Zaręczyny a przebiegła siostra

Moja siostra jest ode mnie młodsza . Od dwóch lat jest z chłopakiem i odkąd z nim jest już obwieścili że będą się żenić, narobili zamieszania ale po jakimś czasie temat zupełnie ucichł a o ślubie nie było mowy nawet. Jej chłopak miał już pierścionek o którym ona wiedziała ale nie dawał go jej bo chcieli zaczekać nie wiem w sumie na co . Ja ze swoim chłopakiem jestem już 4 lata i skoro oni nic przez ponad rok nie  robili w temacie ślubu to ten temat jakos sam od siebie w przeciągu tego roku ruszył u Nas. I tu zaczyna się  coś co mnie męczy

 Mój chłopak chciał zapytać rodziców moich o rękę a że mieszkamy kawał drogi od siebie to powiedział mi o tym i na początku czerwca zorganizowaliśmy spotkanie, z rodzicami, zapytał, oni się zgodzili. Na początek lipca mieliśmy zaplanowane wakacje i wszyscy i ja też podpowoadali że właśnie na wakacjach mnie poprosi o rękę. Chcieliśmy być sami więc proszenie przy rodzicach byłoby zbyt oficjalne,.to moja chwila i stwierdziliśmy że zrobimy to po swojemu na osobności. Kiedy wyjechałam z domu okazało się że siostra zaraz po moim wyjeździe zorganizowała pytanie rodziców o rękę i od razu się zaręczyła. Mam wrażenie że traktuje to jak wyścig bo po moich zaręczynach które rzeczywiście się zdarzyły na wakacjach chłopak mi powiedział że podpytywała go czy się oświadczy na wakacjach i on jej powiedział że możliwe. A oni teraz mi wyjechali z zaręczynami swoimi gdzie od ponad roku nie było o tym mowy. Nie wiem co będzie z weselem bo ono zrobią albo w przyszłym roku albo za dwa a ja nie chcę dwóch wesel w rodzinie w jednym roku i ile mam czekać na ich decyzje ? Mam wrażenie że zrobili to specjalnie żebym ja nie zdążyła się zaręczyć przed nimi. Teraz nikt nie wie że mam pierścionek bo wracam.do domu dopiero i chciałam się w domu osobiście 'pochwalić' . A ona już całemu światu swoje zaręczyny obwieściła

 I teraz co ? Ja się chce odsunąć do tyłu ale z drugiej strony czemu mam ustępować ? Oni przez ponad rok nie robili nic a kiedy ja ruszyłam temat to oni nagle się zaręczyli..panikuje ?

A dlaczego nie mozesz sie cieszyc z zareczyn siostry? Rodzice tez sie uciesza i z twoich zareczyn. Dlaczego niby mialabts sie usunac??? To ty robisz problem. 

Dokladnie, robisz problem tam gdzie go nie ma. Jeszcze jak by chcial robic wesele tego samego dnia, chociaz tez moglybyscie zrobic wspolnie. Ta sama rodzina, wspolni znajomi, tez by moglo byc fajnie. 

22 minuty temu, Gość karramba345 napisał:

A dlaczego nie mozesz sie cieszyc z zareczyn siostry? 

Bo to typowa Polka!

Nie chodzi mi o zaręczyny, przecież jej pogratulowałam mimo tego że mamy kontakt jaki mamy, słaby, już po kilku poważnych akcjach . Co do ślubu to w rodzinie były już komentarze 'tylko nie róbcie mi dwóch ślubów w jednym roku ' . No widzę po waszych komentarzach że rzeczywiście to we mnie siedzi problem i też nie będę mówić na około co o tym myślę tylko niech sobie żyje swoim życiem a ja będę swoim i takie mam do tego podejście . Po prostu mi przykro,.wcale nie musiało być tak że ja musiałam koniecznie być pierwsza, bez przesady :) chodzi o to że oni się obudzili dokładnie wtedy kiedy chłopak zaczął moim rodzicom mówić o oświadczynach

Robić dwa wesela w jednym, jeden koszt a wszyscy się pobawią i pochlają, myśle że to super pomysł

Wtedy w koperty mniej powkładają i za mało dziewczyny zarobią na weselu!

No i autorka tego dnia nie będzie jedyną księżniczką, a przecież w polskich prostackich weselach chodzi tylko kieckę i koperty!

4 minuty temu, Gość Sama prawda napisał:

Wtedy w koperty mniej powkładają i za mało dziewczyny zarobią na weselu!

No i autorka tego dnia nie będzie jedyną księżniczką, a przecież w polskich prostackich weselach chodzi tylko kieckę i koperty!

Nie... Właśnie chodzi mi o finanse, moja rodzina nie jest super bogata, ja wesele zrobię sobie sama na własny koszt ale nie chcę też narażać połowy rodziny na takie wydatki... 

Dobrze ze nie mam nawiedzonych siostr:) potem bedzie afera ktora pierwsza rodzi itd kokoszki:)