On kupuje mieszkanie ale pozwoli jej w nim mieszkac jak go splacc

"Jprdl. Ile razy mam tłumaczyć? Biorą kredyt razem i ona z automatu ma zdolność, a chyba o to chodzi w temacie, że ona jej nie ma. Sama nie, ale z nim już tak. Tak ciężko to zrozumieć? Jeśli ja mogłam dostać kredyt przy dochodach 5-6 tys na 4 osobową rodzinę, to jak myślisz ile my zarabiamy? Powiem tylko, że ja zarabiam więcej. Takie są zarobki w naszym regionie i nic na to nie poradzę. Niesamowite z nas nieudaczniki, taki niski dochód, jeszcze dzieci na głowie, a kredyt dostaliśmy."

A ja Tobie ile razy ma tłumaczyć, że to jest dalej wiszenie na kimś?

Ona samodzielnie nie może sobie pozwolić nawet na kawalerkę, bez jego zarobków jest nikim nie tylko w życiu społ, ale również dla banków. Jest niewiarygodna jako osoba, która już dawno powinna zaliczyć progresje podatkową z racji wieku a ona jedyne podwyżki jakie dostaje to z racji legislacyjnego przymusu na tych przebrzydłych prywaciarzach. Wkład własny? Może mieć, w końcu siedziała u rodziców tyle lat.

Niemniej zdolność kredytowa to jego wysiłek, a ona co najwyżej może się podpiąć jadąc na jego garbie.

TAKIE SĄ ZAROBKI W NASZYM REGIONIE I NIC NIE PORADZĘ - to załóż swoją firmę i płać stawki niemieckie. Najlepiej rozłożyć ręcę i doszukiwać się sprawiedliwego podziału gdy g..wno przyczepi się do okrętu i krzyczy PŁYNIEMY jak w tym temacie z tą nierozgarniętą dziewuchą.

autorko piszesz bardzo niejasno, on kupi mieszkanie za gotówkę a ona ma wziąć kredyt żeby spłacić mu połowę? No to wtedy oboje będą współwłaścicielami tego mieszkania.

Co w z ta nierzgarniwta dziewucha? 

Ona nic nie wie wiec nie bedzie miala szansy nawet na wspolny kredyt, poza tym jak zacznie mu dosatkowo za wynajem placic to wtedy stanie sie. Rozgarnieta?

17 minut temu, Gość Hoba napisał:

Co w z ta nierzgarniwta dziewucha? 

Ona nic nie wie wiec nie bedzie miala szansy nawet na wspolny kredyt, poza tym jak zacznie mu dosatkowo za wynajem placic to wtedy stanie sie. Rozgarnieta?

jak zarabia 2 tys to będzie sobie mogła pozwolić na kredyt na skode fabie co najwyżej i to z trzeciej ręki

2 godziny temu, Gość Hobus napisał:

Co do zdolności rozrodCzych to facet i tak dzieckiem nie bedzie sie zajmowal tyle co ona. Chyba ze w ramach roliczen pełna opieke nad dzieckiem dzielic beda na pol? Za okres ciazy moze tez jej zaplaci? Za porod kasa ekstra.

ja nie mowie ze ma nie placic za nic chociaz jego byloby stac na to, ja uważam ze dodatkowa oplata za wynajem to jakis zart

Zgadzam się z tym, że to poroniony pomysł, biorąc pod uwagę, że chodzi o jego partnerkę.  Oczywiście, dziewczyna powinna dzielić z nim opłaty za czynsz i media, ale wiadomo, że za wynajem zawsze płaci się więcej, ale...

W dużym mieście za wynajem pokoju płaci się około 700zł + media do podziału między wszystkich wynajmujących (np tzw mieszkanie studenckie), ale wtedy lokatorzy ustalają dyżury w sprzątaniu części wspólnych (kuchnia i łazienka), a w opłatę nie wchodzą inne usługi typu; pranie, prasowanie, gotowanie, no i seks na rzecz właściciela mieszkania.

Dziewczyna tego gostka, gdy usłyszy jego propozycję, pewnie będzie w lekkim szoku i faktycznie powinna mu podziękować zarówno za wspólne mieszkanie, jak i związek. Zależy jednak jak bardzo jest zdesperowana. Mogłaby zrobić wycenę swoich w/w usług biorąc najwyższe stawki , ciekawe ile w efekcie zostałoby jej do płacenia?

...a tak serio jego pomysł i sam narzeczony jest do odstrzału. Nigdy nie znajdzie partnerki, która poszłaby na taki układ, nawet jeśli miałaby kasę na opłatę tego wynajmu.

1 minutę temu, Yoka777 napisał:

Zgadzam się z tym, że to poroniony pomysł, biorąc pod uwagę, że chodzi o jego partnerkę.  Oczywiście, dziewczyna powinna dzielić z nim opłaty za czynsz i media, ale wiadomo, że za wynajem zawsze płaci się więcej, ale...

W dużym mieście za wynajem pokoju płaci się około 700zł + media do podziału między wszystkich wynajmujących (np tzw mieszkanie studenckie), ale wtedy lokatorzy ustalają dyżury w sprzątaniu części wspólnych (kuchnia i łazienka), a w opłatę nie wchodzą inne usługi typu; pranie, prasowanie, gotowanie, no i seks na rzecz właściciela mieszkania.

Dziewczyna tego gostka, gdy usłyszy jego propozycję, pewnie będzie w lekkim szoku i faktycznie powinna mu podziękować zarówno za wspólne mieszkanie, jak i związek. Zależy jednak jak bardzo jest zdesperowana. Mogłaby zrobić wycenę swoich w/w usług biorąc najwyższe stawki , ciekawe ile w efekcie zostałoby jej do płacenia?

...a tak serio jego pomysł i sam narzeczony jest do odstrzału. Nigdy nie znajdzie partnerki, która poszłaby na taki układ, nawet jeśli miałaby kasę na opłatę tego wynajmu.

Jak sypiasz z facetem, płacisz mu za seks na swoją rzecz?

3 minuty temu, Yoka777 napisał:

Zgadzam się z tym, że to poroniony pomysł, biorąc pod uwagę, że chodzi o jego partnerkę.  Oczywiście, dziewczyna powinna dzielić z nim opłaty za czynsz i media, ale wiadomo, że za wynajem zawsze płaci się więcej, ale...

W dużym mieście za wynajem pokoju płaci się około 700zł + media do podziału między wszystkich wynajmujących (np tzw mieszkanie studenckie), ale wtedy lokatorzy ustalają dyżury w sprzątaniu części wspólnych (kuchnia i łazienka), a w opłatę nie wchodzą inne usługi typu; pranie, prasowanie, gotowanie, no i seks na rzecz właściciela mieszkania.

Dziewczyna tego gostka, gdy usłyszy jego propozycję, pewnie będzie w lekkim szoku i faktycznie powinna mu podziękować zarówno za wspólne mieszkanie, jak i związek. Zależy jednak jak bardzo jest zdesperowana. Mogłaby zrobić wycenę swoich w/w usług biorąc najwyższe stawki , ciekawe ile w efekcie zostałoby jej do płacenia?

...a tak serio jego pomysł i sam narzeczony jest do odstrzału. Nigdy nie znajdzie partnerki, która poszłaby na taki układ, nawet jeśli miałaby kasę na opłatę tego wynajmu.

nie polecam robić wyceny, znałam taką, która poszła na konfrontacje, faceta zamurowało, ale koledzy na  następny dzień mu doradzili własny cennik i wynikało z niego, że jeszcze mu powinna dopłacić kobieta... oczywiście nie są już parą, on znalazł inną, która wyceny mu nie zrobiła najwyraźniej :P

4 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Jak sypiasz z facetem, płacisz mu za seks na swoją rzecz?

ciekawa byłabym takiego rozliczena ile za seks oralny, penetracje waginy (jakby nie było to on wówczas wkłada "zasób" w jej inetes :D), a ile za seks analny? :D

55 minut temu, Gość Kiss napisał:

Jak sypiasz z facetem, płacisz mu za seks na swoją rzecz?

nie oszukuj rzeczywistości ,bo nigdy tak nie będzie, to facetowi zależy na seksie stąd gwałty byle tylko zaspokoić chuć.

Pomysł z wyceną był cynizmem, choć nie do końca. Osobiście nie odważyłabym się wyceniać partnerowi seksu, bo jakby nie było, trąci prostytucją, jednak wszelkie inne usługi (zakupy, pranie, gotowanie, sprzątanie, prasowanie itd), które tradycyjnie wykonują kobiety, przy nikłym, lub żadnym udziale partnera, już tak (w tych okolicznościach).

Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale facet wyobraża sobie zapewne tradycyjny związek, czyli; mieszkają razem,  od dziewczyny będzie oczekiwał tradycyjnego zaangażowania, a jednocześnie i dodatkowo chce na niej zarobić oczekując nie tylko wkładu w czynsz i media, ale dodatkowo za wynajem 

Oczywiście, gdyby jego dziewczyna miała zdrowe podejście, powinna najpierw zabić go śmiechem, a następnie kopnąć w tyłek, ale odwracając sytuację;

Wyobraźmy sobie, że on wynajmuje pokój jakiejś postronnej kobiecie i oprócz opłaty za wynajem i jakiejś tam części opłat za media, oczekuje od niej tego co od swojej osobistej dziewczyny.....ABSURD!

Ja kiedyś byłam z gościem,który miał 2 pokojowe mieszkanie w starej kamienicy po babci ,odziedziczył je wraz z bratem ale jego brat mieszkał od wielu lat w Norwegii a jak przyjeżdżał na święta do do rodziców,do rodzinnego domu. Więc facet uważał że mieszkanie jest tylko jego.Zaproponował mi wspólne zamieszkanie.Odpowiedzialsm "Dobrze,coś tam się będę dorzucać do czynszu" a on mi wyjechał z tekstem że będziemy płacić czynsz i rachunki po połowie.Zamurowalo mnie.Powiedziałam "żartujesz ?przecież ja mam całą pensję dla siebie, nic nie muszę dawać rodzicom a miałabym płacić tobie za to że tam mieszkam?Szukasz współlokatorki??i tak musiałbyś mi dawać pieniądze na życie,żebym gotowała prała i sprzątała!!"Obraziłam się.Od tamtej pory nigdy między nami już nie było tak samo, powstała między nami przepaść nie do przeskoczenia i po trzech miesiącach rozstaliśmy się.

Bylam w podobnej sytuacji i wiem o czym mówisz tylko ja nadal jestem z nim. Po takich słowach najwieksza miłość to iluzja.

6 godzin temu, Gość Jeep napisał:

nie oszukuj rzeczywistości ,bo nigdy tak nie będzie, to facetowi zależy na seksie stąd gwałty byle tylko zaspokoić chuć.

a Tobie sex nie sprawia przyjemności? współczujemy bycia oziębłą kłodą :D

1 godzinę temu, Gość marewa napisał:

Ja kiedyś byłam z gościem,który miał 2 pokojowe mieszkanie w starej kamienicy po babci ,odziedziczył je wraz z bratem ale jego brat mieszkał od wielu lat w Norwegii a jak przyjeżdżał na święta do do rodziców,do rodzinnego domu. Więc facet uważał że mieszkanie jest tylko jego.Zaproponował mi wspólne zamieszkanie.Odpowiedzialsm "Dobrze,coś tam się będę dorzucać do czynszu" a on mi wyjechał z tekstem że będziemy płacić czynsz i rachunki po połowie.Zamurowalo mnie.Powiedziałam "żartujesz ?przecież ja mam całą pensję dla siebie, nic nie muszę dawać rodzicom a miałabym płacić tobie za to że tam mieszkam?Szukasz współlokatorki??i tak musiałbyś mi dawać pieniądze na życie,żebym gotowała prała i sprzątała!!"Obraziłam się.Od tamtej pory nigdy między nami już nie było tak samo, powstała między nami przepaść nie do przeskoczenia i po trzech miesiącach rozstaliśmy się.

gdyby wszyscy ludzie powielili Twój schemat myślenia to dalej kilka pokoleń by się kisiło na 3 pokojach a dzieci byłyby efektem wpadki. Wielce zdziwiona, że chce prowadzić dojrzałe gospodarstwo domowe, wyprowadzić się z domu i elementem tego jest uiszczanie rachunków po połowie.

byłaś nastolatką gdy Ci to zaproponował? tylko one są zwolnione z brania finansowej odpowiedzialności za swoje życie i cedowania jej na rodziców

Wiadomo ze facet potrzebuje więcej seksu a kobiety robią to z poczucia obowiązku, wiec nie zaklinajcie rzeczywistości ze ten seks to taka obopulna korzyść.

1 godzinę temu, Gość marewa napisał:

Ja kiedyś byłam z gościem,który miał 2 pokojowe mieszkanie w starej kamienicy po babci ,odziedziczył je wraz z bratem ale jego brat mieszkał od wielu lat w Norwegii a jak przyjeżdżał na święta do do rodziców,do rodzinnego domu. Więc facet uważał że mieszkanie jest tylko jego.Zaproponował mi wspólne zamieszkanie.Odpowiedzialsm "Dobrze,coś tam się będę dorzucać do czynszu" a on mi wyjechał z tekstem że będziemy płacić czynsz i rachunki po połowie.Zamurowalo mnie.Powiedziałam "żartujesz ?przecież ja mam całą pensję dla siebie, nic nie muszę dawać rodzicom a miałabym płacić tobie za to że tam mieszkam?Szukasz współlokatorki??i tak musiałbyś mi dawać pieniądze na życie,żebym gotowała prała i sprzątała!!"Obraziłam się.Od tamtej pory nigdy między nami już nie było tak samo, powstała między nami przepaść nie do przeskoczenia i po trzech miesiącach rozstaliśmy się.

To dobrze, że się rozstaliście. Chłop sobie uświadomił, że spotyka się z niedojrzałą dziewczynką wiszącą na rodzicach :)

2 minuty temu, Gość Vcc napisał:

Wiadomo ze facet potrzebuje więcej seksu a kobiety robią to z poczucia obowiązku, wiec nie zaklinajcie rzeczywistości ze ten seks to taka obopulna korzyść.

:D :D :D

współczujemy dotychczasowych słabych doświadczeń w tej materii :D

3 minuty temu, Gość Vcc napisał:

Wiadomo ze facet potrzebuje więcej seksu a kobiety robią to z poczucia obowiązku, wiec nie zaklinajcie rzeczywistości ze ten seks to taka obopulna korzyść.

No raczej większa korzyść dla kobiety vide więcej stref erogennych, facet głownie odwala robotę ze względu na budowę ciała i to my mamy orgazmy wielokrotnie. Rzeczywiście wieeeelkie poczucie obowiązku, że mam taką frajdę.

Dnia 2.07.2019 o 10:34, Gość Gość napisał:

jak facet chce mieszjac z kobietą to niech wybierze taką która zarabia jak on albo więcej

Biedne baby, szkoda -drzwi do staropanieństwa z biegiem czasu coraz szerzej. Zróbcie papejr na widlaka i idźcie do magazynu za 4000, a jak za mao to nadgodziny.

Dnia 2.07.2019 o 20:10, Gość marewa napisał:

pensję dla siebie, nic nie muszę dawać rodzicom

To dobrze masz. U mnie z pensji 800 odchodzi co miesiąc, ale obiady mam w domu.

Dnia 2.07.2019 o 18:08, Yoka777 napisał:

mieszkają razem,  od dziewczyny będzie oczekiwał tradycyjnego zaangażowania, a jednocześnie i dodatkowo chce na niej zarobić oczekując nie tylko wkładu w czynsz i media, ale dodatkowo za wynajem 

Nie. Jest równouprawnienie. Oboje wkładają tyle samo.

6 minut temu, Gość Owa napisał:

Zróbcie papejr na widlaka i idźcie do magazynu za 4000, a jak za mao to nadgodziny.

Właśnie. Jak zarobi mniej, to co stoi na przeszkodzie, aby przekwalifikować się?

Co się dzieje z dzisiejszym mężczyznami? A może inaczej. Prawdziwy mężczyzna to dziś gatunek prawie wymarły. Najgorsze, że to kobiety głównie przyłożył do tego rękę i teraz chodzą po świecie takie mameje partnerskie pół na pół.