Czy samochód za 7000 to bieda?

Za taka kase można mieć mercedesa, bmw

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

mercedesa, bmw

Mercedes za 7000 to same ramki. Mercedes po 5 latach jest zardzewniały jak stara puszka po sardynkch na dnie morza.

BMW? - chyba mieszkasz na głębokiej prowincji. I nie jedż tym do żadnego miasta!!!

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Mercedes za 7000 to same ramki. Mercedes po 5 latach jest zardzewniały jak stara puszka po sardynkch na dnie morza.

BMW? - chyba mieszkasz na głębokiej prowincji. I nie jedż tym do żadnego miasta!!!

Dlaczego? Mój brat kupil bmw i jeździ dobrze

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Dlaczego? Mój brat kupil bmw i jeździ dobrze

 Za 7 tysi to pewnie niewiele młodsze od brata :DD

Bieda to popylac po wiosce w chińskich trampkach i wyrobem piwopodobnym z biedronki w ręce. Jeszcze kilka podatków i podwyżek oc, to i auto za 2000 będzie dla wielu luksusem. Co do BMW czy Mercedesa za 7 000 zł to raczej będzie padlina, lub trumna na kołach. Jeżeli twój brat kupił i mu to naprawdę jeździ, to po prostu pogratulować farta. 

2 minuty temu, DANIEL napisał:

Bieda to popylac po wiosce w chińskich trampkach i wyrobem piwopodobnym z biedronki w ręce. Jeszcze kilka podatków i podwyżek oc, to i auto za 2000 będzie dla wielu luksusem. Co do BMW czy Mercedesa za 7 000 zł to raczej będzie padlina, lub trumna na kołach. Jeżeli twój brat kupił i mu to naprawdę jeździ, to po prostu pogratulować farta. 

To za ile kupic zeby bylo sprawne?

Masz na mysli ze jazda takim samochodem jest niebezpieczna?

Wóz nie wóz byle du.,, wiózł,czy ktos ma auto za 7.000 czy za 2000 co za roznica na dobra fure tylko blachary a za 7000 to raczej wrazenia nie zrobisz na takiej pannie 

Nie chodzi o robienie wrażenia tylko o bezpieczeństwo

Jak dla mnie to nie ma bezpiecznych aut .Patrzac na wypadki jest wiele super fur a niestety to nie pomaga i nie ma znaczenia firma i kwota .skladaja sie na to zaleznosci i okolicznosci nie zalezne od marki auta 

1 minutę temu, Gość ssssssssssssss napisał:

Jak dla mnie to nie ma bezpiecznych aut .Patrzac na wypadki jest wiele super fur a niestety to nie pomaga i nie ma znaczenia firma i kwota .skladaja sie na to zaleznosci i okolicznosci nie zalezne od marki auta 

Chodzi o to ze w takim starym moze cos sie spierrdolic i spowodować wypadek

Lezak, a Ciebie na rencie nie stać na zadne auto? Nadal z mamusią mieszkasz?

W KAŻDYM samochodzie, czy starym czy nowym, ZAWSZE elementem NAJBARDZIEJ spierrdolonyymmm jest.... głupi kierowca.

Miałam auto za 5000 niezawodne bardzo dużo nim jeździłam po całej Polsce. Ale wiadomo że u mechanika był non stop średnio 1x w miesiącu. A to klocki do wymiany, płyny, amortyzatory, wahacze itp. Eksploatacja nie była zbyt droga. 

Teraz zmieniłam na auto za 10000 i jest tak nawalony elektronika, że zaczynam tęsknić za starym.

Tak czy inaczej na bieżąco zawsze wszystko sprawdzam i od razu naprawiam. Na przeglądzie facio powiedzial że nie ma się do czego przyczepić i że to teraz rzadkość co mnie zaskoczyło.

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

To za ile kupic zeby bylo sprawne?

Masz na mysli ze jazda takim samochodem jest niebezpieczna?

Mam na myśli że za 7000 zł w przypadku marek premium, a za takie teoretycznie uchodzi BMW i Mercedes nie kupisz nic sensownego. Prawdopodobnie trafisz auto które lata młodości spędziło na niemieckich drogach i po jakimś dzwonie trafiło do polandi. A w polandi nawet jak trafiło na normalnego uzytkownika to w tych rocznikach już dawno przeszło przez ręce osiedlowego sebixa. Nie kupuj auta ze wzgledu na znaczek tylko sprawdź najpierw czy cie będzie stać na jego utrzymanie, bo np w tych autach części są zdecydowanie za drogie względem wieku. 

Im tańsze auto tym droższe (bo naprawy). Mamy z mężem starego Mercedesa za 15 tys, jak się ro...al silnik to 8 tysi poszło w generalny remont. Od 2 lat (odpukać) jeździ ebz zarzutu. Nie wiem... Każde auto może się popsus. Takie za 20-30 tys to już konkret wg mnie ale teoretycznie, powinno być sprawne a nie musi

1 godzinę temu, Gość gosc napisał:

To za ile kupic zeby bylo sprawne?

Masz na mysli ze jazda takim samochodem jest niebezpieczna?

Osobiście w cenie 7000 zł raczej szukalbym vw bore 1.6 8v czysta benzyna. Blacha powinna być fabrycznie w ocynku i do dziś bez korozji, no chyba że był dzwon. Ponad 4 lata to katowałem jako woła roboczego i bez zadnych usterek. Może ten akurat silnik jest mułowaty ale nigdy mnie nie zawiódł. Kiedy twoi koledzy będą skrobac sie na nowy amorek do merola ty kupisz dwa. 

1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Mercedes za 7000 to same ramki. Mercedes po 5 latach jest zardzewniały jak stara puszka po sardynkch na dnie morza.

BMW? - chyba mieszkasz na głębokiej prowincji. I nie jedż tym do żadnego miasta!!!

Za to ty jeździsz fiatem panda i jesteś gejem xD

 Nowsze samochody już były tak zaprojektowane żeby ok po 5latach zaczynały się sypać

5 godzin temu, Gość Xxxxxx napisał:

Za to ty jeździsz fiatem panda i jesteś gejem xD

Wiesz jak tanio zrobić sok z buraka? Wrzucić granat to twojej BMKi za 6 tysi.

Bieda to stać w komunikacji w kolejce prawda D

W jakiej kolejce? Baranie spod Radomia w BMce za 3 tysi.

Niezależnie jaki masz zamiar kupić, szukaj samochodu który jest od pierwszego właściciela. Kupowanie od handlarza, w szczególności samochodu przywiezionego z zagranicy to duże ryzyko.

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

szukaj samochodu który jest od pierwszego właściciela.

Powodzenia . Pierwsi  właściciele Merców i BMek za 7 tysi. stoją w kolejce i czekają żebyś kupił ich samochód

p.s. qrwaaa - skąd sie biorą TACY ...EEE???

A ktoś panu każe kupować stare Merce lub BMW?

Czy chce pan mieć auto do jeżdżenia, czy do zaparkowania pod domem, żeby sąsiedzi widzieli i do częstych wizyt w warsztacie, być może na lawecie.

"Pan" sobie tak wymyślił, takie ma chciejstwo, i chce!!! Merca albo BMW za 7 tysi. Wolno mu chcieć? WOLNO!!! A najlepiej szybko... niech se kupi

p.s. uwielbiam takich przychlastów ze wsi pod Radomiem

24 minuty temu, Gość Gość napisał:

A ktoś panu każe kupować stare Merce lub BMW?

Czy chce pan mieć auto do jeżdżenia, czy do zaparkowania pod domem, żeby sąsiedzi widzieli i do częstych wizyt w warsztacie, być może na lawecie.

A co polecasz używany i dobry

21 minut temu, Gość gosc napisał:

A co polecasz używany i dobry

Na tak postawione pytanie mam jedną, jedyną odpowiedź: ROWER*. Tylko sprawdź czy nie bity

*ewentualnie hulajnoga

A jak zdecyduje sie na hulajnoge - to jakiej marki polecacie?

41 minut temu, Gość gość napisał:

Na tak postawione pytanie mam jedną, jedyną odpowiedź: ROWER*. Tylko sprawdź czy nie bity

*ewentualnie hulajnoga

Już mam rower Kross prosto ze sklepu. Pytam o samochod

Z twoim pojęciem odpowiednią marką dla ciebie będzie Matchbox. Bedzie pan zadowolony.... Długo...długo...