypowiedzi... To była właśnie odpowiedz na post zachwalający wieś gdzie właściciel domu może sobie latać z gołą d.. i nikt go nie zobaczy. Więc to chyba logiczne że autorowi chodziło o jakiś dom na wsi na zadupiu a nie dom na terenach miejskich czy podmiejskich osiedlach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ty potrafisz ogarnąć umysłem regionalizmy? Dworze, dworzu, na pole itp. 

I co do powyższej wypowiedzi... To była właśnie odpowiedz na post zachwalający wieś gdzie właściciel domu może sobie latać z gołą d.. i nikt go nie zobaczy. Więc to chyba logiczne że autorowi chodziło o jakiś dom na wsi na zadupiu a nie dom na terenach miejskich czy podmiejskich osiedlach

Ja jako autor chyba wiem lepiej co miałam na myśli 🙄 dworzu to regionalizm? To w szkole chyba głupot uczyli. Ja nie znam regionalizmow za to ty bierzesz dosłownie wyrażenie latanie z gołą ... przed domem. Otóż wyjaśniam chodziło o poczucie swobody większe niż na balkonie w bloku a nie stricte wietrzenie gołej pipy. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

I jeśli ktoś ma dom w mieście to nie to samo co gdzieś na odludziu bez sklepów, wtedy już też musi się dostosować do sąsiadów. Obowiązuje już cisza nocna,sąsiedzi mogą urządzać całonocne grille albo remonty o 6 rano czy palenie w piecach czym popadnie itp. 

Na wsiach potrafią już wzywać policję do rolników pracujących na polu po 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie znasz regionalizmów ale się mądrzysz. Masz tyle swobody na ile Ci sąsiedzi pozwolą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
26 minut temu, Gość Gość napisał:

I jeśli ktoś ma dom w mieście to nie to samo co gdzieś na odludziu bez sklepów, wtedy już też musi się dostosować do sąsiadów. Obowiązuje już cisza nocna,sąsiedzi mogą urządzać całonocne grille albo remonty o 6 rano czy palenie w piecach czym popadnie itp. 

Na wsiach potrafią już wzywać policję do rolników pracujących na polu po 22.

Oczywiscie. Czasem nawet moze byc gorzej, np. jak sie ma blisko b głosnych sasiadów, i nie ma w okolicy za duzo ludzi. W bloku jak ktos ma w mieszkaniu psa co w kołko szczeka, to zaraz wszyscy sie wsciekaja, a jak masz sąsiada co ma dom i psa wypuszcza, pies np. jest psychiczny i szczeka kilka godzin, to jestes z tym problemem sam i nikt cie nie poprze. ale fakt, ze majac dom to przynajmniej mozna sobie do woli w nim pohałasowac, przynajmniej przy zamknietych oknach, tupac, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba problem leży w naturze ludzkiej . Pytanie ,gdzie człowiek się lepiej czuje jest podstawą . Jeden czuje się lepiej w bloku ,inny w domu (nawet oddalonym od centrum miasta)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja tam wole wieś. Nie ma jak to pokazać sąsiadowi kto tu rządzi, nieraz w nocy wylewalo się na jego dzialke szambo a później donos na policję . Zabawy co nie miara. A jak mam jeszcze sąsiada taką mameje to można z nim robić co się chce. Zabawy co nie miara:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja tam wole wieś. Nie ma jak to pokazać sąsiadowi kto tu rządzi, nieraz w nocy wylewalo się na jego dzialke szambo a później donos na policję . Zabawy co nie miara. A jak mam jeszcze sąsiada taką mameje to można z nim robić co się chce. Zabawy co nie miara:) 

Żałosne wywody miastowej która nieudolnie stara się obrzydzic wieś. Wszędzie trole 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Obejrzyj sobie komedie sami swoi i kogel mogel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Dobra, idę wylewać bo zaraz sąsiad będzie do roboty wstawał. Wszystko można kupić ale mina sąsiada będzie bezcenna:) a później mu babę zbalamuce he he 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Mieszkam w domu z dużym ogrodem i sama ostatnio myślałam nad tym jak wygląda mieszkanie z dziećmi w bloku. Ja nie miałabym z tym problemu. Teraz niby mam ogród ale nie pamiętam kiedy sobie polezalam bo ciągle jest coś do zrobienia a to koszenie to trzeba coś poplewic podlewanie.... Dla dzieci to napewno fajna sprawa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mali
9 godzin temu, Gość Gość napisał:

Ja tam nie lubię bezczynnie siedzie na dupsku jak Ty autorko. My to z tych co lubią ruch. Słyszałaś o czymś takim? Poza tym moje dziecko nie jest aspołeczne i potrzebuje innych dzieci. Nie wyobrażam sobie trzymać go na jednym i tym samym podwórku żeby móc leżec na lezaku 🤨 nie, my wolimy rower, rolki, basen i masę innych aktywności w terenie. Oprócz tego nie mamy ani czasu ani ochoty na bieganie wokół domu, koszenie trawy, malowanie ogrodzenia, dbanie o całe obejście, naprawianie dachu i wszystkiego we własnym zakresie. Never ever. Wyjeżdżam na 2 tygodnie na urlop i nie martwię się, że mi ktoś w nocy dom opedzluje i nikt nic nie usłyszy, że piorun walnie, że deszcz zaleje piwnice itp itd. Więcej nas w domu nie ma niż jesteśmy z resztą. Jak ktoś lubi mieć obowiązków i zmartwien od zasrania to niech sobie mieszka w domu i niech się odstosunkuje od tych co chcą żyć i żyją inaczej 😋 

Mam dom i choc nie zamienila bym sie na mieszkanie muszę tu przyznać rację.  W lipcu jedziemy na urlop a ja mu  się znów martwię czy wszystko tu bedzie w porządku. Wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja akurat jestem w stanie zrozumieć, że ktoś zdecydowanie woli kupić mieszkanie w mieście. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×