Wychowanie konserwatywne

6 godzin temu, Rescator555 napisał:

 

A kwitło wiele rzeczy, na przykład czytelnictwo książek.

Najlepsze filmy były w czasie PRL i kultura była wyższa.

ja nie byłam tak wychowywana ale już mój mąż tak i tak też wychowywaliśmy swoje dzieci .

napiszesz coś konkretniej ?

W największym skrócie  : dzieci  mają słuchać rodziców . Rodzice nie muszą tłumaczć wszystkiego po kilka razy , wystarczy  ,ze mama powie " za chwile kończymy się bawić i sprzątamy zabawki " i tak się dzieje . Dzieciom starszym nie wolno marudzić , o pyskowaniu mowy nie było .

27 minut temu, Gość jacek pankracek napisał:

Najlepsze filmy były w czasie PRL i kultura była wyższa.

No właśnie. 

Starzy ludzie zawsze z sentymentem wspominają stare czasy. "Kiedyś było inaczej, kieyś było lepiej.... " :-D

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Starzy ludzie zawsze z sentymentem wspominają stare czasy. "Kiedyś było inaczej, kieyś było lepiej.... "

Tak wspominasz? Bo ja mimo, że nie jestem młodzikiem, wcale nie twierdzę, że kiedys, a szczególnie za komuny było lepiej. Ale na pewno nie było tragicznie, a pod pewnymi względami było lepiej. Lepsza była na przykład żywność, wyższa jakość urządzeń gospodarstwa domowego, mebli. A jeśli porównać jakość choćby samochodów produkowanych na zachodzie 30 lat temu i teraz, to chyba nie ma czego komentować.

16 godzin temu, Gość gość napisał:

i ten radykalny konserwatyzm i katolicyzm narodził się właśnie po komunie, wcześniej ludzie byli o wiele bardziej wyluzowani, np. aborcja była legalna i nawet nikt nie komentował, jak kobieta potrzebowała to robiła i nikogo to nie obchodziło.

OCzywiscie.  Religia nie miala miejsca w polityce, ani rzadzie.  Ludzie chodzili do kosciola poniewaz nie byl on zapchany rzadzymi wladzy "kaplanami".  

9 godzin temu, Gość gość napisał:

W największym skrócie  : dzieci  mają słuchać rodziców . Rodzice nie muszą tłumaczć wszystkiego po kilka razy , wystarczy  ,ze mama powie " za chwile kończymy się bawić i sprzątamy zabawki " i tak się dzieje . Dzieciom starszym nie wolno marudzić , o pyskowaniu mowy nie było .

Tak bylam wychowana i nie wyobrazam sobie, zebym zyla pod dyktando dzieci.  

Między wychowaniem konserwatywnym a liberalnym jest sporo miejsca. Dzisiejsze pokolenie 30/40 latków wychowuje swoje dzieci jak "dzieła" każde ma być najpiękniejsze, najmadrzejsze, wychuchane itd pozwalają na za dużo, dzieciaków już nic nie cieszy bo wszystko mają. Co chwilę słyszę w pracy że koleżanka ma kupić prezent swojemu bratabkowi siostrzenicy i co ma kupić bo dzieciak ma WSZYSTKO to jest chore, brak w ludziach luzu w zachowaniu z tamtych lat. Może i wychowanie bylo konserwatywne, ale ludzie żyli bardziej razem

20 godzin temu, Gość Do asiutka99: napisał:

Napisz coś więcej o tym, jak byłaś wychowywana.

To znaczy co więcej?.

Jakie miałaś zakazy, nakazy, co ci groziło za ich złamanie?