Zabil we mnie uczucie

Witajcie.

Kochalam kogos wiele lat, uczuciem goracym i bardzo bolesnym, zniszczyl we mnie to uczucie i teraz nie czuje nic. Jestem pusta jak balon i bardzo zle mi z tym. Co radzicie.

a siebie kochasz?

4 minuty temu, Gość wbdi napisał:

Witajcie.

Kochalam kogos wiele lat, uczuciem goracym i bardzo bolesnym, zniszczyl we mnie to uczucie i teraz nie czuje nic. Jestem pusta jak balon i bardzo zle mi z tym. Co radzicie.

To chyba dobrze, że nic do niego nie czujesz?

2 minuty temu, Gość gość napisał:

a siebie kochasz?

Tak, ale nie rozpiera mnie to uczucie, nie wypelnia mnie.

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To chyba dobrze, że nic do niego nie czujesz?

Niedobrze, ze w ogole nie czuje, nic, zero.

Prawdziwe uczucie nigdy nie mija.

Może jesteś tak bardzo zraniona, że wypierasz to uczucie? Ale ono wciąż tam jest... 

2 minuty temu, Gość Kasia napisał:

Może jesteś tak bardzo zraniona, że wypierasz to uczucie? Ale ono wciąż tam jest... 

Nie czuje go juz w sobie i na prozno go szukac. Zawsze myslalam, ze jak to uczucie minie, to bedzie mi latwiej, zastanawiam sie, dlaczego nie jest.

Mam wrazenie, ze uleciala ze mnie dusza, jestem robotem powleczonym skorą i krwią i ten stan tez mi sie nie podoba.

6 minut temu, Gość wbdi napisał:

Nie czuje go juz w sobie i na prozno go szukac. Zawsze myslalam, ze jak to uczucie minie, to bedzie mi latwiej, zastanawiam sie, dlaczego nie jest.

Mam wrazenie, ze uleciala ze mnie dusza, jestem robotem powleczonym skorą i krwią i ten stan tez mi sie nie podoba.

Sama nie wiesz czego chcesz

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Sama nie wiesz czego chcesz

Moje plany i marzenia co do rzeczy i osob są skonkretyzowane, a wiec dokladnie wiem czego chce. 

34 minuty temu, Gość gosc napisał:

Prawdziwe uczucie nigdy nie mija.

Co za bzdura. Jakie to uczucie?

11 minut temu, Gość gosc napisał:

Sama nie wiesz czego chcesz

Baby są jakieś dziwne, zawsze zle.

18 minut temu, Gość Gosc napisał:

Baby są jakieś dziwne, zawsze zle.

skrajnosci są dobre?

1 godzinę temu, Gość wbdi napisał:

Witajcie.

Kochalam kogos wiele lat, uczuciem goracym i bardzo bolesnym, zniszczyl we mnie to uczucie i teraz nie czuje nic. Jestem pusta jak balon i bardzo zle mi z tym. Co radzicie.

Wylizesz się będzie trudno na początku .Jeśli nic nie czujesz to pół biedy .

Będę trzymać za cb kciuki

Zawsze byłaś pusta, zakuta jak beton, dopiero dociera

37 minut temu, Gość Gosc napisał:

Zawsze byłaś pusta, zakuta jak beton, dopiero dociera

Prosze?

46 minut temu, Gość Lea napisał:

Wylizesz się będzie trudno na początku .Jeśli nic nie czujesz to pół biedy .

Będę trzymać za cb kciuki

Wulizalam sie z uczucia ktore mnie niszczylo. Teraz mam sie wyleczyc z nieczucia? To taki dziwny stan, jestem nim przygnebiona i bardzo zdziwiona.

Znam to uczucie. Tęsknota, bezsilność i głęboki żal. Też tego doświadczyłam, gdy porzuciła mnie moja druga połówka. Wszystko, co mnie do tamtej pory cieszyło, przestało mieć znaczenie. Miałam chęć przespać życie, żeby minęło jak najszybciej.

Minęło kilka miesięcy i powiem Ci, że to prawda, że czas leczy rany. Jest już lepiej, powoli znowu zaczynam żyć. Tak więc czekaj. Jeśli nie zamierzasz już o niego walczyć, to odetnij się od wszystkiego co was łączyło, ludzie miejsca zdjęcia wspomnienia. Tak jakby go nigdy nie było. I w końcu zacznie się coś nowego, lepszego

2 minuty temu, Gość Katje napisał:

Znam to uczucie. Tęsknota, bezsilność i głęboki żal. Też tego doświadczyłam, gdy porzuciła mnie moja druga połówka. Wszystko, co mnie do tamtej pory cieszyło, przestało mieć znaczenie. Miałam chęć przespać życie, żeby minęło jak najszybciej.

Minęło kilka miesięcy i powiem Ci, że to prawda, że czas leczy rany. Jest już lepiej, powoli znowu zaczynam żyć. Tak więc czekaj. Jeśli nie zamierzasz już o niego walczyć, to odetnij się od wszystkiego co was łączyło, ludzie miejsca zdjęcia wspomnienia. Tak jakby go nigdy nie było. I w końcu zacznie się coś nowego, lepszego

Podpisuję się pod tym rękami i nogami.

12 minut temu, Gość Katje napisał:

Znam to uczucie. Tęsknota, bezsilność i głęboki żal. Też tego doświadczyłam, gdy porzuciła mnie moja druga połówka. Wszystko, co mnie do tamtej pory cieszyło, przestało mieć znaczenie. Miałam chęć przespać życie, żeby minęło jak najszybciej.

Minęło kilka miesięcy i powiem Ci, że to prawda, że czas leczy rany. Jest już lepiej, powoli znowu zaczynam żyć. Tak więc czekaj. Jeśli nie zamierzasz już o niego walczyć, to odetnij się od wszystkiego co was łączyło, ludzie miejsca zdjęcia wspomnienia. Tak jakby go nigdy nie było. I w końcu zacznie się coś nowego, lepszego

Mowią, że nadzieja umiera ostatnia.

Ciesze sie, ze nie budzi mnie mysl o nim, ze nie tesknie, a mysle dzis dlatego, ze widzielismy sie. Uderzajace doswiadczenie, zderzenie przeszlosci z terazniejszoscia. Strzal informacji, ze cos sie skonczylo. Jedynie ta dziwna pustka... jest uciazliwa i przez to zaskakujaca.

Zabił w Tobie uczucie, ale powiedz jak?

4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Zabił w Tobie uczucie, ale powiedz jak?

Autorko zabawił się Tobą, tak?

Nieważne czy się zabawił czy co innego, nie ma co rozpamiętywać.

Szkoda, że sie widzieliście, bo wtedy automatycznie wracają wspomnienia. Ale takich rzeczy się nie przewidzi, niestety. Ja starałam się początkowo unikać byłego (chociaż zawsze było ryzyko spotkania, bo pracujemy w tym samym miejscu, tylko w innych porach dnia), ale jakaś część mnie rozglądała się wokół, żeby tylko go zobaczyć. To było chore i cięzkie zarazem.

To, że nie myślisz już o nim, to pierwszy krok ku dobremu. Już nie ma dla niego miesca w Twoim lepszym życiu.

Wiem, że masz za sobą ciężki czas. Ja zaczęłam się spotykać z innymi facetami, mimo że nie czułam nic do nich, ale zawsze jakaś kawka, trochę męskiej atencji, to dowartościuje Cię i sama zobaczysz jak zacznie się zmieniać. 

Nie czuje zalu, zlosci, nienawisci, niczego nie czuje. Nie ma sensu do tego wracac. Zastanawiam sie dlaczego pustka ktora mnie wypelnia, jest taka przygnebiajaca?

59 minut temu, Gość wbdi napisał:

Wulizalam sie z uczucia ktore mnie niszczylo. Teraz mam sie wyleczyc z nieczucia? To taki dziwny stan, jestem nim przygnebiona i bardzo zdziwiona.

Miałam na myśli Twój obecny stan pustki.

Rozumiem, tylko jak mialoby wygladac to wylizanie sie z tej pustki? Co mialabym dostac w zastepstwie? 

Przed chwilą, Gość wbdi napisał:

Rozumiem, tylko jak mialoby wygladac to wylizanie sie z tej pustki? Co mialabym dostac w zastepstwie? 

Bardzo chciałabym Ci doradzić, bo temat jest mi bliski ale sama nie wiem

Tez czujesz pustke? 

2 minuty temu, Gość wbdi napisał:

Tez czujesz pustke? 

Jeszcze żal ale niedużo mi do niej brakuje

5 minut temu, Gość wbdi napisał:

Tez czujesz pustke? 

W głębi serca nie mogę doczekać się stanu kiedy nie będę czuć nic. Nie chcę tylko stać się zgorzkniała