Nie chcę żeby mąż mnie dotykała podczas karmienia piersią

Jeszcze jak to jakiejś przytulenie, dotknięcie to mniej mnie wkurza. Ale jak się za mba położy i przytuli cały to się we mnie gotuje,a wczoraj leżałam w poszukiwaniu nocnej i karmiłam,to chciał mi zajrzeć pod spód, nakrzyczałam na niego, że to obrzydliwego i że ma mnie podczas karmienia nie dotykać,to tylko kilkanaście minut m to się obraził i dziw powiedział, że mnie już nigdy nie dotknie,wcale,na wyjście do pracy dzieciom buziaki a dla mnie "cześć"

pezesadzam? 

To niestety naturalne u kobiet podczas karmienia. Staraj się tak bezpośrednio nie odrzucać męża i raz na jakiś czas pomyśleć o nim.

Powiedz mu to na spokojnie. Wytlumacz dlaczego. Wybuchanie nie ma sensu.

1 godzinę temu, Gość Witam napisał:

Jeszcze jak to jakiejś przytulenie, dotknięcie to mniej mnie wkurza. Ale jak się za mba położy i przytuli cały to się we mnie gotuje,a wczoraj leżałam w poszukiwaniu nocnej i karmiłam,to chciał mi zajrzeć pod spód, nakrzyczałam na niego, że to obrzydliwego i że ma mnie podczas karmienia nie dotykać,to tylko kilkanaście minut m to się obraził i dziw powiedział, że mnie już nigdy nie dotknie,wcale,na wyjście do pracy dzieciom buziaki a dla mnie "cześć"

pezesadzam? 

Następnym razem mu to powiedz zamiast od razu krzyczeć. Znasz takie słowo jak "rozmowa"? Siadasz sobie z mężem na kanapie i mówisz: "słuchaj Mietek, nie lubię jak mnie dotykasz gdy karmię. Przytulenie jest jeszcze ok, ale głupie żarty mnie irytują więc proszę nie rób tego.".

Chodzi o to, że już mu to mówiła, wybuch był później m mamy drugie dziecko. 

Tak przesadzasz. Facet chce się dotykać a ty mu jazdę robisz. Może go podnieca to że karmisz 

A ona ma się godzić na takie akcje jak cielę? Też bez przesady. Jak go to podnieca to niech sobie o tym myśli pod prysznicem. W trakcie karmienia to kobieta jest raczej w trybie "mama" a nie "kochanka". Korona mu z głowy nie spadnie jak poczeka 15 minut.

Ja na mojego też musiałam nakrzyczec. A później porozmawiać. I zrozumiał. Czasem się zapomniał ale szybko mu przypomniałam że ma czegoś nie robić. Dla mnie takie macanki są strasznie niewlasciwe i niesmaczne. Gdy syn zasnął mógł dotykać do woli ale w czasie karmienia nie. 

Dnia 26.06.2019 o 11:11, Gość Nie napisał:

Tak przesadzasz. Facet chce się dotykać a ty mu jazdę robisz. Może go podnieca to że karmisz 

A ja myślałam, że to głupi stereotyp, że faceci myślą inną częścią ciała i wszystko sprowadzaliby do jednego.