Źle się już z tym czuję.

Otóż, mam 23 lata, i bardzo dużo się masturbuje, zaczyna mi to doskwierać.. Masturbuje się w domu zamknę się w pokoju i że 3 razy pod rząd dalej w pracy, w toalecie, w busie nawet ocierając dłonią o spodnie też do wytrysku dochodzi.. gdy jestem w sklepie zobaczę jakąś atrakcyjną panią to w przebieralniach, nie raz jak idę nocą do busa i nie ma nikogo to wkładam rękę w spodenki i masturbuje się ... Ogólnie w wielu miejscach i nie ekshibicjonizm... Po prostu nie mogę opanować tej chęci wytrysku gdy przychodzi.. muszę wtedy gdzieś wyjść i to zrobić jeszcze za kazdym razem jest mi dobrze... Ale doskwiera mi to, że nie panuje nad tym.. nie jestem jakimś brzydkim chłopakiem, dużo koleżanek mówi, że przystojny, chodzę na siłownię dobrze wyglądam alkoholu nie piję, staram się dobrze prowadzic akiś kompleksów nie mam ale ta masturbacja mi już doskwiera, przeszkadza w funkcjonowaniu... Ktoś mi coś poradzi? Łatwiej opisać w necie niż porozmawiać z kimś. 

Znajdź sobie dziewczynę.

1 minutę temu, Szamir napisał:

Znajdź sobie dziewczynę.

Gdy miałem dziewczynę też tak było, nawet zaraz po sexie, po lodzie, sam sobie waliłem albo ona mi... wtedy jakoś mi to nie pezeszkadzalo a teraz meczy bardzo. 

13 godzin temu, Gość Gabbbbb123 napisał:

Gdy miałem dziewczynę też tak było, nawet zaraz po sexie, po lodzie, sam sobie waliłem albo ona mi... wtedy jakoś mi to nie pezeszkadzalo a teraz meczy bardzo. 

Kolego do specjalisty, osiagnoles wyższy poziom wtajemniczenia i rzucić to nie będzie takie proste.

Q

1 godzinę temu, Szamir napisał:

Kolego do specjalisty, osiagnoles wyższy poziom wtajemniczenia i rzucić to nie będzie takie proste.

Szamir nie pisze wprost, ale jesteś uzależniony i będziesz miał z tym spory kłopot. Będzie dobrze jeśli uda ci się to opanować. Jeśli nie będzie to twoją tragedią.