Jak nie przytyć w ciąży? Jakieś sposoby?

Cześć. 

Jestem w początkach ciąży (konkretnie to 8 tc). Póki co nie przytylam bo mialam i mam wciaz mdlosci. Martwi mnie jednak ze potem to nadbije z nadwyzka. Mama przytyla az 17 kg ze mna w ciąży. Kuzynka takze z tego co pamiętam coś kolo 20 kg. Dla mnie to niewyobrazalne. Mam 53 kg i mysle ze tak 60 to bylby max. Czy to mozliwe? Boje sie ze po ciazy nie zrzuce bo tak czesto mamy mówią ze nie mogą zrzucic. Jakie sa wasze doswiadczenia w tym temacie? Jestesmy kobietami, kazda z nas pragnie byc atrakcyjna i miec ladne cialo mimo macierzynstwa, wiec mysle ze to wazny temat.

Ja przytyłam w ciąży 16 kg, po miesiącu już chodzilam w spodniach przed ciążą. Ważyłam przed 52 kg. W ciąży  jadłam  co chciałam. Karmiłam piersią i rodziłam naturalnie, myślę, że to mi pomogło.

Nie da się nie przytyć. Niestety. Jestem w 8 miesiącu i mam już 10 kg na karku. 

To czy schudniesz po ciąży czy nie zależy od twojej genetyki, jak się odżywiasz i czy się ruszasz. 

Znajdą się takie kobietki które w przeciągu 6 tygodni(okres połogu) wrócą do swojej dawnej wagi. Są jednak też takie które po ciąży jeszcze bardziej się rozleniwiają. Zaczynają lub kontynuują jedzenie fastfoodow i siedzą w domu na dupie i nic nie robią. 

Wiadomo, pierwsze 6 tygodni ciało wraca do "normalności" przynajmniej w połowie. Jeśli będzie się w międzyczasie uprawiali jakieś cardio, warzywna owoce to na pewno się schudnie.

Ja jestem w 24 tygodniu ciąży i nic nie przytyłam, a jestem jeszcze 3 kg na minusie brzucha też jeszcze nie widać

9 minut temu, Gość Gość gość napisał:

Ja jestem w 24 tygodniu ciąży i nic nie przytyłam, a jestem jeszcze 3 kg na minusie brzucha też jeszcze nie widać

to bardzo niedobrze. 

1 godzinę temu, Gość hjg napisał:

to bardzo niedobrze. 

Dlaczego? Lekarz powiedział że jak najbardziej wszystko ok

Oczywiście,  że można nie przytyć,  tzn. tyle, ile potrzeba - ok. 8 kg waży dziecko, wody, krew itp. Przede wszystkim trzeba jeść rozsądnie. Pilnować stałych pór posiłków, nie opychac się słodyczami, nie jeść za dwoje. Aktywność fizyczna tez pomaga. Fitness dla ciężarnych, basen, spacery.  Po ciąży to samo. Przytyłam w ciąży 9 kg, mijaja 2 miesiące po narodzinach zostały mi jeszcze 2 kg do zrzucenia. 

Pustaki nastawione tylko na wygląd nie powinny się rozmnażać. 

Znam taka jedna.  Cala ciaze sie odchudzala i cwiczyla szczegolnie brzuch.   Dzieciak nie mial sie jak ruszyc i rozwijac i urodzil sie uposledzony i kaleki.  Stawy mu sie nie rozwinely dobrze poniewaz nie mial sie jak w brzuchu ruszac wiec wszyskie narzady scisniete.  Przezyl 6 lat w mekach.  Na szczescie juz sie nie meczy.  

Jak nie chcesz przytyc w ciazy to nie zachodz w ciaze.

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

 

Jak nie chcesz przytyc w ciazy to nie zachodz w ciaze.

Miałam właśnie to napisać. Trzeba było nie zachodzić w ciążę, albo sobie surogatke załatwić.

Też miałam taką znajomą co na śniadanie zjadła 1 jajko, na obiad trochę czegoś i jakiś czasem owoc na kolację. Anemię miała, mąż kazał jej się odżywiać normalnie, no ale ona taka dumna z siebie, że waży mniej niż przed ciążą. Nie na wszystkie choroby psychiczne jest lekarstwo-a szkoda. 

Ja przytyłam w jednej i drugiej ciąży dużo, ale też zrzuciłam wszystko. Ważyłam mniej niż przed ciążami. 

10 godzin temu, Gość Gość gość napisał:

Dlaczego? Lekarz powiedział że jak najbardziej wszystko ok

Dla przykładu napisz co zjadłaś wczoraj i przedwczoraj?

jestem w 26tc, chodze na siłownie 3 razy w tygodniu jestem ciagle na ścisłej diecie - nie przytyłam nawet kilograma !(tylko waga dziecka)

waze 56 kg, wzrost 1,73

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

jestem w 26tc, chodze na siłownie 3 razy w tygodniu jestem ciagle na ścisłej diecie - nie przytyłam nawet kilograma !(tylko waga dziecka)

waze 56 kg, wzrost 1,73

A ile dziecko wazy w takim razie?

3 godziny temu, Gość Gość Ewa napisał:

Dla przykładu napisz co zjadłaś wczoraj i przedwczoraj?

Przedwczoraj owsiankę tylko, wczoraj już sporo ok 2000 kcal, dzisiaj jajecznicę na boczku plus dwie żytnie bułki. Pracuje fizycznie, głównie jestem w ruchu, czasami muszę coś cięższego przenieść. Ale nie często. Nie czuję się jak bym była w ciąży, brzucha też jeszcze nie widać

4 godziny temu, Gość gosc napisał:

jestem w 26tc, chodze na siłownie 3 razy w tygodniu jestem ciagle na ścisłej diecie - nie przytyłam nawet kilograma !(tylko waga dziecka)

waze 56 kg, wzrost 1,73

Czyli schudłaś około 1-3 kg. Lekarz nic nie mówi, to musi być wymysl.

Jak juz zdecydujesz sie na ciaze pomimo, ze nie chcesz przytyc to proponuje codziennie po jedzeniu sie wazyc i jezeli zobaczyc, ze jestes troche do przodu to do kibelka paluszki do buzki i jazda.  Po czym kolejne wazenie i sprawdzenie czy juz wrocilas do wagi sprzed ciazy.  Jak nie to z powrotem do kibelka i, az do skutku.  Radze rowniez ogolnie przestac jesc poniewaz dziecko jednak wazy cos wiec, zeby nic nie przytyc musisz jeszcze stracic wage dziecka i drugie tyle na lozysko trzeba odlozyc wiec okolo 8-9 kg musisz schudnac.  Swietnym pomyslem na odchudzenie w ciazy jest ciezka praca w kamieniolomach- nawet nie bedziesz musiala sie odchudzac, a po jednym lub dwoch dniach nawet w ogole przejmowac ciaza, tyciem czy nawet wygladem.

Jezeli jednak zdecydujesz sie na ciaze i chcesz schudnac to oprocz paluszkow zawsze mozesz zaczac brac tabletki na odwodnienie i przeczyszczenie.  Polecam rowniez 9 -cio miesieczny spacer naokolo globu bez pieniedzy zaczynajac w kierunku wschodnim czyli Azji.

5 godzin temu, Gość gosc napisał:

Znam taka jedna.  Cala ciaze sie odchudzala i cwiczyla szczegolnie brzuch.   Dzieciak nie mial sie jak ruszyc i rozwijac i urodzil sie uposledzony i kaleki.  Stawy mu sie nie rozwinely dobrze poniewaz nie mial sie jak w brzuchu ruszac wiec wszyskie narzady scisniete.  Przezyl 6 lat w mekach.  Na szczescie juz sie nie meczy.  

Jak nie chcesz przytyc w ciazy to nie zachodz w ciaze.

Ja tez mam taka szwagierke co to jest w 30 tyg, nic nie je  tyle tylko by przezyc bo nie chce przytyc, caly szas mdleje i mysli ze do tego wszystkiego dzieki temu ominie ja porod naturalny, zal poprostu dziecka ze ma tak glupia matke, z reszta ona szla tylko dla zasady bo ma juz 30 lat i wypada miec kobiecie w zyciu chociaż  jedno dziecko, 

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja tez mam taka szwagierke co to jest w 30 tyg, nic nie je  tyle tylko by przezyc bo nie chce przytyc, caly szas mdleje i mysli ze do tego wszystkiego dzieki temu ominie ja porod naturalny, zal poprostu dziecka ze ma tak glupia matke, z reszta ona szla tylko dla zasady bo ma juz 30 lat i wypada miec kobiecie w zyciu chociaż  jedno dziecko, 

Zal dziecka.  Miejmy nadzieje, ze chociaz zdrowe sie urodzi i bedzie moglo kiedys smignac z ogniska domowego.