Co sądzicie o publicznym karmieniu piersią

Ostatnio zwrócono mi uwagę w parku że nie każdy ma ochotę oglądać moje nagie piersi i dziecko mogłam nakarmić w domu pomijając fakt że byłam zakryta pieluchą tetrową i nic mi nie było widać i to nie moja wina że dziecko jadło pół godziny wcześniej a znowu zglodnialo na spacerze. Co sądzicie o karmieniu piersią w miejscach publicznych? Nie chodzi mi o wywalanie piersi na widok ludzi tylko np kiedy kobieta ma zakrytą pierś np pieluchą albo chustą. Ja uważam że to normalna sprawa dlaczego my możemy siedzieć na ławce i jeść lody, kebaba, frytki,  nie wiem cokolwiek a dziecko nie może spokojnie zjeść bo znajdzie się jakaś osoba której to przeszkadza.

Ja tego nie robiłam, ale o ile kobieta nie rozwala się z cyckiem jakoś ordynarnie to nikomu nic do tego. 

Jeśli robi to dyskretnie, tak jak Ty nakrywa się pieluchą lub chustą to nie widzę żadnego problemu. Niestety znajdują się kobiety, które się nie nakrywają i wyciągają cały biust na widok publiczny, wtedy jestem na nie. 

Jak się schowa w krzakach to spoko.

Nigdy nie zrozumiem ludzi ktorym przeszkadza widok karmionego niemowlecia. Sama natura. Mnie to w najmniejszym stopniu nie przeszkadza, wrecz popieram. Nawiedzonymi bym sie nie przejmowala. W naszym kraju ludziom wszystko przeszkadza. Olewaj i karm malenstwo na zdrowie. Niemowlak musi jesc, jego dobro jest najwazniejsze.

Powodzenia.:)

Nakryta pieluchą ok, małe niemowlę musi zjeść, ale demonstrowanie przy tym swoich piersi już nie jest ok. Rok temu byłam świadkiem takiej karmiącej mamy większego niemowlęcia w galerii. No i wszystko byłoby ok, gdyby była na wierzchu tylko jedna pierś, ale były dwie. Jedna służąca do karmienia, a druga do szkubania przez dziecko. Myślę, że to przez takie mamy wszystkie karmiące mają przerąbane.

Raz karmiłam w parku ostatnio, nikt nic nie powiedział, a jeśli nawet bym coś usłyszała, to niech mnie cmoknie gdzieś. Z małymi dziećmi tak bywa, że zgłodnieją, i co, ma się męczyć, bo kogoś oburza taki widok? O ile matka się wywala cycka ostentacyjnie, a karmi dyskretnie to komentarze ludzie mogą sobie zachować dla siebie. Widok faceta sikającego pod drzewem albo żula śpiącego na ławce może obruszyć, ale nie mamy z dzieckiem. 

O ile nie karmi piersią 3latka, który może w parku zjeść coś innego, to nic nie sądzę. Czynność jak czynność, trzeba przy dziecku wykonać. Jak komuś nie pasuje, to niech się nie gapi i tyle.

Jak ktoś nie ma ochoty oglądać piersi, to n8ech sie nie gapi w cycki jak kobieta karmi. Ja często karmilam poza domem, zawsze sie czymś przykryłam, siedziałam w ustronnym miejscu, ale często ludzie szli i az zagladali na tego sutka. Osobiście uważam,że skoro jedzenie jest zupełnie naturalną częścią naszego życia, to karmienie niemowląt również. Mam dziecko to je karmię. W ogole nie rozumiem zamieszania w tym temacie. Nikt mi nigdy uwagi nie zwrócił,bo tez nie eksponuje cyca tylko dlatego,że mogę. Dla mnie majtanie piersia przed tłumem to żadna frajda, więc robię to dyskretnie i komfortowo dla siebie,dziecka i innych. 

Jeżeli robi to dyskretnie to nie widzę problemu. Druga kwestia to fakt, czy dziecko przyjmuje już inne pokarmy. Jeżeli tak to nie widzę potrzeby karmienia piersią w miejscu publicznym.

Człowiek rozumny (Homo sapiens) – gatunek ssaka z rodziny człowiekowatych (Hominidae), jedyny występujący współcześnie przedstawiciel rodzaju Homo. 

Tak przewidziała matka natura, a jak ktoś się czepia to olej miglansa, widzocznie neandertalczyki jeszcze wszystkie nie wymarły ;D

5 minut temu, Gość gość napisał:

Nakryta pieluchą ok, małe niemowlę musi zjeść, ale demonstrowanie przy tym swoich piersi już nie jest ok. Rok temu byłam świadkiem takiej karmiącej mamy większego niemowlęcia w galerii. No i wszystko byłoby ok, gdyby była na wierzchu tylko jedna pierś, ale były dwie. Jedna służąca do karmienia, a druga do szkubania przez dziecko. Myślę, że to przez takie mamy wszystkie karmiące mają przerąbane.

O fuuj faktycznie sytuacja patologiczna wręcz. Mi również nie przeszkadza jak kobieta dyskretnie karmi swoje dziecko np. Przykrywajac się pieluszką. 

Zacznijmy zwracać uwagę tym wszystkim smierdzielom w komunikacji czy centrach handlowych, supermarketach. Czuć że lato przyszło... 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jeżeli robi to dyskretnie to nie widzę problemu. Druga kwestia to fakt, czy dziecko przyjmuje już inne pokarmy. Jeżeli tak to nie widzę potrzeby karmienia piersią w miejscu publicznym.

A dlaczego? Takie 6 msc dziecko może już jeść, ale często piers to dla niego uspokajacz, piersia sie napije więc kto ma mi mówić czy mam dac dziecku piers czy nie? Ostatnio leciałam samolotem.ze swoim 8 msc synem. Byl niespokojny, płakał i tylko przy piersi sie uspokajal. Co w tym złego? 

15 minut temu, Gość Ags napisał:

Nigdy nie zrozumiem ludzi ktorym przeszkadza widok karmionego niemowlecia. Sama natura. Mnie to w najmniejszym stopniu nie przeszkadza, wrecz popieram. Nawiedzonymi bym sie nie przejmowala. W naszym kraju ludziom wszystko przeszkadza. Olewaj i karm malenstwo na zdrowie. Niemowlak musi jesc, jego dobro jest najwazniejsze.

Powodzenia.:)

Sranie też sama natura, też by ci nie przeszkadzał widok ludzi s.raj.ących w parku?

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A dlaczego? Takie 6 msc dziecko może już jeść, ale często piers to dla niego uspokajacz, piersia sie napije więc kto ma mi mówić czy mam dac dziecku piers czy nie? Ostatnio leciałam samolotem.ze swoim 8 msc synem. Byl niespokojny, płakał i tylko przy piersi sie uspokajal. Co w tym złego?  

Dlatego, że może już jeść inne pokarmy. I ja Ci nie mówię co możesz, a co nie. Przekazuje tylko swoje zdanie, na tym polega dyskusja. Przynajmniej będziesz wiedziała jakie inni ludzie mają na ten temat zadnie, co z tym zrobisz to już Twoja sprawa.

17 minut temu, Gość 123 napisał:

Raz karmiłam w parku ostatnio, nikt nic nie powiedział, a jeśli nawet bym coś usłyszała, to niech mnie cmoknie gdzieś. Z małymi dziećmi tak bywa, że zgłodnieją, i co, ma się męczyć, bo kogoś oburza taki widok? O ile matka się wywala cycka ostentacyjnie, a karmi dyskretnie to komentarze ludzie mogą sobie zachować dla siebie. Widok faceta sikającego pod drzewem albo żula śpiącego na ławce może obruszyć, ale nie mamy z dzieckiem. 

Otóż to! Ciekawe, czy ta sama osoba zwróciłaby uwagę sikającemu w krzakach facetowi! Pewnie nie, bo wolałabym uniknąć konfrontacji! Autorko kto zwrócił ci uwagę? Jakaś stara baba, czy kto? Na przyszłość powiedz takiej osobie, żeby pilnowala ludzi z psami, czy sprzataja po nich oraz zulkow sikajacych w krzakach, rozwalajacych butelki. Nie każdy przeciez ma ochotę na to patrzeć.... 

Ja też nie mam ochoty patrzeć/czuć bezdomnych, psie kupy, pijakow pod sklepem, niedomyte staruszki w autobusie . Nie mam ochoty. Nie mam jednak prawa zaczepiac tych ludzi, bo mamy coś takiego jak wolność. Jak kogoś zaczepie to mi powie ze jestem niewychowana i żebym sobie nie patrzyla i nie wachala jak mi nie pasuje. Taka jest tolerancja! A karmić matka nie może jak robi to dyskretnie? A po co wy się patrzycie wogole? Taka zajmie kawałek lawki i siedzi. Nie musicie siedzieć k. rwa naprzeciwko niej pół godziny i patrzeć jej w cycki! Tylko czekam aż urodze, niech mi ktoś tylko zwróci uwagę, tak odpyskuje jak nigdy nikomu. 

Baobab serio porownujesz karmienie niemowlaka do wydalania w miejscu publicznym? Wszystko dobrze z glowa? Bo mnie sie wydaje, ze masz z nia powazne problemy. Gdyby glupota mogla latac to wysoko bys szybowal/la.

10 minut temu, Gość gość napisał:

Dlatego, że może już jeść inne pokarmy. I ja Ci nie mówię co możesz, a co nie. Przekazuje tylko swoje zdanie, na tym polega dyskusja. Przynajmniej będziesz wiedziała jakie inni ludzie mają na ten temat zadnie, co z tym zrobisz to już Twoja sprawa.

no i co z tego,ze moze jesc inne pokarmy? :D i co kogo obchodzi zdanei na temat tego jak karmie swoje dziecko? SERIO? :D ludziom i tak nie dogodze,wiec kim mam sie przejmowac?

17 minut temu, Gość Baobab napisał:

Sranie też sama natura, też by ci nie przeszkadzał widok ludzi s.raj.ących w parku?

Co za argument? Czy ktoś Ci powiedział,że masz nie jeść w parku, bo wygląda jakbys srala? poza tym do robienia dwójki jest toaleta, a jeść można gdzie chcesz. Jakos nikomu nie przeszkadza widok cycków teraz w lecie, kiedy kobiety noszą dekolty, chodzą bez stanika, ale karmienie dziecka to już przesada. Lecz się

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

no i co z tego,ze moze jesc inne pokarmy? i co kogo obchodzi zdanei na temat tego jak karmie swoje dziecko? SERIO? ludziom i tak nie dogodze,wiec kim mam sie przejmowac? 

Chyba Cię obchodzi skoro tak się rzucasz. Ty sobie możesz świecić nagim biustem, ja sobie mogę napisać komentarz.Jak się nie przejmujesz czemu tak zaciekle dyskutujesz? Trzeba było przeczytać mój komentarz, wziąć wdech, zamknąć forum i po 30 sekundach zapomnieć to co właściwie przeczytałaś - wtedy faktycznie można by stwierdzić, że się nie przejmujesz.

14 minut temu, Gość gość napisał:

Chyba Cię obchodzi skoro tak się rzucasz. Ty sobie możesz świecić nagim biustem, ja sobie mogę napisać komentarz.Jak się nie przejmujesz czemu tak zaciekle dyskutujesz? Trzeba było przeczytać mój komentarz, wziąć wdech, zamknąć forum i po 30 sekundach zapomnieć to co właściwie przeczytałaś - wtedy faktycznie można by stwierdzić, że się nie przejmujesz.

ale ja sie wcale nie rzucasz, tylko napisalas "Przynajmniej będziesz wiedziała jakie inni ludzie mają na ten temat zadnie, co z tym zrobisz to już Twoja sprawa.", wiec sie pytam co kogo obchodzi zdanie obcych ludzi, ktorzy mnie nie znają na temat tego,ze karmie i gdzie karmie? wlasnie to jest problem, ze innym sie wydaje,ze cos maja do powiedzenia. Jeszcze mnie nie pobujało,zeby sie denerwowac na komentarze w internecie.I nie dyskutuje zaciekle,tylko zwyczajnie :D

mam troje dzieci, troje karmiłam piersią, zdarzło sie na ławce miedzy blokami, zdarzyło sie na przystanku autobusowym i w sklepie z ciuchami. Nigdy nikt , nic nie powiedział, a nawet jakby spróbował to bym pewno jeszcze mu pocisneła :]

"Co sądzicie o publicznym karmieniu piersią".

  Szczerze mówiąc nic mnie to nie obchodzi.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Ostatnio zwrócono mi uwagę w parku że nie każdy ma ochotę oglądać moje nagie piersi i dziecko mogłam nakarmić w domu pomijając fakt że byłam zakryta pieluchą tetrową i nic mi nie było widać i to nie moja wina że dziecko jadło pół godziny wcześniej a znowu zglodnialo na spacerze. Co sądzicie o karmieniu piersią w miejscach publicznych? Nie chodzi mi o wywalanie piersi na widok ludzi tylko np kiedy kobieta ma zakrytą pierś np pieluchą albo chustą. Ja uważam że to normalna sprawa dlaczego my możemy siedzieć na ławce i jeść lody, kebaba, frytki,  nie wiem cokolwiek a dziecko nie może spokojnie zjeść bo znajdzie się jakaś osoba której to przeszkadza.

W Twoim wypadku jest o.k. Niestety widziałam mamuśki, które się nie okrywają.

41 minut temu, Gość Ags napisał:

Baobab serio porownujesz karmienie niemowlaka do wydalania w miejscu publicznym? Wszystko dobrze z glowa? Bo mnie sie wydaje, ze masz z nia powazne problemy. Gdyby glupota mogla latac to wysoko bys szybowal/la.

I to, i to obleśne. Myślisz, że każdy chce oglądać jak twój bezzębny bachor ssie ci suta, przy tym go obśliniając? Może twój stary też się zacznie bawić twoimi cycami w miejscu publicznym?

40 minut temu, Gość Gość napisał:

Co za argument? Czy ktoś Ci powiedział,że masz nie jeść w parku, bo wygląda jakbys srala? poza tym do robienia dwójki jest toaleta, a jeść można gdzie chcesz. Jakos nikomu nie przeszkadza widok cycków teraz w lecie, kiedy kobiety noszą dekolty, chodzą bez stanika, ale karmienie dziecka to już przesada. Lecz się

Może tobie nie przeszkadza, ale jakby normalna kobieta pokazała piersi na ulicy to mandat by był, a madkom to już wszystko wolno.

Jestem przeciw. Jak dla mnie to ekshibicjonizm, obnażanie się i powinien być karany mandatem albo sprawą w sądzie. Żyjemy w XXI w. i takie babsko może wydoić się przed wyjściem i w miejscach publicznych karmić butelką. Za chwile święte krowy rozpłodowe będą obsrane pampersy zmieniać na stołach, ławkach, autobusach itp., bo przecież dobro ich bękarta jest najważniejsze.

Niemowle pijace mleko z piersi to zaden problem. Problemem moze byc zachowanie kobiety podczas karmienia jako matka karmiaca, dyskretnie, sympatycznie czy ordynarnie i ponad miare eksponujaca swoja anatomie k.... , dla ktorej niemowle jest tylko plaszczykiem.

19 minut temu, Gość Baobab napisał:

I to, i to obleśne. Myślisz, że każdy chce oglądać jak twój bezzębny bachor ssie ci suta, przy tym go obśliniając? Może twój stary też się zacznie bawić twoimi cycami w miejscu publicznym?

Może tobie nie przeszkadza, ale jakby normalna kobieta pokazała piersi na ulicy to mandat by był, a madkom to już wszystko wolno.

Ale madki nie pokazują piersi na ulicy. Jedna jest zwykle schowana, a druga zaslonieta chusta i dzieckiem

Naprawdę trudno mi uwierzyć, że są ludzie, którzy zwracają uwagę matce karmiącej.