Bezradność i beznadzieja

To wszystko mnie dobija.Jeszcze trochę i czeka mnie pokoik bez klamki i okienka:(

Zmeczona  noc już dobranoc 

8 minut temu, Gość Kto/kolwiek napisał:

To wszystko mnie dobija.Jeszcze trochę i czeka mnie pokoik bez klamki i okienka:(

mam identycznie to samo

A co się stało? 

38 minut temu, Gość oczywiscie napisał:

A co się stało? 

Życie upodliło

Mam tak samo jak ty.Też mnie życie a konkretnie pewna sytuacja dobija.Mimo upływu czasu wcale nie jest mi lepiej.Jak to jest że mężczyzna lepiej sobie radzi po rozstaniu.Gdy ja tęsknię myślę i płacze po nocach on jakoś się trzyma.A może to tylko taka jego maska na codzień?Nie wiem.Wiem że życie mnie kolejny raz upodliło rozczarowało i zrobiło sobie ze mnie jaja.Po co mi była ta miłość skoro teraz mam taki żal i ból

A bo to wszystko jest do dùpy

16 minut temu, Gość A bo to napisał:

A bo to wszystko jest do dùpy

Co Cię boli? 

Wszystko mnie boli a najbardziej to że życie jest niesprawiedliwe

Przed chwilą, Gość A bo to napisał:

Wszystko mnie boli a najbardziej to że życie jest niesprawiedliwe

Musisz się z tym pogodzić. Innej rady nie ma. Każdy kiedyś tego doświadcza, każdy ma podobne refleksje. Nikt nie obiecywał, ze będzie sprawiedliwe.

To wlasnie mnie zawsze zadziwia ze ludzie oczekuja sprawiedliwosci na tym swiecie..przeciez od samego poczatku jest wszystko niesprawiedliwe...niektorzy rodza sie sliczni, madrzy I w bogatych rodzinach..inni rodza sie chorzy, kalecy I beznadziejnie biedni, w krajach w ktorych nie moga pojsc nawet do szkoly zeby polepszyc swoj byt...niektorzy rodza sie dziewczynkami w jakims zapadlym muzulmanskim kraju, gdzie sa kastrowane i w wieku 10lat wydawane za maz (a potem co rok to prorok). Tak sie zaczyna a potem jest tylko gorzej..