Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Problem ze chrztem, czy tam jego brakiem :)

Polecane posty

Gość Gosc

Nie wnikając zbytnio w szczegóły postaram się zarysować problem. Mam dziecko z mężczyzną, z którym nie jestem już w związku, syn ma 1,5r, mamy opiekę naprzemienna. Jeszcze jak byliśmy w związku ustaliliśmy, że chrztu nie będzie, oboje niewierzący, ja nawet nie mam połowy sakramentów. Niestety matka byłego ma na ten temat inne zdanie, i musiała bardzo długo truć mu dupe bo były uznał, że jednak chrzest zorganizuje. Ja się oczywiście nie zgadzam bo co innego jakby on był wierzący ale jeśli robi tą całą szopkę tylko dla nawiedzonej matki nie wyrażam na to zgody. Niedoszła teściowa ma mają zgodę oczywiście w rzyci bo co ja tam dla niej znacze, próbują zorganizować to za moimi plecami. Wiem o tym bo siostra męża jest w porządku i na bieżąco mnie o wszystkim informuje. Powiedziałam jasno, że mojej zgody na to przedsięwzięcie nie ma ale co mi to da jeśli były weźmie syna na jakiś weekend i po prostu ochrzci. Jaka jest szansa, że im się to uda? Bez wiedzy i obecności matki dziecka? Bez bierzmowania ojca? Jak mogę temu zapobiec właściwie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

jak "co łaska" będzie w odpowiedniej kwocie to się uda i bez sakramentów i bez twojej zgody. Znajoma tak chrzciła kilka lat temu w tajemnicy przed ojcem dziecka, ksiądz znajomy, koperta wypchana, problemów nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Szczerze, to nie wiem czy mozesz. Macie opieke naprzemienna czyli w rownym stopniu decydujecie o wychowaniu dziecka. Mysle, ze najlepiej porozmawiac z bylym i poprosic go by szanowal Twoje zdanie, zawsze istnieje mozliwosc iz w przyszlosci Ty nie uszanujesz jego skoro on tak postepuje. Mozesz tez to zwyczajnie olac choc ja sama tez bym sie chyba wsciekla gdyby ktos cos kombinowal za moimi plecami. Ostatecznie uderz bezposrednio do bylej " tesciowej" i powiedz jej co o tym myslisz i ze w gruncie rzeczy szkodzi dziecku bo rozgrywa je pomiedzy rodzicami. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Rozmowa z teściową była jeszcze kiedy byliśmy razem bo temat chrztu pojawiał się od urodzenia, wtedy jeszcze moj nie-były twardo obstawial przy swoim, zatwardzialy ateista. Potem jednak wrócił mieszkać do matki i pomagać w gospodarstwie bo są już starzy i widzę, że nieźle namieszali mu w głowie. Awantury nie chce jeszcze robić bo szybko wyda się kto mi o tym donosi, impreze szykują na koniec sierpnia. Mi się wydawało, że żaden szanujacy się ksiądz tego nie zrobi ale wiadomo, pieniądze nie śmierdzą. Dodatkowo na wsi gdzie wszyscy mocno kościółkowi mogą to zrobić "dla dziecka" uważając to za przysługę. Jest jakaś sądowa droga rozwiązania takiego konfliktu? Przecież nie da się ochrzcic w połowie? A jak mi przyjdzie do łba go np obrzezac to też mam prawo? Nie wydaje mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma na to żadnych paragrafów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
48 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie ma na to żadnych paragrafów?

w PL paragraf na kościół?? Chyba żartujesz 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Otóż są. Zgodnie z art. 97 par. 2 kodeksu rodzinnego i opiekuńczego o istotnych sprawach dziecka rodzice rozstrzygają wspólnie, wybór wyznania taką właśnie jest. Rodzic, który samodzielnie podejmuje decyzję w zakresie wyboru wyznania dziecka, mimo istniejącego między rodzicami wcześniej sporu czy choćby różnic światopoglądowych, nadużywa swej władzy rodzicielskiej i naraża się na postępowanie w przedmiocie jej pozbawienia czy ograniczenia. Czyli jedyne co, to po fakcie możesz założyć sprawę w sądzie ale chyba nie o to Ci chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

W twoim przypadku problem rozbija się bardziej o to, że nie macie jak rozumiem sądowo klepniętych ustaleń co do zakresu praw i obowiązków. I jak eks się uprze - to ochrzci dziecko wbrew twojej woli.

Jedyne, co mi przychodzi do głowy, to złożenie w jego parafii oświadczenia o braku twojej zgody na chrzest i o tym, że dziecko NIE BĘDZIE wychowywane po katolicku, choć i to może nie pomóc, bo prawo kanoniczne mówi: 

§ 1. Do godziwego ochrzczenia dziecka wymaga się:

1. aby zgodzili się rodzice lub przynajmniej jedno z nich, lub ci, którzy prawnie ich zastępują;

2 aby istniała uzasadniona nadzieja, że dziecko będzie wychowane po katolicku; jeśli jej zupełnie nie ma, chrzest należy odłożyć zgodnie z postanowieniami prawa partykularnego, powiadamiając rodziców o przyczynie.

W twoim przypadku trudno jest obalić tę drugą przesłankę, bo eks może twierdzić, że on dziecko wychowa po katolicku. Gdyby istniał wyrok przyznający opiekę nad dzieckiem tobie, i określający prawa ojca, sytuacja byłaby inna. 

Swoją drogą - na czym polega opieka naprzemienna przy takim maluchu? dzień u ciebie, dzień u ojca? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nawróć sie

nie masz sakramentów i dletego twoje życie posypało sie jak domek z kart.Bezbożniki tak kończą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MMmmm79
1 godzinę temu, Gość nawróć sie napisał:

nie masz sakramentów i dletego twoje życie posypało sie jak domek z kart.Bezbożniki tak kończą

Hahaha

Nie jestem autorką tego tematu, ale

ślub mam cywilny

dziecko juz 13-letnie, bez żadnych sakramnetów

mąż i ja słuchamy metalu

mąż i ja mamy znakomite prace

jestesmy bardzo szczęsliwą rodizną

dziecko jest jednym z najgrzeczniejszych i najbardziej inteligentnych w swojej klasie, zwłaszcza ponadprzeciętnie zdolne z  fizyki i matematyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość MMmmm79 napisał:

Hahaha

Nie jestem autorką tego tematu, ale

ślub mam cywilny

dziecko juz 13-letnie, bez żadnych sakramnetów

mąż i ja słuchamy metalu

mąż i ja mamy znakomite prace

jestesmy bardzo szczęsliwą rodizną

dziecko jest jednym z najgrzeczniejszych i najbardziej inteligentnych w swojej klasie, zwłaszcza ponadprzeciętnie zdolne z  fizyki i matematyki

A co ma rodzaj muzyki do wiary? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezbożniki

co z tego że dziecko zdolne jak będzie nieszczęśliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość MMmmm79 napisał:

Hahaha

Nie jestem autorką tego tematu, ale

ślub mam cywilny

dziecko juz 13-letnie, bez żadnych sakramnetów

mąż i ja słuchamy metalu

mąż i ja mamy znakomite prace

jestesmy bardzo szczęsliwą rodizną

dziecko jest jednym z najgrzeczniejszych i najbardziej inteligentnych w swojej klasie, zwłaszcza ponadprzeciętnie zdolne z  fizyki i matematyki

chrzest nie jest nikomu do niczego potrzebny jak dziecko będzie miało jakieś kompleksy że jest nie ochrzczone to się może ochrzić jak będzie pełnoletnie i nie karmij proszę trolli bo będą ciebie tu zaczepiać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość MMmmm79 napisał:

Hahaha

Nie jestem autorką tego tematu, ale

ślub mam cywilny

dziecko juz 13-letnie, bez żadnych sakramnetów

mąż i ja słuchamy metalu

mąż i ja mamy znakomite prace

jestesmy bardzo szczęsliwą rodizną

dziecko jest jednym z najgrzeczniejszych i najbardziej inteligentnych w swojej klasie, zwłaszcza ponadprzeciętnie zdolne z  fizyki i matematyki

A co ma do tego metal????

I myślisz, że tak sielankowo będzie do końca życia i jutro np. wam się życie nie posypie lub to super zdolnie dziecko pewnego dnia dostanie depresji, wpadnie w złe towarzystwo, przejedzie je tir?

nie to żebym była wierząca, ale wiesz, różnie bywa.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bebshp

Prowokacja. Nikt nie zauważył ze najpierw napisała mężczyzna z którym kiedyś była w związku a potem, matka męża. Hahaha już się zakręciłas złotko w tych swoich kłamstwach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×