Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amdusias28

Czy naprawde moge być psychopatą?

Polecane posty

Gość Amdusias28

Witam, jestem nastolatkiem mam 16 lat, pewnie dziwi was że tak młoda osoba pisze na waszym forum ale zanim dodacie sobie nazwe tego wątku plus mój wiek i uznacie że jesem dzieciakiem który robi sobie jaja i nie warto poświęcać mu czasu, to jednka musze was upszedzić że jestem śmiertelnie poważny w tym co tu pisze ale zacznijmy od początku. Jakiś czas temu moja mama umówiła mnie do psychologa który potem skierował mnie do psychiatry ze względu na moje "antyspołeczne" zachowania, tydzień temu byliśmy na wizycie i pan psychiatra stwierdził że posiadam dominujące skłonności psychopatyczne, a świadczyć ma o tym to że mam problem z odzuwaniem emocji dla przykładu. Wiekszość ludzi widząc w telwizji to że ktoś zamordował dziecko czuje smutek, współczucie dla rodziny, niektórym zbiera się na płacz lub coś takiego, ja widząc lub słysząc takie rzeczy pozostaje nie wzruszony nie czuje żadnej z powyższych emocji, tak samo jest gdy ktoś krzywdzi zwierzęta na przykład ostatnio było w telweizji że kierowca dla zabawy rozjechał psa dodatkowo filmując całą sytuacje, wszyscy w moim otoczeniu byli tym faktem poruszeni, moja mama, moi znajomi, wszyscy tylko nie ja, tak samo było gdy udało mi się znaleść nagranie z masakry w Nowej Zelandi również było mi to obojętne, wiem że to co pisze może wydać się państwu okrutne ale takie są moje realia, wiem jak powinny wyglądać dane emocje ale nie potrafie ich sobie wyobraźić, z odczuwaniem wyrzutów sumienia też mam problem gdy powiem komuś coś przykrego nigdy nie czuje skruchy czy pokory, tyczy się to zarówno obcych jak i bliskich, dodam jeszcze że zawsze też odstawałem od innych dzieci gdy miałem 11 lat już wtedy byłem bardzo haryzmatyczną osobą gdy bywaliśmy w gościach lub u rodziny zawsze potrafiłm wpasować się w temat danej rozmowy mówić z sensem i pełnym zadniem w wieku 11 lat mogłem dyskutować jak dorosły, i tak też byłem przez nich traktowany, wszyscy mówili do mnie zawsze z pełną powagą zarówno młodzi jak i osoby starsze, wystarczyła mi chwila żeby zwrócić na siebie uwage w ciągu kilku minut zarówno rodziny jak i obcych, chociaż nigdy nie przykładałem wagi do tego jak patrzą na mnie inni i nie starałem się na siłe zwracać czyjejś uwagi po prostu byłem sobą, tak z resztą jest do tej pory, w szkole również jestem inny niż moji rówiśnicy dlatego też nie mam praktycznie żadncyh przyjaciól chociaż to czy mam, nie mam, czy będe miał czy też nie, jest mi kompletnie obojętne, nie staram się też zyskać przynależność do danej grupe czy takie tam, jak robi to większość moich rówieśników, planów na przyszłość też nie mam, żyje chwilą obceną, pan psychiatra powiedział że nie zdonlonść do planowania czy jakoś tak również (może) być jednym z objawów psychopati, choć ja mam inne zdanie, po prostu żyje tym co jest teraz, nie obchodzi mnie przyszłość jest mi wszystko jedno.
Dodam jeszcze że gdy w szkole słysze o sytuacjach typu "nastolatka odebrała sobie życie bo rzucił ją chłopak" to może wydać się państwu okrutne ale wywołuje to uśmiech na mojej twarzy, po prostu wydaje mi się to śmieszne gdyż jest dla mnie niepojęte jak można odebrać sobie życie dlatego że rzucił cię chłopak lub dziewczyna? w jakiś sposób wywołuje to u mnie rozbawienie, nigdy nie byłem też w nikim zakochany, znajomi odpowiadają mi czasem jak to jest ale jakoś mam problem z wybrażeniem sobie tego uczucia może to dlatego że sam nigdy nie byłem w nikim zakochany albo naprawde coś jest ze mną nie tak, chociaż i tak mi to obojętne, tak czy inaczej wszystkiego tu nie opisze bo naprawde musiał bym spedzić wiele godzin na pisaniu, dlatego moje pytanie do państwa brzmi wszystko ze mną w porządku czy naprawde moge mieć skłonności psychopatyczne jak twierdzi pan psychiatra? nie żebym się tym przejmował ten wątek stworzyłem bardziej z ciekawości niż dlatego że przejmuje się tym co ludzie gadają i tak mnie to nie obchodzi, mam już umówioną następną wizyte ale nie ma to dla mnie sensu, gdyż pan który mnie badał powidział że ostateczną diagnoze można postawić dopiero po ukończeniu 18 lat, mimo iż mówi że mam takie skłonności to ostecznej diagnozy dać nie może.
Więc jakie jest państwa zdanie na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cycu xd

To jak oglądasz film fabularny z aktorami gdzie grają na niby i tylko udają że był wypadek albo ktoś zginął w strzelaninie i nie płaczesz nad tym to też znaczy że jesteś psychopata ? No cóż sam nie wiem może nie działa to na ciebie bo nie widziałeś tego na żywo ? Może jakbyś był świadkiem strzelaniny na żywo albo ktoś zginalby na żywo na twoich oczach to inaczej byś to poczuł ? Może musisz coś na żywo zobaczyć żeby to przeżyć albo poczuć choćby strach lub lęk ? Może jakby ktoś ci na oczach zabił kogoś z rodziny to byś się popłakał albo był w szoku ? Nie wiem jak to działa ale może musisz coś zobaczyć na żywo żeby to podziałało na ciebie ? Albo zobacz nawet jak są filmy gdzie są sceny masakryczne jakieś sadystyczne czy sprawia ci radość i jesteś podjarany oglądając jak ktoś kogoś masakruje na filmie cwiartuje albo kroi no czy czujesz po prostu że ciebie to podnieca patrzeć na coś co kogoś przeraża albo sprawia lęk i obrzydzenie ? Może lubisz patrzeć na sceny gdzie ktoś jest katowany w chory sposób zobacz co wtedy czujesz czy podoba się tobie takie sceny ? Albo pomyśl czy byś był zadowolony jakby ktoś zabił kogoś z twoich bliskich czy byś czuł radość patrząc jak ktoś umiera kona na twoich oczach ? To też można sprawdzić samemu co się odczuwa jak takie obrazy działają na twoja psychikę ? Czy czujesz przerażenie jakby ktoś nagle zabił kogoś na twoich oczach czy byś starał się tej osobie pomóc czy byś stał obojętnie i obserwował jak ktoś umiera na twoich oczach ? To trzeba pomyśleć samemu jakbym postąpił jakbym się zachował ? Nawet włączyć byle jaki film grozy i sprawdzić swoje reakcje jak jest scena mordu czy to ciebie podnieca w jakiś sposób że lubisz patrzeć jak kogoś tna albo kroja? Pomyśl nad tym .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cycu xd

Psychopatia może być rozna możesz słyszeć głosy które każą ci coś zrobić i widzieć to co nie widzą inni że widzisz przed sobą powiedzmy tańczące pingwiny i tylko ty to widzisz a inni nie .

Albo też są przypadki że nawet wydaje się komuś że jest znana osoba albo że gra w filmie u znanego reżysera albo że jest znana postacią typu Napoleon albo Juliusz Cezar .Albo są przypadki że ktoś udaje przy znajomych kochającego męża troskliwego miłego dobrego dla ludzi i sąsiadów że taki miły pan a w domu za murami robi horror rodzinie i katuje żonę i dzieci . Są różne przypadki psychozy można mieć manie że wydaje ci się że każdy chce dla ciebie źle albo chce ciebie zniszczyć lub żebyś cierpiał .Albo wymyśla ktoś jakieś wymysły i wierzy że to prawda przekonując usilnie innych że tak było naprawdę .Tak jak ktoś wierzy że ma coś i był gdzieś a to nieprawda jest .Psychopatia to już wyższy poziom że ktoś może nawet byś inteligentny udawać dobrego że taki wspaniały sąsiad i pracownik a może w zaciszu domowym być tyranem i znęcać się nad domownikami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olczi

Słyszenie głosów (omamy słuchowe) czy urojenia, to objawy psychozy, która dotyczy przede wszystkim zaburzeń ze spektrum schizofrenii. Nie jest to tożsame z psychopatią. Natomiast jeśli chodzi o diagnozę psychopatii, czyli w zasadzie zaburzenia osobowości (osobowość antyscojalna), to na pewno nie bierze się pod uwagę TYLKO braku empatii, spłycenia emocjonalnego, czy niemyślenia o przyszłości. Do tego musi dołączyć cała gama innych zachowań o charakterze antyspołecznym. W okresie dorastania, który jest szczególnym okresem w rozwoju człowieka, pojawić się mogą różne zachowania, które z czasem zanikają, jednak z pewnością nie należy niepokojących faktów bagatelizować. Diagnoza w takim wieku jest niemożliwa do postawienia - lekarz powinien zastanowić się nad poleceniem konkretnej terapii, która pomogłaby w zrozumieniu siebie, własnych zachowań oraz w niedopuszczeniu do rozwoju zaburzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amdusias28
1 godzinę temu, Gość Olczi napisał:

Słyszenie głosów (omamy słuchowe) czy urojenia, to objawy psychozy, która dotyczy przede wszystkim zaburzeń ze spektrum schizofrenii. Nie jest to tożsame z psychopatią. Natomiast jeśli chodzi o diagnozę psychopatii, czyli w zasadzie zaburzenia osobowości (osobowość antyscojalna), to na pewno nie bierze się pod uwagę TYLKO braku empatii, spłycenia emocjonalnego, czy niemyślenia o przyszłości. Do tego musi dołączyć cała gama innych zachowań o charakterze antyspołecznym. W okresie dorastania, który jest szczególnym okresem w rozwoju człowieka, pojawić się mogą różne zachowania, które z czasem zanikają, jednak z pewnością nie należy niepokojących faktów bagatelizować. Diagnoza w takim wieku jest niemożliwa do postawienia - lekarz powinien zastanowić się nad poleceniem konkretnej terapii, która pomogłaby w zrozumieniu siebie, własnych zachowań oraz w niedopuszczeniu do rozwoju zaburzenia. 

Nie ukrywam że nie znam się na psychologi, nie będe udawał że jest inaczej, nigdy mnie coś takiego nie interesowało, wiem na pewno że omamów słuchowych nie mam.
Objawy które mam to głównie płytkość emocjonalna, brak empati, brak wyrzutów sumienia gdy zrobie cos zlego, brak zrozumienia innych, kłamanie też idzie mi bardzo lekko, potrafie na poczekaniu wymyśleć jakąś ścieme czy to chodzi o nauczyciela, mame, czy kśiędza na spowiedzi, nie dostrzegam w tym nic złego, ale sam nie jestem osobą którą łatwo jest wyporowadzić w pole gdy rozmawiam z kimś w cztery oczy, tak samo jest w przypadku innych sytuacji łatwo jest mi się poznać kiedy ktoś jest z czegoś naprawde zadowolony a kiedy udaje albo gdy klamie, ale nie wiem czy to ma związek,  a co do tego że "Diagnoza w takim wieku jest niemożliwa do postawienia" tak, to samo powiedział psychiatra z którym rozmawiałem dlatego nie widze sensu kolejnej wizyty bo niby jak to ma mi pomóc? zwłaszcza że sam problemu nie dostrzegam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zasrana przyszłość

Mówi się, że wielcy przywódcy są psychopatami. Z tego co pamiętam, bycie psychopatami lub przejawiania takich zdolności przypisywało się m.in. szeregowi wielkich wodzów ze starożytności J.F.Kennedy, Richard Nixon, Churchill, Adolf Hitler, Józef Stalin, Jarosław Kaczyński.

Jak widać być psychopatą to nie zawsze jest źle, za wyjątkiem ostatniej trójki wymienionych. Podejmowali nie rzadko trudne i kontrowersyjne działania i decyzje. Oczywiście wyjątkami są osoby pokroju p.o. prezydenta jak Adrian Duda.

To marzyciele napędzają rozwój ale psychopaci prą świat do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cycu xd

Ale jak się nie wie co się będzie robiło w przyszłości to psychoza jest ? Ja mam prawie 30 lat i nie wiem co będę robił za rok gdzie będę pracował nie wiem jaki zawód będę wykonywać ? To ktoś jest psychiczny bo nie wie kim będzie czy lekarzem czy prawnikiem czy listonoszem czy kasjerem ? No ludzie to trzeba zaraz mieć ustalony z góry scenariusz na życie bo teraz idę na studia w wieku tym i tym żenie się i będę miał dzieci .No ja też nie mam planów co będę robił jak będę miał 40 z czego będę żył ,to też zaburzony jestem ? Jak ktoś musi zaraz z góry wiedzieć do jakiej pracy pójdzie albo na jakie studia ? A można studia skończyć i pracy w swoim zawodzie nie znaleźć i pracować w innym zawodzie .Kto wie co go czeka tak przewidywać przyszłość .A skąd wiem czy jeszcze nie będę miał żony albo dzieci lub nie będę miał prawa jazdy ? Teraz nie mam żony a to chyba człowiek sam wybiera kim będzie i co będzie robił .To ktoś jak nie jest w związku to zaraz jest nienormalny ? Ja też nie mam dziewczyny i nigdy nie byłem w związku to jestem zanurzony bo w szkole nie miałem nigdy nikogo ? Bo nie znalazłem odpowiedniej dziewczyny takiej właściwej i nie mam obecnie żony i jestem sam kawaler . No a to trzeba mieć rodzinę jak się ma 20 parę lat albo studia zrobione ? Teraz i po studiach pracy nie ma i można robić zaa granicą bo nigdzie nie przyjmą i wszędzie odrzucają twoje cv. To co psychiatra taki wie co kogo czeka ? Jak teraz nikt nie wie co będzie za kilka lat .Czy kobieta co pracuje w alior banku wie ile lat tam przepracuje i ile się utrzyma na stanowisku ? Albo czy student który jest na studiach z góry wie czy je skończy i obroni pracę magisterską albo po studiach znajdzie pracę w zawodzie i będzie powiedzmy panem prawnikiem ? Czy ktoś z góry musi wiedzieć co będzie robił ? A jak ktoś jest z patologii z nizin społecznych z biedy to wie też z góry co z nim będzie czy utrzyma rodzinę z pracy na budowie albo z układania kostki brukowej lub z tynkowania ? No a jak ktoś nie ma dziewczyny a może w jego klasie nie ma odpowiedniej bo są tylko jakieś co by chciały księcia z bajki co im wszystko kupi albo żeby był silny i dobrze zbudowany albo żeby miał dużego i długiego bo większość młodych panienek to by chciały żeby chłopak to je wszędzie zabierał i dawał nie wiadomo co .No to jak ktoś jest sam to zaraz musi być jakiś inny ? Być z kimś to też odpowiedzialność ja też bym pierwszej lepszej nie złapał tak co tylko myśli o pieniądzach .To że ktoś nie wie kim będzie to też może być tak że jest rozpieszczony wszystko ma czego zapragnie i nie martwi się tym co będzie robić .Ja jak byłem młody też nie myślałem że w wieku około 30 będę nadal mieszkał z matką nie będę miał żony ani dzieci .Też miałem plany inne a tutaj nie mam swojego domu nie mam stałej pracy nie mam studiow. No I co jak ktos nie pracuje za marne grosze to tez jest zaburzony ? Ja to w ogóle nie interesuje mnie co dzieje sie w kraju ta cała polityka to tez zaburzenie ? Czasami to kazdy może miec dosyc tego co sie dzieje w kraju kto rzadzi jaka partia albo nawet że dziecko zabiła matka że ktoś strzelał do ludzi w metrze .Czasem sam mam dosyc ogladac wiadomosci to jak słysze aby o tym smoleńsku albo ciagle tylko o tym amber gold i jak znowu gadaja bo chuligan zabił kolege z klasy albo bo ktoś zabił psa bo musiał jechac na wakacje też czasem mam dosyc słuchac o tym wszystkim ciągłe zło ciągłe cierpienie i krzywda . Tez mam dosyc tego czytac o tym całym 500+ albo o tych strajkach nauczycieli no to też jestem chory na głowe ? Bo widze te kłamstwa te oszustwa to ciągłe manipulowanie i ciągłe robienie szumu jak ktoś zrobi już cos złego .To każdy musi życ tym co widzi w wiadomosciach ? Ja nie ogladam tego i co żyje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amdusias28
5 godzin temu, Gość Cycu xd napisał:

Ale jak się nie wie co się będzie robiło w przyszłości to psychoza jest ? Ja mam prawie 30 lat i nie wiem co będę robił za rok gdzie będę pracował nie wiem jaki zawód będę wykonywać ? To ktoś jest psychiczny bo nie wie kim będzie czy lekarzem czy prawnikiem czy listonoszem czy kasjerem ? No ludzie to trzeba zaraz mieć ustalony z góry scenariusz na życie bo teraz idę na studia w wieku tym i tym żenie się i będę miał dzieci .No ja też nie mam planów co będę robił jak będę miał 40 z czego będę żył ,to też zaburzony jestem ? Jak ktoś musi zaraz z góry wiedzieć do jakiej pracy pójdzie albo na jakie studia ? A można studia skończyć i pracy w swoim zawodzie nie znaleźć i pracować w innym zawodzie .Kto wie co go czeka tak przewidywać przyszłość .A skąd wiem czy jeszcze nie będę miał żony albo dzieci lub nie będę miał prawa jazdy ? Teraz nie mam żony a to chyba człowiek sam wybiera kim będzie i co będzie robił .To ktoś jak nie jest w związku to zaraz jest nienormalny ? Ja też nie mam dziewczyny i nigdy nie byłem w związku to jestem zanurzony bo w szkole nie miałem nigdy nikogo ? Bo nie znalazłem odpowiedniej dziewczyny takiej właściwej i nie mam obecnie żony i jestem sam kawaler . No a to trzeba mieć rodzinę jak się ma 20 parę lat albo studia zrobione ? Teraz i po studiach pracy nie ma i można robić zaa granicą bo nigdzie nie przyjmą i wszędzie odrzucają twoje cv. To co psychiatra taki wie co kogo czeka ? Jak teraz nikt nie wie co będzie za kilka lat .Czy kobieta co pracuje w alior banku wie ile lat tam przepracuje i ile się utrzyma na stanowisku ? Albo czy student który jest na studiach z góry wie czy je skończy i obroni pracę magisterską albo po studiach znajdzie pracę w zawodzie i będzie powiedzmy panem prawnikiem ? Czy ktoś z góry musi wiedzieć co będzie robił ? A jak ktoś jest z patologii z nizin społecznych z biedy to wie też z góry co z nim będzie czy utrzyma rodzinę z pracy na budowie albo z układania kostki brukowej lub z tynkowania ? No a jak ktoś nie ma dziewczyny a może w jego klasie nie ma odpowiedniej bo są tylko jakieś co by chciały księcia z bajki co im wszystko kupi albo żeby był silny i dobrze zbudowany albo żeby miał dużego i długiego bo większość młodych panienek to by chciały żeby chłopak to je wszędzie zabierał i dawał nie wiadomo co .No to jak ktoś jest sam to zaraz musi być jakiś inny ? Być z kimś to też odpowiedzialność ja też bym pierwszej lepszej nie złapał tak co tylko myśli o pieniądzach .To że ktoś nie wie kim będzie to też może być tak że jest rozpieszczony wszystko ma czego zapragnie i nie martwi się tym co będzie robić .Ja jak byłem młody też nie myślałem że w wieku około 30 będę nadal mieszkał z matką nie będę miał żony ani dzieci .Też miałem plany inne a tutaj nie mam swojego domu nie mam stałej pracy nie mam studiow. No I co jak ktos nie pracuje za marne grosze to tez jest zaburzony ? Ja to w ogóle nie interesuje mnie co dzieje sie w kraju ta cała polityka to tez zaburzenie ? Czasami to kazdy może miec dosyc tego co sie dzieje w kraju kto rzadzi jaka partia albo nawet że dziecko zabiła matka że ktoś strzelał do ludzi w metrze .Czasem sam mam dosyc ogladac wiadomosci to jak słysze aby o tym smoleńsku albo ciagle tylko o tym amber gold i jak znowu gadaja bo chuligan zabił kolege z klasy albo bo ktoś zabił psa bo musiał jechac na wakacje też czasem mam dosyc słuchac o tym wszystkim ciągłe zło ciągłe cierpienie i krzywda . Tez mam dosyc tego czytac o tym całym 500+ albo o tych strajkach nauczycieli no to też jestem chory na głowe ? Bo widze te kłamstwa te oszustwa to ciągłe manipulowanie i ciągłe robienie szumu jak ktoś zrobi już cos złego .To każdy musi życ tym co widzi w wiadomosciach ? Ja nie ogladam tego i co żyje .

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amdusias28
5 godzin temu, Gość Cycu xd napisał:

Ale jak się nie wie co się będzie robiło w przyszłości to psychoza jest ? Ja mam prawie 30 lat i nie wiem co będę robił za rok gdzie będę pracował nie wiem jaki zawód będę wykonywać ? To ktoś jest psychiczny bo nie wie kim będzie czy lekarzem czy prawnikiem czy listonoszem czy kasjerem ? No ludzie to trzeba zaraz mieć ustalony z góry scenariusz na życie bo teraz idę na studia w wieku tym i tym żenie się i będę miał dzieci .No ja też nie mam planów co będę robił jak będę miał 40 z czego będę żył ,to też zaburzony jestem ? Jak ktoś musi zaraz z góry wiedzieć do jakiej pracy pójdzie albo na jakie studia ? A można studia skończyć i pracy w swoim zawodzie nie znaleźć i pracować w innym zawodzie .Kto wie co go czeka tak przewidywać przyszłość .A skąd wiem czy jeszcze nie będę miał żony albo dzieci lub nie będę miał prawa jazdy ? Teraz nie mam żony a to chyba człowiek sam wybiera kim będzie i co będzie robił .To ktoś jak nie jest w związku to zaraz jest nienormalny ? Ja też nie mam dziewczyny i nigdy nie byłem w związku to jestem zanurzony bo w szkole nie miałem nigdy nikogo ? Bo nie znalazłem odpowiedniej dziewczyny takiej właściwej i nie mam obecnie żony i jestem sam kawaler . No a to trzeba mieć rodzinę jak się ma 20 parę lat albo studia zrobione ? Teraz i po studiach pracy nie ma i można robić zaa granicą bo nigdzie nie przyjmą i wszędzie odrzucają twoje cv. To co psychiatra taki wie co kogo czeka ? Jak teraz nikt nie wie co będzie za kilka lat .Czy kobieta co pracuje w alior banku wie ile lat tam przepracuje i ile się utrzyma na stanowisku ? Albo czy student który jest na studiach z góry wie czy je skończy i obroni pracę magisterską albo po studiach znajdzie pracę w zawodzie i będzie powiedzmy panem prawnikiem ? Czy ktoś z góry musi wiedzieć co będzie robił ? A jak ktoś jest z patologii z nizin społecznych z biedy to wie też z góry co z nim będzie czy utrzyma rodzinę z pracy na budowie albo z układania kostki brukowej lub z tynkowania ? No a jak ktoś nie ma dziewczyny a może w jego klasie nie ma odpowiedniej bo są tylko jakieś co by chciały księcia z bajki co im wszystko kupi albo żeby był silny i dobrze zbudowany albo żeby miał dużego i długiego bo większość młodych panienek to by chciały żeby chłopak to je wszędzie zabierał i dawał nie wiadomo co .No to jak ktoś jest sam to zaraz musi być jakiś inny ? Być z kimś to też odpowiedzialność ja też bym pierwszej lepszej nie złapał tak co tylko myśli o pieniądzach .To że ktoś nie wie kim będzie to też może być tak że jest rozpieszczony wszystko ma czego zapragnie i nie martwi się tym co będzie robić .Ja jak byłem młody też nie myślałem że w wieku około 30 będę nadal mieszkał z matką nie będę miał żony ani dzieci .Też miałem plany inne a tutaj nie mam swojego domu nie mam stałej pracy nie mam studiow. No I co jak ktos nie pracuje za marne grosze to tez jest zaburzony ? Ja to w ogóle nie interesuje mnie co dzieje sie w kraju ta cała polityka to tez zaburzenie ? Czasami to kazdy może miec dosyc tego co sie dzieje w kraju kto rzadzi jaka partia albo nawet że dziecko zabiła matka że ktoś strzelał do ludzi w metrze .Czasem sam mam dosyc ogladac wiadomosci to jak słysze aby o tym smoleńsku albo ciagle tylko o tym amber gold i jak znowu gadaja bo chuligan zabił kolege z klasy albo bo ktoś zabił psa bo musiał jechac na wakacje też czasem mam dosyc słuchac o tym wszystkim ciągłe zło ciągłe cierpienie i krzywda . Tez mam dosyc tego czytac o tym całym 500+ albo o tych strajkach nauczycieli no to też jestem chory na głowe ? Bo widze te kłamstwa te oszustwa to ciągłe manipulowanie i ciągłe robienie szumu jak ktoś zrobi już cos złego .To każdy musi życ tym co widzi w wiadomosciach ? Ja nie ogladam tego i co żyje .

Bardzo trafne uwagi, to prawda osoba która nie ma planów na przyszłość bo sie nią nie martwi nie świadczy wcale o psychopati, tylko że mi dochodzą objawy takie jak: brak empati, brak wyrzutów sumienia, gdy oglądam na przykład film w którym jest masa mordów krwi cierpienia itp, zazwyczaj nic nie czuje, powiedzmy tak, widok ludzkiego cierpienia zarówno w filmach jak i w realu nie wywołuje u mnie przyjemności, ale też nie powoduje u mnie współczucia niby próbuje wyobrazic sobie samego siebie w czyjejś sytuacji tak ja mi matka doradziła ale to nic nie daje, zawsze pozostaje na neutralnym gruncie, z odczuwaniem lenku też mam problem np, ostatnio byliśmy w ogromym parku rozrywki, większość osób wsiadając do ogromnej kolejki górskiej która jeszcze nigdy w życiu nie jechała będzie się wachać czy na pewno jechać, u mnie jest to porównywalne do wsiadania do samochodu jako pasażer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cycu xd

No ale na filmie udaja i wszystko jest na niby to po co przeżywać film jak to jest tylko gra aktorska ? To każdy film kryminalny albo thriller płakać no bo zgineła fajna aktorka albo bo ktoś kogoś zastrzelił ? Ja tez tyle co filmów ogladam horrory czy kryminalne to też jakbym tak miał przeżywac każdy film bo kogos zabito albo ktoś zmarł od ran odniesionych to tylko fikcja i wymyślony scenariusz to po co płakać nad filmem gdzie ktoś udaje ? 

Co do kolejki to masz lepiej jak nie masz lęku że wypadniesz albo unosisz sie w góre i jestes kilka metrów nad ziemia ,inni panikuja a ty sobie siedzisz w kolejce i nie robi to na tobie wrażenia ;) Co do odczuc to sam nie wiem jak nie ciągnie ciebie żeby kogoś zabic i zadać komuś ból to jeszcze tragedia nie jest .Psychopatia to jakbyś sam chciał kogoś zabić dla zabawy bo to by było dla ciebie rozrywka .Był taki film kiedyś z Macualy Culkinem i Elajh Woodem "Synalek "" tam jest ukazana psychopatia jak wyglada umysł dziecka ktore lubi torturować innych albo doprowadzac do tragedii . Jest troche takich filmów o psychopatii gdzie mozna zobaczyc jak to wyglada .

Ten film co wymieniłem jest akurat jednym z bardziej znanych .Jeszcze przypomina sie mnie film powrót zaginionego z roku 1990 tam też była fabuła o chłopaku psychopatycznym który udawał syna pewnej kobiety a nim nie był i w ogóle był obca dla niej osoba .Za bardzo nie pamiętam żeby akurat były takie filmy jeszcze pamiętam że w serialu plebania naszym polskim była postać psychopaty który torturował swoja żone .Tak pisze o tych filmach bo sam lubie ogladac takie filmy gdzie sa takie przypadki poruszane .Może kiedyś bo teraz są wakacje sprawdzisz sobie ten film Synalek i znajdziesz gdzieś ten film Powrót zaginionego bo akurat tam jest poruszona taka tematyka .Tylko nie polecam brać przykładu z tych osób co tam sa głównymi bohaterami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amdusias28
1 godzinę temu, Gość Cycu xd napisał:

No ale na filmie udaja i wszystko jest na niby to po co przeżywać film jak to jest tylko gra aktorska ? To każdy film kryminalny albo thriller płakać no bo zgineła fajna aktorka albo bo ktoś kogoś zastrzelił ? Ja tez tyle co filmów ogladam horrory czy kryminalne to też jakbym tak miał przeżywac każdy film bo kogos zabito albo ktoś zmarł od ran odniesionych to tylko fikcja i wymyślony scenariusz to po co płakać nad filmem gdzie ktoś udaje ? 

Co do kolejki to masz lepiej jak nie masz lęku że wypadniesz albo unosisz sie w góre i jestes kilka metrów nad ziemia ,inni panikuja a ty sobie siedzisz w kolejce i nie robi to na tobie wrażenia 😉 Co do odczuc to sam nie wiem jak nie ciągnie ciebie żeby kogoś zabic i zadać komuś ból to jeszcze tragedia nie jest .Psychopatia to jakbyś sam chciał kogoś zabić dla zabawy bo to by było dla ciebie rozrywka .Był taki film kiedyś z Macualy Culkinem i Elajh Woodem "Synalek "" tam jest ukazana psychopatia jak wyglada umysł dziecka ktore lubi torturować innych albo doprowadzac do tragedii . Jest troche takich filmów o psychopatii gdzie mozna zobaczyc jak to wyglada .

Ten film co wymieniłem jest akurat jednym z bardziej znanych .Jeszcze przypomina sie mnie film powrót zaginionego z roku 1990 tam też była fabuła o chłopaku psychopatycznym który udawał syna pewnej kobiety a nim nie był i w ogóle był obca dla niej osoba .Za bardzo nie pamiętam żeby akurat były takie filmy jeszcze pamiętam że w serialu plebania naszym polskim była postać psychopaty który torturował swoja żone .Tak pisze o tych filmach bo sam lubie ogladac takie filmy gdzie sa takie przypadki poruszane .Może kiedyś bo teraz są wakacje sprawdzisz sobie ten film Synalek i znajdziesz gdzieś ten film Powrót zaginionego bo akurat tam jest poruszona taka tematyka .Tylko nie polecam brać przykładu z tych osób co tam sa głównymi bohaterami .

Ja nie mówie o filmach i aktorach, mówie o prawdziwych wydarzeniach, a co do filmów z psychopatami, to duża część filmów jest przekoloryzowana gdyż nie każdy psychopata jest obłąkanym mordercą, większość z nich wiedzie normalne życie (tak jakby) psychopatyczni mordercy któży zabijają kogoś dla zabawy to już bardzo poważne stadium choroby, przynajmniej tak opisał to psychiatra który mnie badał, ja sie na tym nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amdusias28

Możecie pytać o co chcecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty43

Ktoś o Osobowości psychopatycznej nie koniecznie musi stać się psychopatą. To , że nie współczuje ,nie znaczy , że będzie mu sprawiało dręczenie innych . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia

Wszystko z Tobą w porządku. Poprostu masz silną psychikę i jesteś odporny. Dzisiaj są takie czasy, że mocne charaktery się tłamsi i nazywa zaburzeniem psychicznym. Dzisiaj jak facet jest ... i cipeusz to niby ok, że dobrze bo wrażliwy. Wrażliwa i empatyczna to może być kobieta, facet musi być twardy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinia
Dnia 1.07.2019 o 07:16, Gość Cycu xd napisał:

Ale jak się nie wie co się będzie robiło w przyszłości to psychoza jest ? Ja mam prawie 30 lat i nie wiem co będę robił za rok gdzie będę pracował nie wiem jaki zawód będę wykonywać ? To ktoś jest psychiczny bo nie wie kim będzie czy lekarzem czy prawnikiem czy listonoszem czy kasjerem ? No ludzie to trzeba zaraz mieć ustalony z góry scenariusz na życie bo teraz idę na studia w wieku tym i tym żenie się i będę miał dzieci .No ja też nie mam planów co będę robił jak będę miał 40 z czego będę żył ,to też zaburzony jestem ? Jak ktoś musi zaraz z góry wiedzieć do jakiej pracy pójdzie albo na jakie studia ? A można studia skończyć i pracy w swoim zawodzie nie znaleźć i pracować w innym zawodzie .Kto wie co go czeka tak przewidywać przyszłość .A skąd wiem czy jeszcze nie będę miał żony albo dzieci lub nie będę miał prawa jazdy ? Teraz nie mam żony a to chyba człowiek sam wybiera kim będzie i co będzie robił .To ktoś jak nie jest w związku to zaraz jest nienormalny ? Ja też nie mam dziewczyny i nigdy nie byłem w związku to jestem zanurzony bo w szkole nie miałem nigdy nikogo ? Bo nie znalazłem odpowiedniej dziewczyny takiej właściwej i nie mam obecnie żony i jestem sam kawaler . No a to trzeba mieć rodzinę jak się ma 20 parę lat albo studia zrobione ? Teraz i po studiach pracy nie ma i można robić zaa granicą bo nigdzie nie przyjmą i wszędzie odrzucają twoje cv. To co psychiatra taki wie co kogo czeka ? Jak teraz nikt nie wie co będzie za kilka lat .Czy kobieta co pracuje w alior banku wie ile lat tam przepracuje i ile się utrzyma na stanowisku ? Albo czy student który jest na studiach z góry wie czy je skończy i obroni pracę magisterską albo po studiach znajdzie pracę w zawodzie i będzie powiedzmy panem prawnikiem ? Czy ktoś z góry musi wiedzieć co będzie robił ? A jak ktoś jest z patologii z nizin społecznych z biedy to wie też z góry co z nim będzie czy utrzyma rodzinę z pracy na budowie albo z układania kostki brukowej lub z tynkowania ? No a jak ktoś nie ma dziewczyny a może w jego klasie nie ma odpowiedniej bo są tylko jakieś co by chciały księcia z bajki co im wszystko kupi albo żeby był silny i dobrze zbudowany albo żeby miał dużego i długiego bo większość młodych panienek to by chciały żeby chłopak to je wszędzie zabierał i dawał nie wiadomo co .No to jak ktoś jest sam to zaraz musi być jakiś inny ? Być z kimś to też odpowiedzialność ja też bym pierwszej lepszej nie złapał tak co tylko myśli o pieniądzach .To że ktoś nie wie kim będzie to też może być tak że jest rozpieszczony wszystko ma czego zapragnie i nie martwi się tym co będzie robić .Ja jak byłem młody też nie myślałem że w wieku około 30 będę nadal mieszkał z matką nie będę miał żony ani dzieci .Też miałem plany inne a tutaj nie mam swojego domu nie mam stałej pracy nie mam studiow. No I co jak ktos nie pracuje za marne grosze to tez jest zaburzony ? Ja to w ogóle nie interesuje mnie co dzieje sie w kraju ta cała polityka to tez zaburzenie ? Czasami to kazdy może miec dosyc tego co sie dzieje w kraju kto rzadzi jaka partia albo nawet że dziecko zabiła matka że ktoś strzelał do ludzi w metrze .Czasem sam mam dosyc ogladac wiadomosci to jak słysze aby o tym smoleńsku albo ciagle tylko o tym amber gold i jak znowu gadaja bo chuligan zabił kolege z klasy albo bo ktoś zabił psa bo musiał jechac na wakacje też czasem mam dosyc słuchac o tym wszystkim ciągłe zło ciągłe cierpienie i krzywda . Tez mam dosyc tego czytac o tym całym 500+ albo o tych strajkach nauczycieli no to też jestem chory na głowe ? Bo widze te kłamstwa te oszustwa to ciągłe manipulowanie i ciągłe robienie szumu jak ktoś zrobi już cos złego .To każdy musi życ tym co widzi w wiadomosciach ? Ja nie ogladam tego i co żyje .

Nie jesteś zaburzony, raczej jesteś nieudacznikiem życiowym i przegrywem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×