Gołe kostki i garnitur czy podobny strój

Co sądzicie?

Eleganckie spodnie, krawat, porządna koszula, może i marynarka, a do tego brak skarpetek, albo takie niewidoczne, więc kostka goła, zwłaszcza jak się siedzi i spodnie się podciągają.

Kiedyś by to było wielkie nieporozumienie, ale coraz więcej facetów, celebrytów, itp. tak się ubiera. Może nie na ślub czy pogrzeb, ale na jakieś mniej formalne okazje wymagające porządnego stroju. 

Dla mnie spoko

Ja na spotkania z klientami czasami mam spodnie do kostek, skarpetki z tych niewidocznych i trampki Nie widzę w tym nic niewłaściwego, kilka razy w mniej formalnych przerwach ktoś chwalił "fajny, modny, nowoczesny styl". 

Do tego oczywiście dopasowana koszula, krawat, czasami marynarka, ale rzadko. 

To dobra opcja, ale raczej w takim młodzieżowym wydaniu. Też niekoniecznie na jakieś bardzo poważne uroczystości. Mówisz prawdopodobnie o typowym garniturze letnim w stylu casual. Takie rzeczywiście można nosić ze spodniami do kostek i mniej formalnymi butami bez skarpet - boat shoes czy mokasyny. Ja bym nie czuł się w takim komfortowo, ale ja nawet nie przepadam za chodzeniem w krótkich spodenkach  Wiem jednak, ze wiele osób lubi tego rodzaju garnitur w ciepłe dni i bardzo sobie chwalą ten styl. W sklepie Marcus Kerr przymierzałem taki jeden, ale mówię - to nie dla mnie.

Modowy strzał w kolano

Elegancka koszula, spodnie, marynarka to tzw styl smart casual. Jedyne buty bez skarpetek to miękkie mokasyny. Jak mokasyny to bez krawata, a marynarka nie od garnituru tylko lniana lub bawełniana a spodnie bez kantów

Zależy do jakich butów jak mokasyny to ok. Jak typowe eleganckie trzewiki to raczej ze skarpetami. Mi się bardzo podoba jak facet ma takie odjechane skarpetki do eleganckiego stroju. To dodaje troche zabawy do takiego sztywnego stroju.

Odsłonięte kostki bo skarpetki typu mikro i do tego trampki typu Converse. A na górze koszula, krawat, marynarka. To jest top moda.

Skarpety są zawsze przedłużeniem obuwia. Powinny być w takim kolorze co buty i jeżeli buty są eleganckie to koniecznie skarpety powinny być długie.

Pytanie czy trampki są już eleganckie

Ogólnie to jestem na tak, ale w trochę innej formie niż niektórzy tutaj proponują. Moim zdaniem trampki całkowicie odpadają, są do tego inne, lepsze buty. Ja zdecydowałem się na taki garnitur z kostkami na wierzchu plus eleganckie boat shoes. Jechałem na ślub kumpla, który zorganizował uroczystość i przyjęcie tuż nad stawem, więc tak wydało mi się adekwatnie. Jakby ktoś szukał tego typu garnituru, to ja bez problemu znalazłem w Toruniu, w sklepie Vizarro.

Dnia 20.07.2019 o 23:34, Gość gość napisał:

Odsłonięte kostki bo skarpetki typu mikro i do tego trampki typu Converse. A na górze koszula, krawat, marynarka. To jest top moda.

Mam podobnie. A jako spodnie jakieś fajne jeansy, nie badziewie w stylu Lee czy Levi's. 

No mi to zupełnie nie leży - jeansy, trampki, marynarka. Znaczy na wyjście do kina, popijawę u znajomych czy coś to tak, ale na coś poważniejszego zupełnie nie pasuje. Ja lubię ten styl, lubię nowoczesność i sam chodze z kostkami na wierzchu, ale jak trzeba, to mam do tego stosowny garnitur. Bez problemu można kupić taki za niewielkie pieniądze. Z tego co wiem, to w galeriach handlowych jakość jest bardzo słaba i szkoda tam zostawiać pieniądze. Ja w stosunkowo niewielkim, lokalnym sklepie kupiłem - Vizarro w Toruniu, może ktoś kojarzy i skorzysta ;)

Ja jednak jestem zwolennikiem klasycznej elegancji - garnitur dopasowany, spodnie odpowiednio długie, ale nie za długie i buty stosowne do okazji. Jeśli wypada wskoczyć w garnitur, to tylko taki "normalny", a nie z odsłoniętymi kostkami i innymi udziwnieniami. Rozumiem, że może komuś się to podobać, ale do mnie nie przemawia. Co ciekawe - koledzy zachwalają Vizarro pod względem zakupu "zbyt krótkiego" garnituru, a ja tam kupuję te "pełnowymiarowe" :)

7 godzin temu, Gość Klasycznystyl napisał:

Ja jednak jestem zwolennikiem klasycznej elegancji - garnitur dopasowany, spodnie odpowiednio długie, ale nie za długie i buty stosowne do okazji.

W sumie mam podobne podejście, ale nie zamykam się na nowe rozwiązania. Świat idzie do przodu, moda też, więc trzeba się czasami dostosować. Z ciekawości przeszedłem się do wspominanego Vizarro (przy okazji - to co piszą wyżej, to sama prawda!), bo i tak muszę kupić garnitur. Przymierzyłem dwa modele "klasyczne" i jeden właśnie taki nowoczesny - trochę inaczej skrojony i do noszenia bez skarpet, z kostkami na wierzchu. Szczerze mówiąc spodobały mi się wszystkie i nie mogłem podjąć decyzji. Muszę się z tym przespać dzień, może dwa

Przestańcie spamować tym badziewiastym sklepem we wszystkich wątkach, ok?

19 godzin temu, Gość gość napisał:

Przestańcie spamować tym badziewiastym sklepem we wszystkich wątkach, ok?

Ludzie wymieniają opinie i dyskutują, a ktoś jak zwykle się musi przyczepić. Chyba od tego jest forum, prawda?

Ja jestem wdzięczny, bo właśnie kilka godzin temu odebrałem w Vizarro garnitur po poprawkach i jest super. Miałem brać w Vistuli czy innym Bytomiu, ale trafiłem na te wątki, które koledze wyżej jakoś się nie podobają. Sklep w żadnym wypadku nie jest badziewiasty, a jak nie byłeś to po prostu się nie odzywaj.

Podpinam się pod odpowiedź - garnitur za pare stówek z Vizarro trzyma mi się już ponad 5 lat. Nie ma opcji żeby nazwać ten sklep "badziewiastym". Byłeś, kupiłeś, że oceniasz? Czy po prostu pienisz się w internecie?

Jeżeli jeden jedyny sklep pojawia się w ponad 60 postach od niby różnych ludzi, to na pewno jest to krypto-reklama, że niby ktoś kupował i że niby jest dobre. Nie wierzę. Oraz sklep, który zatrudnia ludzi do pisania na różnych forach lub sam to robi jest dla mnie z definicji badziewiem.

spoko... podobają mi się tak ubrani faceci...