Moje dziecko tyje w oczach !!

Zwracam się z prośba do wszystkich rodziców „dużych” dzieci , mój synek urodził się w 39tc , 10na 10 w skali, masaż urodzeniowa 4600, do 6 mc tylko na piersi , w 3 mc ważył już ponad 7 kg, w 6mc ważył 11 , dziś ma 13mc i wazy 18kg jestem załamana, synek je bardzo mało, nie podaje mu słodyczy soczków , porcje obiadowe i kolacje są minimalne, do dziś na piersi.nie chce pic wody!! Badania idealne, lekarka nie widzi problemu, mały jeszcze nie chodzi ... bo jest za ciężki ... niewiem co robić i co będzie dalej, czy to prawda ze to”wybiega”? Pozdrawiam 

Moja miala 13 miesiecy jak zaczela chodzic, a byla z niej tak zwana miszelina- walki na rekach.  Nie tylko wybiegala, ale nawet zrobil sie z niej chudzielec i mialam problem ze kupowaniem spodni- wszystko spadalo.  Dokladnie tak- wybiegala na drugie urodziny po faldkach na rekach i nogach nie bylo ani sladu.

Nie przejmuj sie. Moj syn tez byl pulpetem,zwalki wszedzie,a nie byl na piersi. Nie pamietam  ilewazyl w wieku13 miesiecy, ale mial ksywe Paczek, a na pierwszym paszportowym zdjeciu wyglada jak chomik

Do 15 miesiaca raczkowal i nawet na ulicy na kolanach popylal..

Dzis w wieku 14 lat jest cienki i wysoki z wielkimi stopami  Brzuch zapadniety, zrebakowate nogi i rece, i wszystkie zebra widac

Fakt,mial duzo ruchu , basen od 3 miesiaca, potem pilka 3 razy w tygodniu od 5 roku zycia, potem jeszcze biegal..

I pilnowalismy co jadl, nie ile.

Twoj syn urodzil sie duzy, pewnie dalej jest w gornej granicy siatki centylowej. Wzrostem tez ? Nie ma co go porownywac do dzieci z masa 3 kg..

Zobaczysz , ze  beda takie momenty ze bedzie jedynie rosl, a waga bedzie stac w miejscu..

Syna chyba ma po kim byc roslym, facetem ? Bo chyba ani ty ani twoj maz czy ojciec/tesc nie macie 1,50   

Tak  ja i narzeczony jesteśmy wysocy , ja 175 , narzeczony 193.. synek urodził się 61cm dlugi, dziś mamy ubranka na 92-98.. fakt ze nikt z rodziny nie jest otyły ani gruby dodatkowo mnie martwi . Aczkowiek jak napisałam wszytskie badanie idealne, zdrowy wesoły chłopak tylko ta waga przeraża..dziękuje za odpowiedzi i pozdrawiam serdecznie 

Autorko ale moze on wcale malo nie je,  tylko ci sie tak wydaje.  Co np.  Je w ciagu dnia i ile mleka,  ile razy dxiennie?  Waga rocznego dziecka 18 kg to bardzo bardzo duzo.  Pieciolatki tyle ważą. 

1 minutę temu, Gość Gggyh napisał:

Autorko ale moze on wcale malo nie je,  tylko ci sie tak wydaje.  Co np.  Je w ciagu dnia i ile mleka,  ile razy dxiennie?  Waga rocznego dziecka 18 kg to bardzo bardzo duzo.  Pieciolatki tyle ważą. 

To duzo, ale tez duze dziecko bylo.  Moja byla powyzej 100 na wykresie i wzrostem i waga.  Urodzila sie 55 cm tylko, ale ja mam rowniez 175 i tata jej 182.  Tylko na piersi do czwartego miesiaca i jadla normalnie tzn mleka moje, dodawalam do tego po kolei warzywka owoce zupki z kaszka (domowej roboty) i nawet nie wiem kiedy, a zrobil sie z niej niesamowity pulpet.  Na roczek miala okolo 11 kg i to dziewczynka.  Dol buzi szerszy od gory , bo takie poliki miala.  Ja rowniez nie widzialam skad jej sie ta waga bierze poniewaz karmilam ja na zyczenie wiec jadla tylko jak byla glodna i same zdrowe, nietluste i domowej roboty posilki.  

18 kg to bardzo bardzo duzo : to waga 4- 6 latkow. Zapisuj to co dziecko je. Ile razy piers etc. Moze chodzcie na basen ? 

Tez się nad tym zastanawiam czy oby na pewno nein je za dużo... synek dostaje słoiczki hipp bio , na śniadanie 60g musli z owocami czyli pół słoika, Ok południa pół słoiczka tj 60g owoca(jabłko, gruszka ) obiad połowa słoika obiadowego 60g , Ok godziny 16 troszkę marchewki , na kolacje najpóźniej o 19 kaszka milupa Ok 100ml czasem mniej ( zalecana porcja 140ml) pierś dostaje na żądanie aczkowiek popija kilka łyków i dalej się bawimy, w nocy nie pije wcale... 

Mały zaczyna powoli spacerować trzymany pod paszkami, nie raczkuje , na basenie byliśmy tylko kilka razy... ruchu rzeczywiście ma mało ....

A dlaczego je same sloicxki?  W tym wieku to juz moze wszystko.  Dlaczego mu nie gotujesz?  Np dobrej jakosci mieso i warzywa.  A tu dajesz same węgle.  Co z tego ze to owoce,  fruktoza to też cukier.  Fatalna ta dieta. 

Tak zaleciła nam nasza pediatra , chodzimy prywatnie . W tym momencie jesteśmy na wczasach ale po powrocie zaczynam gotować 

34 minuty temu, Gość Kasia autorka napisał:

Tez się nad tym zastanawiam czy oby na pewno nein je za dużo... synek dostaje słoiczki hipp bio , na śniadanie 60g musli z owocami czyli pół słoika, Ok południa pół słoiczka tj 60g owoca(jabłko, gruszka ) obiad połowa słoika obiadowego 60g , Ok godziny 16 troszkę marchewki , na kolacje najpóźniej o 19 kaszka milupa Ok 100ml czasem mniej ( zalecana porcja 140ml) pierś dostaje na żądanie aczkowiek popija kilka łyków i dalej się bawimy, w nocy nie pije wcale... 

Smutne to żywienie

A co to znaczy, że wyniki ma dobre? Jakie miał robione badania?

Z tego co piszesz to on je wręcz za mało jak na swój wiek... dziecka 13 miesiecznego się nie odchudza! Ograniczaniem jedzenia można wręcz zaszkodzić, zaburzyć metabolizm. Organizm który czuje że ma niedobory energetyczne będzie tym bardziej "trzymał" wagę, trudniej będzie dziecku zrzucić te wszystkie fałdki które zrzuciłby normalnie po rozpoczęciu chodzenia. Słuchaj lekarzy, nic nie kombinuj na własną rękę, dawaj normalne pełnowartościowe posiłki.

11 minut temu, Gość Gość napisał:

A co to znaczy, że wyniki ma dobre? Jakie miał robione badania?

Wszytskie zalecone przez nasza pediatrę czyli badania krwi ogólne plus cukier , badania tarczycy moczu , na pasożyty ..

Ale wazne jest nie tylko ile ale przede wdzystkim CO dziecko je.  A je same deserki i sloiczki,  same weglowodany.  Sam cukier!  W szoku jestem.  Za kilka lat cukrzyca gwarantowana.  Dawaj dziecku mieso,  ryby,  earzyea.  Te wszystkie kaszki sa w ogole niepotrzebne w diecie.  Wiesz jakiej jakosci jest teraz zboże? Po prostu gotuj dxiecku sama zupki,  mieso,  ryby,  warzywa.  Na poczatku bedzie trudno bo jest maly przyzwyczajony do slodkich smakow.  A jak chce mu sie pic to daeaj mu wode a nie mleko czy soczki. 

Ile Ty masz lat dziewczyno???

20???

dieta dziecka uboga strasznie tylko sloiczki - tam To sam cukier jest. gotuj normalne, Mozesz kaszki tez sama gotowac manna na mleku Czy obiadki przecierane, owoce tylko do poludnia pozniej jakies warzyka i koniecznie ruchu wiecej z maluchem...

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

owoce tylko do poludnia

Owoce do południa, to staroć i mit

A ponad roczne dziecko i przecierane obiady, to przesada

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Owoce do południa, to staroć i mit

A ponad roczne dziecko i przecierane obiady, to przesada

Ponad roczne dziecko to je wlasciwie to co dorosli tylko w innych porcjach oczywiscie i napewno w mniejszych kawalkach niz dorosly.  Nic zbyt tlustego czy mocno przyprawionego, ale wiele rzeczy moze jesc jak dorosly.

O jakim wy w ogóle cukrze krzyczycie? O tym z owoców, wystepującym naturalnie w owocach...?Od tego dziecku krzywda sie nie stanie, co za brednie..

Autorko, ty weź zacznij go normalnie karmić. Musli wyrzuć. Więcej białka. To dziecko właściwie go nie ma. KP o tym czasie już nie jest potrzebne, a samo mleko nie ma niesamowitych wartości, tylko głównie cukier. Piszesz, że pociągnie kilka łyków i zostawia. Może tobie się tylko tak wydaje, a ciągnie co godzinę. Według mnie ogólnie za mało płynów. Co to jest te kilka łyków nawet co godzinę, a cukier jednak w tym jest. 

Jeszcze jedno rzecz, zmień pediatrę. To, że prywatnie nie oznacza, że lepiej.

Moja ma 3 lata i wazy 16 kg. 

6 minut temu, Gość Gość napisał:

Jeszcze jedno rzecz, zmień pediatrę. To, że prywatnie nie oznacza, że lepiej.

Albo niech chociaż skonsultuje z innym...

42 minuty temu, Gość Giiiihh napisał:

Ale wazne jest nie tylko ile ale przede wdzystkim CO dziecko je.  A je same deserki i sloiczki,  same weglowodany.  Sam cukier!  W szoku jestem.  Za kilka lat cukrzyca gwarantowana.  Dawaj dziecku mieso,  ryby,  earzyea.  Te wszystkie kaszki sa w ogole niepotrzebne w diecie.  Wiesz jakiej jakosci jest teraz zboże? Po prostu gotuj dxiecku sama zupki,  mieso,  ryby,  warzywa.  Na poczatku bedzie trudno bo jest maly przyzwyczajony do slodkich smakow.  A jak chce mu sie pic to daeaj mu wode a nie mleko czy soczki. 

Soczków jeszcze nie próbował , wody nie pije czasem uda mi się przemycić mała ilość, jest na piersi.. deserów dostaje mało, raczej same owoce i warzywa oraz zupki z mięsem ze słoików jak pisałam tylko hipp i humana i tylko sprowadzone z Niemiec oraz kaszkę milupa która ma najlepszy skład ze wszystkich kaszek na rynku, ja na prawdę sprawdzam skład wszytskiego co podaje synowi, od następnego tygodnia zacznę gotować jak tylko wrócimy do domu , dziękuje za każda sugestie 

Dziękuje za wszystkie sugestie , gdzieś leży problem i pewnie sama go stworzyłam chcąc dobrze :/ po powrocie na pewno udam się do innego lekarza , odstawię również słoiki .. dziękuje raz jeszcze pozdrawiam 

14 minut temu, Gość Gość napisał:

KP o tym czasie już nie jest potrzebne, a samo mleko nie ma niesamowitych wartości, tylko głównie cukier. 

O Boże, widzisz i nie grzmisz! I Ty kobieto śmiesz pouczać innych? Ty się lepiej sama wyedukuj, a potem odzywaj...

1 minutę temu, Gość Kasia napisał:

Soczków jeszcze nie próbował , wody nie pije czasem uda mi się przemycić mała ilość, jest na piersi.. deserów dostaje mało, raczej same owoce i warzywa oraz zupki z mięsem ze słoików jak pisałam tylko hipp i humana i tylko sprowadzone z Niemiec oraz kaszkę milupa która ma najlepszy skład ze wszystkich kaszek na rynku, ja na prawdę sprawdzam skład wszytskiego co podaje synowi, od następnego tygodnia zacznę gotować jak tylko wrócimy do domu , dziękuje za każda sugestie 

Ale te słoiki wszystkie to mamałyga bez smaku Nie dajesz mu normalnych owoców, warzyw, płatków, kasz, kanapek, serów. Żeby to miało fakturę, konsystencję, smak? Żeby mógł używać mięśni żuchwy, języka...

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Ale te słoiki wszystkie to mamałyga bez smaku Nie dajesz mu normalnych owoców, warzyw, płatków, kasz, kanapek, serów. Żeby to miało fakturę, konsystencję, smak? Żeby mógł używać mięśni żuchwy, języka...

Dokładnie. A potem problem z wymową.

To dzisiejsze pokolenie mamus:(

widze czasami Jak robie zakupy Co te Natali pakuja do wozkow i wiekszosc To gotowce, Bo mamus imie chce sie ugotowac dla malucha, tylko ida na latwizne, a pozniej lament Bo dziecko jest grube... Jesli Ty bys sie zdrowo odrzywiala To dziecko tez bys Tak karmila... 

a Tak szczerze Ile wazysz autorko??

i nie tlumacz sie Ze jestes na urlopie, dziecko tez Mozesz zdrowotne karmic bedach na urlopie... tylko probujesz sie usprawiedliwic...

Widze Po corce mojej siostra, Jak wyglada i Co je a ma tylko 10 lat a brauch Jak w 6 miesiac ciazy... warzywa i owoce bleee, jedza duzo bialego poeczywa i duzo slodyczy. Niejednokrotnie zwracano Juz Jej uwage na wage dziecka.. i zamiast robic Kolacje lekkie Bez weglowodanow, To potrafia zjesc pierogi Amazone na noc...:/

to Ze jestescie oboje wysocy to geny To raz Ale waga dziecka To juz odzywianie ma wplyw..

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

To dzisiejsze pokolenie mamus:(

widze czasami Jak robie zakupy Co te Natali pakuja do wozkow i wiekszosc To gotowce, Bo mamus imie chce sie ugotowac dla malucha, tylko ida na latwizne, a pozniej lament Bo dziecko jest grube... Jesli Ty bys sie zdrowo odrzywiala To dziecko tez bys Tak karmila... 

a Tak szczerze Ile wazysz autorko??

i nie tlumacz sie Ze jestes na urlopie, dziecko tez Mozesz zdrowotne karmic bedach na urlopie... tylko probujesz sie usprawiedliwic...

Widze Po corce mojej siostra, Jak wyglada i Co je a ma tylko 10 lat a brauch Jak w 6 miesiac ciazy... warzywa i owoce bleee, jedza duzo bialego poeczywa i duzo slodyczy. Niejednokrotnie zwracano Juz Jej uwage na wage dziecka.. i zamiast robic Kolacje lekkie Bez weglowodanow, To potrafia zjesc pierogi Amazone na noc...:/

to Ze jestescie oboje wysocy to geny To raz Ale waga dziecka To juz odzywianie ma wplyw..

 

Ja mam 176cm i wazę 62kg jem zdrowo nie pale nie pije alkoholu chodze na siłownie , dziecko zaczęło tyć w 3mc życia będąc tylko na piersi do pół roku dopiero później wprowdzilam słoiki którym bardziej ufam niż żywności z marketów na sterydach antybiotykach i opryskach , proszę nie oceniać w ten sposób  bo się nie znamy, pozdrawiam