Moje dziecko tyje w oczach !!

2 minuty temu, Gość Kasia napisał:

Ja mam 176cm i wazę 62kg jem zdrowo nie pale nie pije alkoholu chodze na siłownie , dziecko zaczęło tyć w 3mc życia będąc tylko na piersi do pół roku dopiero później wprowdzilam słoiki którym bardziej ufam niż żywności z marketów na sterydach antybiotykach i opryskach , proszę nie oceniać w ten sposób  bo się nie znamy, pozdrawiam

Zaczynam myśleć, że to reklama słoików.

Czytam i też zastanawiają mnie te słoiczki. Dziecko jest dość duże. Czy naprawdę nie możesz sama zrobic mu musli? Albo pokroić jabłuszko czy zrobić przecier z marchewki? Tylko musi być ze słoiczka? A zupki? Nie możesz ugotowac jakiejś zupy z normalnych warzyw bez ostrych przypraw? Przecież takie dziecko już powinno jesć bardziej różnorodnie. I ZDROWO. A te słoiczki brzmią przerażająco, zwłaszcza że kupujesz takie "dania" które z powodzeniem możesz zrobić sama. 

4 minuty temu, Gość Kasia napisał:

Ja mam 176cm i wazę 62kg jem zdrowo nie pale nie pije alkoholu chodze na siłownie , dziecko zaczęło tyć w 3mc życia będąc tylko na piersi do pół roku dopiero później wprowdzilam słoiki którym bardziej ufam niż żywności z marketów na sterydach antybiotykach i opryskach , proszę nie oceniać w ten sposób  bo się nie znamy, pozdrawiam

Rozumiem, że sobie i mężowi też kupujesz słoiczki? Twierdzisz, ze jesz zdrowo. Więc jakieś produkty kupujesz by je zjeść? Więc równie dobrze z tych produktów możesz zrobić coś synkowi. Bo wybacz - kupowanie jabłuszka w słoiku czy musli to jakaś fanaberia. Rosół małemu zrób najlepiej, mięsa chudego daj. A to może jego organizm "boi się' że nie dostanie nic do jedzenia to gromadzi ten tłuszczyk. Choć myślę,że akurat waga to problem minie gdy zacznie chodzić  Ale te słoiczki to masakra jakaś, zastanów się na tym  

Mój ważył 14 kg na rok. A byłam żywieniowym frikiem. Żadnych słodyczy wszystko robiłam sama. Króliki kurczaki z prywatnej hodowli, same bio warzywa i owoce. Sprawdzane składy po 100x. Ze słodyczy batony robione przeze mnie i lody ze smoothie. A mimo tego był z niego pulpet.  Na 2-3 latka już szczuplutki normalny chłopczyk. Nie przejmuj się zacznij podawać mu wasze obiady- zmianiaka z kawałkiem mięska plus surówka , ryby, zupy! Wierzyć sie nie chce ze nie je. Mój w tym wieku jadł nasze zdrowe zupy - pomidorowa rosół ogórkowa, uwielbiał. 

23 minuty temu, Gość Kasia napisał:

Ja mam 176cm i wazę 62kg jem zdrowo nie pale nie pije alkoholu chodze na siłownie , dziecko zaczęło tyć w 3mc życia będąc tylko na piersi do pół roku dopiero później wprowdzilam słoiki którym bardziej ufam niż żywności z marketów na sterydach antybiotykach i opryskach , proszę nie oceniać w ten sposób  bo się nie znamy, pozdrawiam

Rozumiem.  Fakt, ze mowi sie, ze dla dzieci sa znacznie ostrzejsze przepisy odnosnie zywnosci i teraz rozumiem twoja decyzje.  Jednak dziecko powinno jesc juz to co wy.  Dbasz o siebie wiec po prostu staraj sie kupowac produkty polskie jak sie uda ekologiczne i podawaj dziecku w malych porcjach.  On straci na wadze jak zacznie chodzic, ale zoladek musi zaczac byc pobudozny do pracy troche bardziej.

4 godziny temu, Gość Ask napisał:

O Boże, widzisz i nie grzmisz! I Ty kobieto śmiesz pouczać innych? Ty się lepiej sama wyedukuj, a potem odzywaj...

Bog mnie nie widzi . Sama się wyedukuj, a nie słuchaj Hafiji. Za chwilę mi tu wyjedziesz z normami WHO, które zaleca co najmniej do 2 rż, bo w Afryce nie ma wody, to dobrze jest kp. Ja nie piszę o dwumiesięcznym dziecku,, tylko ponad  rocznym. Takie dziecko je właściwie wszystko, a odporność buduje z innego pożywienia. Zastanów się dlaczego dzieci na kp mają zalecane rozszerzanie diety po 6 miesiącu życia, a dzieci mm po 3. Na pewno nie dlatego, że kp ma wszystkie wartości, bo tylko nieliczne niemowlęta "przeżyją" 6 miesięcy tylko na kp. Cała reszta jest głodna. Za dużo szczepionek i trzeba jakiś zminimalizować skutki uboczne, dlatego jest teraz taki nacisk na kp. Żeby nie było. Wykarmiłam dwoje dzieci na kp. 

5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Bog mnie nie widzi . Sama się wyedukuj, a nie słuchaj Hafiji. Za chwilę mi tu wyjedziesz z normami WHO, które zaleca co najmniej do 2 rż, bo w Afryce nie ma wody, to dobrze jest kp. Ja nie piszę o dwumiesięcznym dziecku,, tylko ponad  rocznym. Takie dziecko je właściwie wszystko, a odporność buduje z innego pożywienia. Zastanów się dlaczego dzieci na kp mają zalecane rozszerzanie diety po 6 miesiącu życia, a dzieci mm po 3. Na pewno nie dlatego, że kp ma wszystkie wartości, bo tylko nieliczne niemowlęta "przeżyją" 6 miesięcy tylko na kp. Cała reszta jest głodna. Za dużo szczepionek i trzeba jakiś zminimalizować skutki uboczne, dlatego jest teraz taki nacisk na kp. Żeby nie było. Wykarmiłam dwoje dzieci na kp

Jak widzę te brednie powtarzane oko i Afryce to mi wstyd że kobiety są takie głupie. 

Poczytaj opracowania najlepiej zagraniczne o kp, a nie powielasz mity.

18 kg to ważyła moja córka w wieku 5 lat, a tu mamy 13 miesięczne dziecko o tej wadze. Autorko, zmień temu dziecku dietę, bo jak widać karmienie samymi słoiczkami i kaszkami nie jest takie dobre. I zmień lekarza, bo ten widocznie bierze kasę i ma w nosie pacjenta. Zacznij gotować, bo dziecko w wieku 13 miesięcy może jeść właściwie wszystko. Mnie przeraża, że twoje dziecko je tylko papki. Gdzie tu miejsce na żucie, gryzienie, a co za tym idzie wyrabianie aparatu mowy? Popełniasz błędy w żywieniu dziecka i jeśli natychmiast tego nie zmienisz to za jakiś czas będziesz zdziwiona, że raz, dziecko otyłe, a dwa będzie miało opoznioną mowę.