Jak uwolnić sie z nałogu z uzależnienia jak sie cos robi kilkanascie lat i to już weszło w krew jak skończyc z nawykiem ?

Jestescie moze od czegoś uzależnieni ze ciagle to robicie albo nie mozecie bez tego życ ? Ja mam nałóg jeden ze ciagle to robie co jakis czas mimo że chciałem z tym skończyc ale jak ktoś nawet jest od papierosów albo alkoholu czy od narkotyków uzależniony to jak skonczyc zeby sie nie chciało ? Ja to mam tak że sie mnie chce myśle o tym i chodzi mnie to po głowie i musze to zrobić bo inaczej w głowie mam tylko jedna myśl a jak to zrobię to jak ręka odjął .Teraz jak sie odzwyczaic jak ktoś lubi powiedzmy palic papierosy albo pije dużo alkoholu to jak zacząć ma żyć bez wypicia kieliszka albo od zapalenia jak go ciągnie i myśli o tym ? Jak czuje się źle ktoś jak nie zrobi tego i nie sięgnie po papierosa albo nie wypije piwka .Ja wytrzymuje bez mojego nałogu czasem dwa tygodnie akurat tutaj chodzi o co innego ale nie mogę czasem i jednak znowu robię to i mnie pokusa bierze .A jak ktoś jest uzależnieniony od hazardu że ciągle gra i przegrywa pieniądze ? Uzależnienie to jak choroba ja to czasem mówię że nie dam rady to teraz znowu mówię sobie że ostatni raz że już więcej tego nie zrobię i będę się kontrolować :/.Uzależnienie to walka z samym sobą mówię sobie że nie już nie będę a nadal to robię bo mnie ciśnie i chce się rozładować i nie mogę żyć bez tego co robię .No a jak ktoś pali papierosy toteż przecież musi żyć bez tego smaku tytoniu albo musi nie mieć w domu tego .Ja też bym chyba nie podołał chociaż ja nie palę .Ale jak ludzie mogą wytrzymać jak chce się im zapalić a tutaj chcą rzucić palenie ? Albo jak robią żeby oduczyć się picia ciągle w nadmiarze alkoholu ? Jak ktoś może oduczyć się nawet życia bez ciągłego siedzenia na telefonie albo komputerze ? Jak to ciągnie bo chce się zobaczyć co nowego na forum albo na YouTube ? No ja nie umiem z moim nałogiem się uporać to jest dla mnie jak trauma ciągle powraca .Myślę że oooo już się mnie odmieniło już od 14 dni mam spokój i podołałem a tutaj znowu się mnie zachciało i znowu mnie ochota naszła taka wielka i co zrobić :/ czasem to się poddaje bo to jest tak że się myśli o tym i ciągle chodzi mnie po głowie .No a jak ktoś tak pali fajki to co teraz tak nagle przestanie jak się chce jak człowiek myśli o tym że ma ochotę sobie zapalić .No to co taka osoba ma zrobić jak w głowie ma obraz tego że muszę się napić że chce się mnie kieliszek wódki wypić .Przecież to jest jak obsesja że człowiek patrzy na butelkę i nie może się pochamowac albo że unika widoku papierosów xd no albo jak tak znajomi pala a tutaj ktoś walczy z nałogiem uzależnieniem i chce nie palić już fajek .No to masakra jak ktoś widzi jak ktoś pali w jego towarzystwie a ta osoba nie może zapalić albo wypić sobie .Albo jak ktoś musi się oduczyć życia ciągle w komórce aby no a tutaj ktoś lubi sobie posiedzieć w telefonie .To też masakra bo co ktoś ma go rozbić młotkiem żeby nie kusiło ? Szkoda czasem mnie jak sam tak wstaje i myślę o tym moim nałogu a tutaj mówię no przecież już miałem tego nie robić .Tutaj znowu jednak się chce i co zrobić ? Bo mnie słuchanie muzyki albo oglądanie filmów nie pomaga czy czytanie książki. No to niby jak ktoś czyta książkę to nie myśli o swoim uzależnienieniu albo ma w głowie co innego ? Ja jednak nie potrafię nawet jak oglądam film to myślę o moim nałogu i tak .A co mnie może pomoże jak włączę muzykę to będę myślał o czym innym gdzie tam nadal to samo jest i się od tego nie da uciec .

29 minut temu, Gość Cycu xd napisał:

Jak uwolnić sie z nałogu

Przede wszystkim (samo)świadomość - wiedza nt podłoża problemu, własnych reakcji świadomych i podświadomych oraz mechanizmów danego nałogu i ich konsekwencji. Po drugie, odpowiednie powstrzymywanie realizacji schematów wspomnianych mechanizmów, zależnie od rodzaju nałogu i cech osobniczych (podejście wysoce indywidualne). Najczęściej nałogowcy opierają 'leczenie' na walce o utrzymywanie silnej woli, bądź na poddaniu się kontroli odgórnej (np. w ośrodkach odwykowych, czy szpitalnych oddziałach leczenia uzależnień), co oczywiście ma swoje korzyści i bywa pomocne, ale nie jest wystarczające. Także, należy zorientować się, jakie konkretnie potrzeby zaspokaja dany nałóg oraz w jaki sposób osiągnąć to zaspokojenie bez jego udziału. Istotna jest tu kwestia pozyskania pozytywnych emocji równorzędnych, bądź wyższego stopnia oraz nabycia umiejętności stabilizowania ich (by z jednego nałogu nie popaść w drugi). Warto przy tym zasięgnąć wsparcia psychoterapeuty z wykształceniem medycznym, który jest w stanie umiejętnie pokierować terapią (subiektywnie odpowiadającego specjalisty trzeba wyszukać). Tyle, jeśli chodzi o ogólne podejście do problemu, jako że nie sposób doradzić więcej i konkretnie, nie posiadając informacji o osobie i rodzaju uzależnienia.