Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Moja matka mi zniszczyla psychikę

Polecane posty

Gość gosc

Mam 26 lat, ogromne kłopoty w relacjach z ludźmi a zwłaszcza kobietami. Bardzo niska samoocena.  E domu krzyk, wyzwiska, bicie i zero miłości. Wynajmuje sam mieszkanie byle nie mieszkać z nia i na nic mnie nie stać. Co mi radzicie. Myślałem o wynajęciu pokoju z max 1 osoba. Co o tym myślicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vghb

Dobry pomysl, warto sprobowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bedz

Usun jadra w czechach bo juz nigdy nie bedziesz nomalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Popracuj nad  pewnością siebie i wyjedź za granicę, tam zaczniesz od nowa i będzie Cię starć na więcej niże w tej zacofanej Polsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

I tak źle i tak niedobrze. Nie masz wśród rodziny kogoś komu mógłbyś  powiedzieć , że potrzebujesz pomocy ? Wynajęcie pokoju to dobry pomysł, ale musisz liczyć się z tym. ,że nie będzie tak swobodnie jak w mieszkaniu. To przykre co piszesz. Skazanie się na poniewierkę to nie szczyt szczęścia.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A i może tam kogoś poznasz jeśli weźmiesz się do pracy nad sobą i odzyskasz pewność siebie.

Jeśli nie masz wykształcenia, albo pieniędzy na rozkręcenie własnego biznesu, to dla Ciebie najlepsze wyjście w tej sytuacji.

Z matką ogranicz kontakty do minimum, lub w ogóle zerwij bo działa na Ciebie negatywnie.
Głowa do góry pierwszy ważny krok jak wyprowadzka już zrobileś bo najgorsze co moglbys zrobic to mieszkać z nią dalej.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Zpaznokcilakier napisał:

I tak źle i tak niedobrze. Nie masz wśród rodziny kogoś komu mógłbyś  powiedzieć , że potrzebujesz pomocy ? Wynajęcie pokoju to dobry pomysł, ale musisz liczyć się z tym. ,że nie będzie tak swobodnie jak w mieszkaniu. To przykre co piszesz. Skazanie się na poniewierkę to nie szczyt szczęścia.  

100 razy lepiej jest wynajmować pokój niż mieszkać  toksyczną matką. Ja wynajmowałam pokój przez kilka pierwszych lat mojej pracy i uwierz mi,że bardzo obecnosci współlokatorek nie odczułam bo i tak, kiedy wracałam zmeczona z pracy z nimi wiele nie przebywałam.

Tylko szukaj mieszkania z ludźmi pracującymi, a nie studentami, to wtedy prawdopodobnie będzie spokojnie w mieszkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A raz wynajmowałam pokój ze współlokatorką, która pracowała w galerii handlowej i kiedy ja wychodziłam na 8 ona jeszcze spała, a wracała dopiero po 22, kiedy ja kładłam się spać, wiec prawie się nie widywałyśmy 😉

Zresztą nieraz raźniej jest wynajmować pokój jak się dobrze trafi niże wracać samemu do pustego mieszkania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×