Faceci jaka jest wasza wymarzona kobieta ?

3 minuty temu, Arystoteles napisał:

a ja jestem Donaldem Trumpem, miło mi

Nie znasz to nie oceniaj..spytaj kolegę, może potwierdzi..Pa

1 minutę temu, Arystoteles napisał:

jakiego kolege? haha nie badz zalosna..

Twojego może zna jakaś o tych cechach, bo ja TAKA JESTEM I INNA NIE BĘDĘ  przykro mi,ze to Ciebie boli...

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Twojego może zna jakaś o tych cechach, bo ja TAKA JESTEM I INNA NIE BĘDĘ  przykro mi,ze to Ciebie boli...

Czy to wogole jest po polsku ? Dlaczwgo na forum pisza analfabetki

1 minutę temu, Arystoteles napisał:

gdybyś taka była to nie siedziała byś tutaj. i nadal nie rozumiem co jakis wyimaginowany moj kolega ma do tego, ogarnij sie albo nie bede ci odpisywał

Masz rację nie odpisuje bo po stylistyce pisania nie jest to zbyt inteligentna osoba 

13 minut temu, Gość 000 napisał:

Śledzenie kogoś po innych tematach jest naprawdę chore , musisz mieć nudne życie i być bardzo brzydka że aż tak przeżywasz, ludzie się mijają na różnych tematach a skoro się mnie tak uczepilas to musisz być strasznie zazdrosna współczuję, druga wieczorna nam rośnie 

Jestem facetem... przejrzyj na oczy.

Nie rozumiem w czym Pan Arystoteles ma problem,że nie wierzy,że jakieś takie kobiety istnieją. Ja sama mam burzę kręconych czarnych włosów,biust, tyłek,taki typ urody Salmy Hayek i w podobnym typie znam też inne kobiety.Do tego wygadana,wierna,gospodarna,z poczuciem humoru.I nawet takie kobiety zaglądają czasem na kafe by poczytać oczekiwania mężczyzn w dzisiejszych czasach.Można?można

Często mężczyźni wypisują kobieta ma być miła, a co Panowie rozumiecie przez pojęcie miła? Jaka ona kurde ma być? Jak odróżnić kobietę miła od sympatycznej? 

4 minuty temu, Gość Dorota napisał:

Nie rozumiem w czym Pan Arystoteles ma problem,że nie wierzy,że jakieś takie kobiety istnieją. Ja sama mam burzę kręconych czarnych włosów,biust, tyłek,taki typ urody Salmy Hayek i w podobnym typie znam też inne kobiety.Do tego wygadana,wierna,gospodarna,z poczuciem humoru.I nawet takie kobiety zaglądają czasem na kafe by poczytać oczekiwania mężczyzn w dzisiejszych czasach.Można?można

No właśnie, też widuje sporo takich kobiet. Łatwiej się już nie da Panie Arystoteles, nic tylko "zapolowac"

1 minutę temu, Arystoteles napisał:

Oj Dorcia... jak to mówią, nie uwierzę jak nie zobaczę i tyle w internecie anonimowo możemy być kim chcemy

Lepiej żebyś mnie nie oglądał, bo jeszcze się zakochasz ..A poza tym ja nie zwierzę w zoo,by mnie oglądano. Ja nie jestem anonimowa,ja jestem Dorota ,a bycie sobą to podstawa w życiu

1 minutę temu, Gość Dorota napisał:

Lepiej żebyś mnie nie oglądał, bo jeszcze się zakochasz ..A poza tym ja nie zwierzę w zoo,by mnie oglądano. Ja nie jestem anonimowa,ja jestem Dorota ,a bycie sobą to podstawa w życiu

Warto być sobą o ile nie jest się chamem i prostakiem.

2 minuty temu, Arystoteles napisał:

dlaczego odpisujesz sama do siebie? to slabe.. i latwo poznac po stylu, nie rob tego wiecej

I nie obrażaj, że to ja..ja bywam szczera do bólu i nie muszę powtarzać czegoś,co już raz pisałam. Powodzenia

Taka z ciebie ...ko Salma Hayek jak z arystotelesa główny bohater Desperados . Jestescie dno. 

2 minuty temu, Arystoteles napisał:

no jakbyś wyglądała tak jak wspomniana Salma z czasów filmu Desperado to bardzo mozliwe, ze moglbym sie zakochać..  tylko to jest tak realne, ze tak wygladasz, jak to, ze jeszcze dzisiaj pojadę nad bałtyk z jakąś panna

Co za problem?zamknij oczy i uwierz..A poza tym z Poznania nad Bałtyk blisko,więc masz jeszcze szansę do wieczora..Tylko zbroję zdejmij,żeby od wody nie zardzewiala

Co ci sie w Salmie podoba najbardziej ? D u P a ? ;) ma wielką d u P e jak klacz a w dodatku meski ryj. 

2 minuty temu, Gość Gosc haha napisał:

Taka z ciebie ...ko Salma Hayek jak z arystotelesa główny bohater Desperados . Jestescie dno. 

To Ty masz problem,nie ja..ale myśl co chcesz.W takim typie urody jak Salma i Antonio dużo widzę u mnie w pracy...

A że pracuje z dużą ilością Arabów, Hindusow i innych narodowości to inna bajka..nawet i oni za czystą Polke mnie nie brali.Ale Ty wiesz lepiej.. 

Przed chwilą, Arystoteles napisał:

no jeszcze jest potrzebny ktos a dokladniej ONA abym z nia pojechal bo samemu na pewno bym nie jechal i najlepiej z prawkiem bo ja juz wypity ;), no dobra pociag tez moglby byc, ale tematu nie ma bo nie ma JEJ

Ona cię zdradzi i porzuci. Sam to pisałeś.

Jego wszystkie zdradzą bo jest dretwy i zrzędliwy.

Dla mnie wymarzona kobieta to taka spokojna normalnie ale zboczona w wyrku , lubiąca perwersje . Najlepiej z ciałkiem i co najmniej 170cm wzrostu , taki kawał baby żeby z niej był  . 40+

Kiedyś myślałem że wiem jaka powinna być, z wiekiem wiem że to iluzja stawiać jakiekolwiek wymogi czy cokolwiek ,czas i życie szybko to weryfikuje .

facet i tak ogladnie się za inną   kobietą to naturalne i zawsze w 1-3 sekundy oceni .

-ładna i nic po zatym

-coś w niej jest .zaciekawia

-o kurcze ale pustak , zachowanie, ubiór, tapeta itp.

i nie ma to nic wspólnego z uroda ,60% mijanych kobiet poprostu mijamy bez zainteresowania .

wracając do tematu nawet jak spotkam taką wymarzoną to i tak wątpię bym był w stanie rzetelnie powiedzieć co w niej jest takiego z prostej przyczyny o ile taka istnieje wszystkie jej cechy i wady beda doskonałe ,taki paradoks

cechy +wady tworzą kazdego z nas i uzupełniaja sie nawzajem przy pozytywnej harmonii .

co mogę powiedzieć teraz na już jaka ma być >

-uroda cecha wzgledna i o niej się nie dyskutuje

-wyglad hm ,,, kobieca po prostu, trudno powiedzieć ale wszystko na swoim miejscu co przyciąga na 100% nie modelka. która nie ma kompleksów szczególnie tych wymyślonych że to deczko za małe czy za duże taka odpada na starcie

- naważniejsze cechy

wierna - nie istnieje

dla której bedę  partnerem i najlepszym przyjacielem

która wie ze komórka-komp to dodatek nie życie i umie wyłaczyć (to nie żart)

pozwalajaca być meżczyźnie nim nie próbując go zmieniać - nie istnieje

akceptująca go w pełni(ciało ,charak,wady,zalety)-nie istnieje

to tak ogólnie ale jak pisałem wszystko podlega weryfikacji

kazda zaleta niweluje mała wade .

to tyle i aż tyle .

chodź powiem tak bez bicia ze wolałbym tak poprostu kiedyś dostać przez łeb i sie zakochac tak znienacka

2 minuty temu, Arystoteles napisał:

tak, kazda kobieta zdradzi predzej czy pozniej, no mnie to juz nie tyczy bo ja samotny do konca zycia bede

Co za ulga.

Salma jest jedna wiec nie pisz ze takie sa u ciebie w pracy. 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Salma jest jedna wiec nie pisz ze takie sa u ciebie w pracy. 

Zapewne na kalendarzu ściennym lub plakacie.

5 minut temu, Arystoteles napisał:

to wspolczuje miejsca pracy, bedac w srodowisku takich brudasow, niech zgadne.. pracujesz za ladą w kebabie hahah

 

tak, kazda kobieta zdradzi predzej czy pozniej, no mnie to juz nie tyczy bo ja samotny do konca zycia bede

Po pierwsze żadna praca nie hańbi,po drugie pracuje na uczelni, po trzecie to czasem polscy studenci mogliby się uczyć kultury od brudasow jak ich określasz,bo czasem brak słów . A po czwarte nigdy nikogo nie zdradzilam,więc takie kobiety też istnieją .Życzę powodzenia w znalezieniu ideału milej niedzieli

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Zapewne na kalendarzu ściennym lub plakacie.

Takich studentek w typie południowym u mnie pełno..I nawet rodowite Meksykanki  się zdarzają..Ale wy możecie sobie pomarzyć. 

Przed chwilą, Gość Dorota napisał:

Takich studentek w typie południowym u mnie pełno..I nawet rodowite Meksykanki  się zdarzają..Ale wy możecie sobie pomarzyć. 

Czy to jest kierunek: "Stosunki międzynarodowe"?

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Czy to jest kierunek: "Stosunki międzynarodowe"?

Nie..nie w tą stronę..to jest uczelnia o dużej ilości kierunków,ale nie takich.. I reszta to tajemnica ,bo zaczniecie nachodzic moją pracę w poszukiwaniu Pań o południowym typie urody

To napewno praca w burdelu a nie kierunek studiow 

1 minutę temu, Arystoteles napisał:

zadna praca nie hanbi? a to ciekawe.. bo tutejsze szmatlawce gardza facetami z produkcji, magazynu itp itd.. , same bedac albo bezrobotne, albo jakimis smiesznymi sekretareczkami za 2000 miesiecznie i codziennym robieniu loda prezesowi

Mądra kobieta nie wysmieje żadnej pracy,bo uczciwie pracując zarabiasz  ,a nie kradniesz..Tylko pusta.czki będą patrzyły na wykonywany zawód oceniając człowieka po tym gdzie zarabia.Rozgladaj się za tymi,co docenią Ciebie jako człowieka a nie Twój zawód. 

58 minut temu, Arystoteles napisał:

zadna praca nie hanbi? a to ciekawe.. bo tutejsze szmatlawce gardza facetami z produkcji, magazynu itp itd.. , same bedac albo bezrobotne, albo jakimis smiesznymi sekretareczkami za 2000 miesiecznie i codziennym robieniu loda prezesowi

Kurczę a mi zawsze podobali się faceci którzy właśnie pracują na produkcji albo są pracownikami fizycznymi np. na budowach. Nie wiem dlaczego ale kojarzą mi się z siłą, zaradnością i wolnością  Jakoś ci wymuskani w garniturach czy sportowych autach nigdy nie zwrócili mojej uwagi, tzn nigdy nie chciałam z takim być. Jakoś mnie to odrzuca, jak facet się lansuje za pomocą gadzetów, kasy czy ciuchów. Obrzydza mnie to.

A sama pracuje w sektorze kultury (konserwacja dzieł sztuki)., wcześniej jakiś czas pracowałam w urzędzie i chciało mi sie rzygać jak patrzyłam na tych lalusów którzy mieli sie za bóg wie kogo. Blee