Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Litania

Bum na mamy 40+ Kożuchowska Krupa Warnke co myslicie ?

Polecane posty

Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Frustracją z Ciebie a kapie, potwierdzasz to tymi uśmieszkami, ja niczego nie żałuję a dzieci nie urodziłam bardzo wcześnie, bo w wieku 26 i 28 lat, nic mnie nie zalewa i życzę im jak najlepiej, mówię tylko, że ŚWIADOME odwlekanie decyzji o macierzyństwie do 40 uważam za bardzo ryzykowne z wielu względów i nie jest to najlepsza decyzja. Dodatkowo zaczęły się ...yczne komentarze o babciach i prababciach. A co sobie dopowiedziałaś nie mój interes.

ciąża w wieku 40 lat jest ryzykowna z jakiego względu? kobieta która świadomie rodzi w tym wieku  ma kasy jak lodu i porobi tyle badań przed i w czasie ciąży ze chorego dziecka na bank nie urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Frustracją z Ciebie a kapie, potwierdzasz to tymi uśmieszkami, ja niczego nie żałuję a dzieci nie urodziłam bardzo wcześnie, bo w wieku 26 i 28 lat, nic mnie nie zalewa i życzę im jak najlepiej, mówię tylko, że ŚWIADOME odwlekanie decyzji o macierzyństwie do 40 uważam za bardzo ryzykowne z wielu względów i nie jest to najlepsza decyzja. Dodatkowo zaczęły się ...yczne komentarze o babciach i prababciach. A co sobie dopowiedziałaś nie mój interes.

Sorry, no raczej nie czyta się Ciebie jak spełnionej szczęśliwej mężatki i matki. Chyba projektujesz sobie na mnie własne odczucia(w tym wypadku frustracja).... 

Co cię obchodzą cudze decyzje? i po co Ci je oceniać? Przecież to one podejmują to ryzyko nie ty.

I chyba lepiej odwlekać świadomie, niż nieświadomie wołać dzieci na świat. 

A propos uśmiechów 🙂 🙂 🙂 przekaż choć jeden z tych mężowi i dzieciom 🙂 🙂 🙂 🙂 

PS. Sama przegapiłaś najlepszy biologicznie czas na rodzenie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

ciąża w wieku 40 lat jest ryzykowna z jakiego względu? kobieta która świadomie rodzi w tym wieku  ma kasy jak lodu i porobi tyle badań przed i w czasie ciąży ze chorego dziecka na bank nie urodzi.

Decydowanie się dopiero w tym wieku na zajście w ciążę jest "ryzykowne" choćby w tym, że taka kobieta ma potencjalnie mniej czasu na staranie, a zajście w ciążę nie zawsze jest takie łatwe ;) jak poroni (a to też sie zdarza wcale nierzadko) to znowu starania i znowu może nie wyjść tak szybko. Do tego dochodzą czynniki biologiczne, lekarze sami to mówią, ze ciężej utrzymać ciąże kobietom w późniejszym wieku. Dziwię się, ze tak lekko mówisz o usunieciu chorego dziecka. Jeśli kobieta bardzo pragnie dziecka a w dodatku jest w późnym wieku to usuniecie dziecka (nawet, o losie) chorego jest dla niej podwójną tragedią. Znowu ryzykuje, ze już matką nie zostanie bo przeciez nie zacznie się od razu starać o następne. To jest MOJE zdanie i obserwacje, ale jak widać tutaj można mieć tylko jedno zdanie, że macierzyństwo 40+ jest super bo w razie co można usunąć i zrobić se następne a miesiąc, a co, w końcu kasy ma jak lodu. Przeraza mnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Decydowanie się dopiero w tym wieku na zajście w ciążę jest "ryzykowne" choćby w tym, że taka kobieta ma potencjalnie mniej czasu na staranie, a zajście w ciążę nie zawsze jest takie łatwe 😉 jak poroni (a to też sie zdarza wcale nierzadko) to znowu starania i znowu może nie wyjść tak szybko. Do tego dochodzą czynniki biologiczne, lekarze sami to mówią, ze ciężej utrzymać ciąże kobietom w późniejszym wieku. Dziwię się, ze tak lekko mówisz o usunieciu chorego dziecka. Jeśli kobieta bardzo pragnie dziecka a w dodatku jest w późnym wieku to usuniecie dziecka (nawet, o losie) chorego jest dla niej podwójną tragedią. Znowu ryzykuje, ze już matką nie zostanie bo przeciez nie zacznie się od razu starać o następne. To jest MOJE zdanie i obserwacje, ale jak widać tutaj można mieć tylko jedno zdanie, że macierzyństwo 40+ jest super bo w razie co można usunąć i zrobić se następne a miesiąc, a co, w końcu kasy ma jak lodu. Przeraza mnie to.

blablablablablablablabla...

jak to mówią, kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość458
12 minut temu, Gość Gość napisał:

ciąża w wieku 40 lat jest ryzykowna z jakiego względu? kobieta która świadomie rodzi w tym wieku  ma kasy jak lodu i porobi tyle badań przed i w czasie ciąży ze chorego dziecka na bank nie urodzi.

Nie każdą chorobę czy niepełnosprawność widać na USG. Sama się o tym przekonałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirimpipi
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Decydowanie się dopiero w tym wieku na zajście w ciążę jest "ryzykowne" choćby w tym, że taka kobieta ma potencjalnie mniej czasu na staranie, a zajście w ciążę nie zawsze jest takie łatwe ;) jak poroni (a to też sie zdarza wcale nierzadko) to znowu starania i znowu może nie wyjść tak szybko. Do tego dochodzą czynniki biologiczne, lekarze sami to mówią, ze ciężej utrzymać ciąże kobietom w późniejszym wieku. Dziwię się, ze tak lekko mówisz o usunieciu chorego dziecka. Jeśli kobieta bardzo pragnie dziecka a w dodatku jest w późnym wieku to usuniecie dziecka (nawet, o losie) chorego jest dla niej podwójną tragedią. Znowu ryzykuje, ze już matką nie zostanie bo przeciez nie zacznie się od razu starać o następne. To jest MOJE zdanie i obserwacje, ale jak widać tutaj można mieć tylko jedno zdanie, że macierzyństwo 40+ jest super bo w razie co można usunąć i zrobić se następne a miesiąc, a co, w końcu kasy ma jak lodu. Przeraza mnie to.

No ALE CO CIĘ TO WSZYSTKO OBCHODZI, SKORO TO NIE TWÓJ PROBLEM ??! BO UJA TE ROZKMINY ROBISZ KIEDY CIEBIE TO NIE DOTYCZY ??!!

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

Sorry, no raczej nie czyta się Ciebie jak spełnionej szczęśliwej mężatki i matki. Chyba projektujesz sobie na mnie własne odczucia(w tym wypadku frustracja).... 

Co cię obchodzą cudze decyzje? i po co Ci je oceniać? Przecież to one podejmują to ryzyko nie ty.

I chyba lepiej odwlekać świadomie, niż nieświadomie wołać dzieci na świat. 

A propos uśmiechów 🙂 🙂 🙂 przekaż choć jeden z tych mężowi i dzieciom 🙂 🙂 🙂 🙂 

PS. Sama przegapiłaś najlepszy biologicznie czas na rodzenie dzieci.

Tyle mnie obchodzą, co większość tematów na forum, nie każdy dotyczy mojej sytuacji a jednak się wypowiadam. Ciebie boli, ze nie każdy myśli jak Ty, dlatego napisałam, że wylewasz frustracje bo nie możesz sie pogodzić z tym, ze ktos skrytykował twój sposób myślenia. Bo Ty niby nikgo nie oceniasz, ale o mnie już spekulujesz jako o bluszczu, chociaż nic o mnie nie wiesz poza tym kiedy urodziłam dzieci. 

Tak Ci smutno, że musisz wstawiać uśmieszki  po każdym zdaniu w tego typu dyskusji?

Heh, no i o tym mówię, skrajności, wszędzie skrajności. Ja od nich uciekam jak najdalej a Ty się w nich lubujesz i wytykasz coraz to nowe. Najlepszy biologicznie czas jeśli już jest do 30, ale sama podkreśliłam, że nie miałam dzieci bardzo młodo.

 

Kończę bo szkoda mojego czasu. zawsze mnie bawią ludzie, którzy zakładają lub wchodzą w temat i oczekują samych superlatywów, nie mogą zrozumieć ze ile ludzi tyle opinii i ktoś może uważać inaczej bo jeśli uważa to leci "co cię to obchodzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość pirimpipi napisał:

No ALE CO CIĘ TO WSZYSTKO OBCHODZI, SKORO TO NIE TWÓJ PROBLEM ??! BO UJA TE ROZKMINY ROBISZ KIEDY CIEBIE TO NIE DOTYCZY ??!!

 

Bo lubię, a Ty wypowiadasz się wyłącznie na tematy które dotyczą Ciebie i nie masz żadnych przemyśleń na inny temat? Nie wypowiadam się o nikim konkretnie tylko ogólnie na temat późnych ciąż. Polecam ziołowe mieszanki, uspokoisz się trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość pirimpipi napisał:

No ALE CO CIĘ TO WSZYSTKO OBCHODZI, SKORO TO NIE TWÓJ PROBLEM ??! BO UJA TE ROZKMINY ROBISZ KIEDY CIEBIE TO NIE DOTYCZY ??!!

 

Bo ciężko jej przeżyć, że ktoś śmie żyć inaczej niż ona. Bo dla niektórych ludzi, na pewnym etapie życia rozmnażanie nie jest najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama

Ale co tu dyskutowac o ich staraniach skoro kozuchowska ma juz dziecko, a Kruba i Warnke juz w ciazy sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Bo ciężko jej przeżyć, że ktoś śmie żyć inaczej niż ona. Bo dla niektórych ludzi, na pewnym etapie życia rozmnażanie nie jest najważniejsze.

A Was to dotyczy, że tak się wkurzacie? Czy też nie dotyczy, ale Wasze zdanie jest lepsze więc macie prawo je wyrażać? :D hipokrytki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Tyle mnie obchodzą, co większość tematów na forum, nie każdy dotyczy mojej sytuacji a jednak się wypowiadam. Ciebie boli, ze nie każdy myśli jak Ty, dlatego napisałam, że wylewasz frustracje bo nie możesz sie pogodzić z tym, ze ktos skrytykował twój sposób myślenia. Bo Ty niby nikgo nie oceniasz, ale o mnie już spekulujesz jako o bluszczu, chociaż nic o mnie nie wiesz poza tym kiedy urodziłam dzieci. 

Tak Ci smutno, że musisz wstawiać uśmieszki  po każdym zdaniu w tego typu dyskusji?

Heh, no i o tym mówię, skrajności, wszędzie skrajności. Ja od nich uciekam jak najdalej a Ty się w nich lubujesz i wytykasz coraz to nowe. Najlepszy biologicznie czas jeśli już jest do 30, ale sama podkreśliłam, że nie miałam dzieci bardzo młodo.

 

Kończę bo szkoda mojego czasu. zawsze mnie bawią ludzie, którzy zakładają lub wchodzą w temat i oczekują samych superlatywów, nie mogą zrozumieć ze ile ludzi tyle opinii i ktoś może uważać inaczej bo jeśli uważa to leci "co cię to obchodzi"

Serio współczuję twoim bliskim. Obrażasz, wyzywasz, jesteś agresywna, a potem robisz z siebie ofiarę, tupiesz nóżką i się obrażasz.  Życie z taką niezrównoważoną dziunią jak ty musi być koszmarem. Jakie skrajności wytykam? Najlepszy biologicznie czas jest do 25. I go przegapiłaś. Niestety, raczej psychicznie nie dojrzałaś do macierzyństwa. Do dyskusji w internecie też nie. Żegnam Cię bez żalu.

I jeszcze jedno. 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
28 minut temu, Gość Gość napisał:

ciąża w wieku 40 lat jest ryzykowna z jakiego względu? kobieta która świadomie rodzi w tym wieku  ma kasy jak lodu i porobi tyle badań przed i w czasie ciąży ze chorego dziecka na bank nie urodzi.

Dla niej samej. Ciało już nie jest takie samo jak 10-15 lat wcześniej. Mam 42 lata i czuje jak ciężko jest dojść do formy po dwóch tygodniach mniejszego ruchu. Widzę po koleżankach, ta zwyrodnienia, ta dyskopatia, kolejna jeszcze coś innego. Jak w tym wieku chcesz mieć dziecko, to zaciskasz zęby i rodzisz. Ale nie pierdziel, że taka super sprawa ciąża w tym wieku. 

Odpowiadając na pytanie autorki. To nie boom. Raczej branża im nie pozwala. To nie jest takie hop siup będąc aktorem, czy modelem wypaść z rynku tylko na rok. Aktorki często miesiąc po porodzie wracają do pracy nie patrząc na swoje zdrowie.

Co do tej babci, kiedy najlepiej zostać. Wy się dobrze czujecie? Plujecie się, że ktoś wam wiek do rodzenia narzuca, a wy co robicie? Narzucacie ten wiek swoim dzieciom. W wieku 20 lat rodzic nie będę, bo zostanę w wieku 40 lat babcią. A skąd wiesz? Może dziecko sobie spłodzi dziecko w wieku 40? A jak ty będziesz rodzić w wieku 40stu, a ci odwali w wieku 65, bo wnuka ci się zachciało, to będziesz cisnąć dziecko, żeby spłodzili w wieku 25? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość mama napisał:

Ale co tu dyskutowac o ich staraniach skoro kozuchowska ma juz dziecko, a Kruba i Warnke juz w ciazy sa.

Ale nie powinni tych starań nawet podejmować, bo może być trudno. Wiesz na studia tez się nie powinno iść bo może być trudno. Na siłownie też nie powinno sie chodzić bo może być trudno. Po 40 to już tylko czekać na wnuki, i lepiej już od 40 zacząć czekać, bo może być trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4

Tak jak pisałam-ich sprawa, mnie nic do tego. Co innego, że można mieć "wyprasowaną twarz", napompowane usta i codziennie inny kolor paznokci, chodzić na fitness, mieć trenera personalnego i "dietę pudełkową" za grubą kasę, ale tego co wewnątrz tak łatwo odmłodzić się już nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Dla niej samej. Ciało już nie jest takie samo jak 10-15 lat wcześniej. Mam 42 lata i czuje jak ciężko jest dojść do formy po dwóch tygodniach mniejszego ruchu. Widzę po koleżankach, ta zwyrodnienia, ta dyskopatia, kolejna jeszcze coś innego. Jak w tym wieku chcesz mieć dziecko, to zaciskasz zęby i rodzisz. Ale nie pierdziel, że taka super sprawa ciąża w tym wieku. 

 Odpowiadając na pytanie autorki. To nie boom. Raczej branża im nie pozwala. To nie jest takie hop siup będąc aktorem, czy modelem wypaść z rynku tylko na rok. Aktorki często miesiąc po porodzie wracają do pracy nie patrząc na swoje zdrowie.

 Co do tej babci, kiedy najlepiej zostać. Wy się dobrze czujecie? Plujecie się, że ktoś wam wiek do rodzenia narzuca, a wy co robicie? Narzucacie ten wiek swoim dzieciom. W wieku 20 lat rodzic nie będę, bo zostanę w wieku 40 lat babcią. A skąd wiesz? Może dziecko sobie spłodzi dziecko w wieku 40? A jak ty będziesz rodzić w wieku 40stu, a ci odwali w wieku 65, bo wnuka ci się zachciało, to będziesz cisnąć dziecko, żeby spłodzili w wieku 25? 

  

To trzeba było sie nie przestawać ruszać. Przecież ruch to bycie sobą! Co to znaczy dojść do siebie po ruchu? Kanapa i tv? tak wyglądają wasze popołudnia? Nie dziadziejcie to nie będziecie miały dyskopatii i opóźnicie zwyrodnienia. A i utrzymujcie niską masę ciała. 

Może aktorki i modelki, zwłaszcza te wzięte, mają po prostu na tyle fajną pracę, że nie muszą miesiąc po porodzie siedzieć 8-16 w biurze, tylko dwa razy na miesiąc skoczą na plan serialu, albo pójdą na dzień na plan reklamy. Zdrowie im się od tego nie rozsypie, a kasa się zgadza.

Z tymi wnukami to racja, na to żadnego wpływu nie macie. Ani na to kiedy, ani na to czy w ogóle babciami będziecie. Więc argument o byciu młodą, sprawną babcią jest dla mnie wyjęty z pupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość gość4 napisał:

Tak jak pisałam-ich sprawa, mnie nic do tego. Co innego, że można mieć "wyprasowaną twarz", napompowane usta i codziennie inny kolor paznokci, chodzić na fitness, mieć trenera personalnego i "dietę pudełkową" za grubą kasę, ale tego co wewnątrz tak łatwo odmłodzić się już nie da.

O! I tu trafiłaś w 10. To już nie są te kości, te mięśnie etc. Już pisałam. Jak któraś chce mieć dziecko w tym wieku, to proszę bardzo. Niech zachodzi i rodzi, ale bez takich dziwnych argumentów. 15 latka też miesiączkuje jak 45 latka, może rodzić, a jednak na ciążę się średnio nadaje prawda? Zasada niestety ta sama, bo ciąża potrafi wyssać z organizmu wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość gość4 napisał:

Tak jak pisałam-ich sprawa, mnie nic do tego. Co innego, że można mieć "wyprasowaną twarz", napompowane usta i codziennie inny kolor paznokci, chodzić na fitness, mieć trenera personalnego i "dietę pudełkową" za grubą kasę, ale tego co wewnątrz tak łatwo odmłodzić się już nie da.

Ale dzięki temu to co w środku może być 5 lat młodsze od tego co wskazuje metryka, zwłaszcza dieta i ruch są przydatne. Odmłodzić się nie da, ale da sie opóźniać procesy starzenia. Właśnie tego w środku.

A dobrze prowadząca się kobieta może mieć wiek biologiczny nawet 15/20 lat młodszy od rówieśnicy, która źle sie prowadziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eve
19 minut temu, Gość Gość napisał:

Dla niej samej. Ciało już nie jest takie samo jak 10-15 lat wcześniej. Mam 42 lata i czuje jak ciężko jest dojść do formy po dwóch tygodniach mniejszego ruchu. Widzę po koleżankach, ta zwyrodnienia, ta dyskopatia, kolejna jeszcze coś innego. 

 

To naprawdę wstyd być fizycznie, a zwłaszcza mentalnie, w formie 70-łatki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie ryzyko jakieś tam jest, ale myślę, że dbają o siebie wystarczająco... Chcą mieć dzieci to niech je mają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość gość4 napisał:

Tak jak pisałam-ich sprawa, mnie nic do tego. Co innego, że można mieć "wyprasowaną twarz", napompowane usta i codziennie inny kolor paznokci, chodzić na fitness, mieć trenera personalnego i "dietę pudełkową" za grubą kasę, ale tego co wewnątrz tak łatwo odmłodzić się już nie da.

Ale dzięki temu to co w środku może być 5 lat młodsze od tego co wskazuje metryka, zwłaszcza dieta i ruch są przydatne. Odmłodzić się nie da, ale da sie opóźniać procesy starzenia. Właśnie tego w środku.

A dobrze prowadząca się kobieta może mieć wiek biologiczny nawet 15/20 lat młodszy od rówieśnicy, która źle sie prowadziła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja myślę, że to bardzo pyszne, uważać że zdrowie zależy wyłącznie od nas więc każda 40 może być sprawna jak 20. Można dbać o siebie a i tak zachorować mając choćby genetycznie skłonność do niektórych chorób. Widzieć siebie jako super wysportowaną staruszkę 70+ hasającą po sanatoriach. Magiczna wizja, ale rzeczywistość jest smutniejsza. Żyjemy w stresie, środowisko jest zatrucie, trujemy się chemią, pracujemy przed komputerami. To wszystko nie sprzyja zdrowiu. Zobaczymy jak współczesne pokolenie 30/40 latków się będzie starzeć. Coraz młodsi chorują i wcale nie ci "skapcanieli" tylko chętni do działania a tu choroba im utrudnia życie. Przykre, ale prawdziwe, życzę wszystkim dużo zdrowia. Trzeba się cieszyć każdym dniem w zdrowiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość Gość napisał:

O! I tu trafiłaś w 10. To już nie są te kości, te mięśnie etc. Już pisałam. Jak któraś chce mieć dziecko w tym wieku, to proszę bardzo. Niech zachodzi i rodzi, ale bez takich dziwnych argumentów. 15 latka też miesiączkuje jak 45 latka, może rodzić, a jednak na ciążę się średnio nadaje prawda? Zasada niestety ta sama, bo ciąża potrafi wyssać z organizmu wszystko.

Czy wy chodziłyście w ciąży w XIXwiecznej galicyjskiej wsi? Że ciąża z was wszystko "wysysa"? Macie możliwość uzupełnienia diety we wszystkie składniki odżywcze; warzywa, owoce, mięso na zawołanie. A jak i tego mało, to istnieją jeszcze suplementy diety. Podpowiem wam jeszcze, że istnieją stomatolodzy, masażyści i fizjoterapeuci. Jak komuś mało to nawet wlewy witaminowe sobie może zrobić. Masakra, gdzie wy żyjecie? Ze mnie tam ciąża niczego nie wyssała, a zaszłam w nią w wieku 33 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 minut temu, Gość Gość napisał:

To trzeba było sie nie przestawać ruszać. Przecież ruch to bycie sobą! Co to znaczy dojść do siebie po ruchu? Kanapa i tv? tak wyglądają wasze popołudnia? Nie dziadziejcie to nie będziecie miały dyskopatii i opóźnicie zwyrodnienia. A i utrzymujcie niską masę ciała. 

Może aktorki i modelki, zwłaszcza te wzięte, mają po prostu na tyle fajną pracę, że nie muszą miesiąc po porodzie siedzieć 8-16 w biurze, tylko dwa razy na miesiąc skoczą na plan serialu, albo pójdą na dzień na plan reklamy. Zdrowie im się od tego nie rozsypie, a kasa się zgadza.

Z tymi wnukami to racja, na to żadnego wpływu nie macie. Ani na to kiedy, ani na to czy w ogóle babciami będziecie. Więc argument o byciu młodą, sprawną babcią jest dla mnie wyjęty z pupy.

A co ty się mnie czepiasz? Napisałam mniejszy ruch, co nie oznacza bezruchu. Nie wszyscy pracują przed komputerkiem. W swojej pracy robię ponad 20 tys kroków. A oprócz tego robię treningi. Jeszcze się okaże, że mam 3 razy więcej ruchu niż ty. Pisałam też o zwyrodnieniach kręgosłupa. Tego ruchem nie nadrobisz. 

Aktorstwo i modeling to nie taka łatwa praca to raz, a dwa, będziesz w ciąży po wybiegach latać? Dlatego to się planuje, a każdego  miesiąca szkoda.  Jesteś jedną z wielu, zachodzisz w ciążę, rok cię nie ma w branży, a nawet niecały i możesz wypaść z obiegu. Dlatego one zachodzą w ciążę tak późno, bo wtedy mają bardzo mocno ugruntowaną pozycję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Eve napisał:

To naprawdę wstyd być fizycznie, a zwłaszcza mentalnie, w formie 70-łatki. 

Proponuję się przejść do lekarza w wieku 40 lat i porobić wszystkie badania i prześwietlenia. A potem usłyszeć, że jak na ten wiek to serce jeszcze dobrze chodzi. Rodźcie sobie kiedy chcecie, ale przestańcie chrzanić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Proponuję się przejść do lekarza w wieku 40 lat i porobić wszystkie badania i prześwietlenia. A potem usłyszeć, że jak na ten wiek to serce jeszcze dobrze chodzi. Rodźcie sobie kiedy chcecie, ale przestańcie chrzanić. 

Nie chcę nikogo urazić, wiem, że nie mamy wpływu na choroby, które mogą nas spotkać. Ale snucie wizji, w której 42-łatki spotykają się na herbatce połączonej z szydełkowaniem, by ponarzekać na korzonki i lumbago, a potem wzajemnie ponacierać się kamforą i smalcem gęsim, to już naprawdę przesada. 

Nie trzeba być takim wstrętnym dla innych kobiet, nawet jeżeli samemu urodziło się przed trzydziestką. W życiu nie zawsze układa się po naszej myśli, późna ciąża nie zawsze jest decyzją kobiety. Czasem w grę wchodzi długie leczenie niepłodności, czasem długo szuka się faceta, który nadaje się na ojca. Dzieci nie robi się w pojedynkę, a wielu mężczyzn też dziś uważa, że ma czas do końca życia. Jeśli ktoś zachodzi w ciążę koło czterdziestki, bo bardzo pragnie dziecka, to koniecznie trzeba tę przyszła matkę przestraszyć, że padnie jej serce, wypadnie dysk, a w dodatku oślepnie i dostanie udaru? To taka wielka satysfakcja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena

Nie oceniaj, a nie będziesz oceniany-urodziłam moje wymarzone drugie dziecko, kiedy miałam już  poukładany świat: dobrą pracę, kolejne studia skończone, spłacony kredyt mieszkaniowy, dorastającego syna i męża na stanowisku, sama też zawodowo awansowałam. Przez te wszystkie lata była to gonitwa i nieustanna walka o życie, żeby sobie i innym udowodnić, ze tak wiele osiągnęłam...Z czasem zapragnęłam mieć córeczkę, udało się i zaszłam w ciążę, kiedy miałam 38 lat. Były badania, zagrożona ciąża i marzenie, żeby się urodziła, bo wiedziałam, ze to córeczka. NIKT I NIC NIE POTWIERDZIŁO trisomii 21 chromosomu, a byłam pod opieką dobrych lekarzy... Urodziłam córeczkę z wadą genetyczną, a do tego z nieuleczalną chorobą jelit, moje życie zmieniło się CAŁKOWICIE. Czasami chciałabym cofnąć czas, wtedy urodziłabym drugie dziecko wcześniej, a nie gnała tak za mieszkaniem, awansem w pracy, kolejnymi studiami...Nie czekajcie zbyt długo, bo można się bardzo rozczarować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4

To prawda z tym, że można mieć wszystkie pieniądze świata, ale wszystkiego nie da się przewidzieć. Kożuchowska i Warnke późno wyszły za mąż, mam w rodzinie kobietę która urodziła mając lat prawie 40 i za sobą już jedno nieudane małżeństwo. Mam koleżankę,której dziecko zmarło po porodzie i przez całą ciąże nikt niczego nie zauważył chociaż mógł. Jest wiele chorób i zaburzeń rozwojowych, których w ciąży wykryć się nie da. Nie dowiesz się dzięki pieniądzom i najlepszym lekarzom, że dziecko jest głuchonieme dopóki się nie urodzi, nie dowiesz się, że jest autystyczne, nie dowiesz się, że może być niewidome, nie mówiąc już o innych okropnościach, które po prostu mogą na ciebie spaść gdy dziecko ma 5, 10 czy 18 lat. Nie pisze aby straszyć, ale by uświadomić, że nie na wszystko w życiu mamy wpływ, nie wszystko jest zero-jedynkowe i pieniądze nie wszystko załatwią, chociaż wiele mogą ułatwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lena

Tak, nikt z nas nie wie, co jest mu w życiu pisane...podobno, jeśli chcesz rozśmieszyć Pana Boga, to wyjaw mu swoje plany na przyszłość...w moim wypadku się sprawdziło, moje uładzone życie stanęło na głowie i już nie jest takie uładzone, choć zupełnie odseparowane od świata i ludzi, skupia się na opiece i wychowywaniu niepełnosprawnego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpirimpi

42 lata i już takie schorowane, przeorane grażynki z baranem na łbie, rozlaną doopą, dyskopatiami, lumbagiem i ledwo zipiącym sercem ? Masakra, statystycznie masz do przeżycia drugie tyle, a z ciebie już pokręcona staruszka. Zabij sie teraz, co masz sie meczyć kolejnych 40 lat. Badź odpowiedzialna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×