Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marta

Mąż nie chce wizyt (szczególnie swojej rodziny) u niemowlaka przez pierwsze 2-3 miesiące

Polecane posty

Gość Marta

Cześć dziewczyny:) Wkrótce rodzę. Pierwsze dziecko, bardzo przeżywamy i czekamy. Po porodzie przyjedzie moja mama na kilka dni, ot tak pomóc. Mąż nie ma nic przeciwko, lubią się bardzo, co czasami mnie przeraża, ale i cieszy 🙂. Tym bardziej, że moja mama nie odwiedza nas na codzień, dużo pracuje, w nic nam się nie wtrąca, ma zawód medyczny i jej wizyta będzie wsparciem, a nie powodem do stresu. Na szkole rodzenia położna podkreślała jednak, że pierwsze 2-3 miesiące dziecko ma niska odporność i żeby wizyty rodziny ograniczyć, a nawet z nich zrezygnować. Uczulila, że to nowa sytuacja i najlepiej, żeby rodzice byli z dzieckiem sami (poza np. wizyta babć). Mąż zaczął więc odmawiać swojej rodzinie, która dzwoni i pyta (są wakacje, więc pewnie chcą wiedzieć jak zaplanować sobie najbliższe tygodnie- mieszkamy w innym mieście). Bardzo mnie to cieszy, bo jego rodzina nie ma wyczucia, a ja sobie posiadowek wielogodzinnych nie życzę, ani tym bardziej nocowania jego siostry, która na nic mi się nie przyda a tylko mnie denerwuje (jest głośna, krytyczna, pierwsza do komentowania-sama dzieci nie ma, ale ona wie). Nawet łyżeczki sobie sama nie weźmie, tylko 3 osoby absorbuje. Gra głośno na telefonie, popiskuje jak jakaś wariatka. Moja rodzina ma więcej taktu, jak już ktoś wpada to na chwilę i leci, więc mojej rodzinie właśnie z tego powodu głupio mi odmawiać. Wiadomo że 1 miesiąc będę odwlekac, może pierwsze 6 tygodni. Pytanie tylko co później. Czy wypada zapraszać członków jednej rodziny, a drugiej nie? Chodzi mi wyłącznie o to, że rodzina męża zawsze siedzi długo i wymaga tzw "obsługi", natomiast jak maz im powie że ok ale tylko na godzinę to zaraz będą mieli wielki "problem" (czyt. foch i płacze) więc woli ich wogole nie zapraszać. Co o tym myślicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mąż ma rację. Dziecko i wy potrzebujecie spokoju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nad czym tu debatować. Nie zapraszać i już, racja męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia

Masz z...ą szwagierkę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJa

Szczerze? Ja mając takiego męża po ty.łku bym go całowała za takie podejście. Mój woli się ze mną pokłócić byle tylko nie dać złego słowa powiedzieć na swoją rodzine, taki jest z nimi związany. Jego rodzice przyszli do nas do domu 2 dni po naszym wyjściu ze szpitala dasz wiare? Myślałam że go rozszarpie gołymi rękami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A ja bym jednak drugich dziadków zaprosiła wcześniej niż po 3 miesiącach. Dalsza rodzina może sobie poczekać, ale wykręcanie się zarazkami jest słabe. Z domu nie wyjdziecie przez 3 miesiace? 

Co do obsługi to można powiedzieć co gdzie leży i nie skakać nad nimi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość TakaJa napisał:

Szczerze? Ja mając takiego męża po ty.łku bym go całowała za takie podejście. Mój woli się ze mną pokłócić byle tylko nie dać złego słowa powiedzieć na swoją rodzine, taki jest z nimi związany. Jego rodzice przyszli do nas do domu 2 dni po naszym wyjściu ze szpitala dasz wiare? Myślałam że go rozszarpie gołymi rękami.

A twoi rodzice kiedy przyszli? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Masz cudownego, madrego meza. U mnie byla zasada tylko dziadkowie i sie jej trzymalam. Dziecko to nie obraz w galwrii by wszyscy przychodzili go ogladac. Jak dzieci skonczyly dwa miesiace to przestalam tak chronic i goscie byli milo widziani. 

Zreszta sama zobaczysz, ze po porodzie, z maluszkiem, wciaz zmeczona, nie bedziesz miala ochoty na odwiedziny. Daj czas sobie i dziecku.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TakaJa
27 minut temu, Gość Gosc napisał:

A twoi rodzice kiedy przyszli? 

Moi rodzice i siostra zobaczyli małego po 3 tygodniach od narodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tomasz
1 godzinę temu, Gość TakaJa napisał:

Szczerze? Ja mając takiego męża po ty.łku bym go całowała za takie podejście. Mój woli się ze mną pokłócić byle tylko nie dać złego słowa powiedzieć na swoją rodzine, taki jest z nimi związany. Jego rodzice przyszli do nas do domu 2 dni po naszym wyjściu ze szpitala dasz wiare? Myślałam że go rozszarpie gołymi rękami.

A jakby zarabiał 2-3 tys też byś po tyłku całowała :)? Każdy ma jakieś wady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dhjufg

Przesadzanie z tymi 3 miesiącami i zarazkami.  Rozumiem, że nie masz ochoty na odwiedziny jego rodziny, ale ochrona dziecka przed zarazkami to tylko pretekst. Dziecko musi mieć kontakt z zarazkami, nie mówię że ktoś ma na niego odrazu kichac czy dotykać brudnymi rękoma, ale sama obecność ludzi zdrowych mu nie zaszkodzi. Przecież będziesz wychodziła z nim na spacer, do sklepu, do lekarza na szczepienie. Tam zarazków będzie o wiele więcej 🙂 i gdybym to ja została babcia to nie wyobrażam sobie nie widzieć wnuka przez kilka miesięcy bo rodzice mają takie widzimisię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciuwa

Coraz ...niejsze te prova, widać, że nie macie problemów skoro o takich pierdach godzinami debatujecie.Dziecko to nie kosmita, a zarażone głupota będzie i tak po matce, tak się boicie tych odwiedzin, a co będzie jak przyjdą prawdziwe problemy, zenadaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie by bylo przerazajace zamknac sie w domu z mezem i dzieckiem i odciac od swiata na kilka miesiecy.Ale dla wiekszosci to zycie jak w raju i najpiekniejsze chwile.Zalezy co kto lubi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lena
1 godzinę temu, Gość Dhjufg napisał:

Przesadzanie z tymi 3 miesiącami i zarazkami.  Rozumiem, że nie masz ochoty na odwiedziny jego rodziny, ale ochrona dziecka przed zarazkami to tylko pretekst. Dziecko musi mieć kontakt z zarazkami, nie mówię że ktoś ma na niego odrazu kichac czy dotykać brudnymi rękoma, ale sama obecność ludzi zdrowych mu nie zaszkodzi. Przecież będziesz wychodziła z nim na spacer, do sklepu, do lekarza na szczepienie. Tam zarazków będzie o wiele więcej 🙂 i gdybym to ja została babcia to nie wyobrażam sobie nie widzieć wnuka przez kilka miesięcy bo rodzice mają takie widzimisię.

To wielu rzeczy sobie nie wyobrażasz widocznie 🙂 Mogą sobie mieszkać w USA i zaprosić babcie raz na rok, bo synowa Cię nie polubi 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
27 minut temu, Gość Lena napisał:

To wielu rzeczy sobie nie wyobrażasz widocznie 🙂 Mogą sobie mieszkać w USA i zaprosić babcie raz na rok, bo synowa Cię nie polubi 🙂

A kto by się walnięta synowa przejmował, mądre nie siedzą na kafeterii:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×