Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marcin

Kumple się ze mnie śmieją, bo jestem i byłem tylko z jedną...

Polecane posty

Gość Marcin

Mam 24 lata i od 2 lat, jestem z dzieewczyną, która ma 22 lata. Koledzy się ze mnie śmieją "dowci.p.kują", że jestem "... wołowa", bo pierwsza dziewczyna, a ja już zakochany planuje wspólne życie itd. Oni mieli średnio po 3-4 dziewczyny, a ja byłem i spałem tylko z tą moją i szczerze pisząc już nie wiem, czy to źle. Dla mnie to super, a oni, że to głupota, być na zabój zako.chanym w pierwszej, bo tak naprawdę zamykam się na nowe przeżycia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zmień kumpli bo to plebs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profesor Zycia

Jeste jedyna zasada w zyciu, ktora powinienes sobie przyswoic.

1. Nie przejmuj sie tym co mowia inni, mysla inni, robia inni, zyj jak chcesz i kazdy kto Twoje zycie osadza jest niegodzien Twojej uwagi. Zyj po swojemu i dazyj do swoich celow i rob to co Ci sprawia radosc. Ubieraj sie tak jak chcesz i rob co chcesz. To jest Twoje zycie i Twoje decyzje.

Peace out.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pinio

Twoi kumple to palanty. Miałem podobnego kumpla. Nabijał się ze mnie gdy mu się przyznałem, że nigdy jeszcze nie uprawiałem seksu. Miałem wtedy 22 lata i nie miałem jeszcze żadnej dziewczyny. 

Moja pierwsza dziewczyna została moją żoną. Zanim ją poznałem, miałem kilka okazji do bycia z dziewczyną, ale z powodu przesadnej nieśmiałości nie wykorzystałem tych kilku okazji. Zanim poznałem moją żonę, miałem intymny kontakt tylko z jedną dziewczyną, ale to było tzw.powyżej pasa czyli całowanie się i pieszczoty piersi. No cóż. Tak wyszło. Ci śmiali wykorzystują okazje. Ci nieśmiali nie. Takie jest już to życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatomia

Koledzy, kumple, przyjaciele, kolezanki sie nie licza. Licza sie tylko wladza, pieniadze i pozycja w spoleczenstwie. W dzisiejszych czasach nie potrzebujesz kolegow, jedyne co potrzebujesz to dobra praca i znajmosci. Nie szukaj kolegow, szukaj drogi do sukcesu. Jezeli kumple sie smieja i nie oferuja nic poza oglupiajacym smiechem bo przez smiech chca sie wywyzszac w sprawach, ktore nie maja najmniejszego znaczenia do rozwoju czlowieka i zdobycia pozycji, zostaw ich w tyle i zacznij formulowac plan dzialania. Zycie to wiecej niz przyziemne problemy, takie jak ktora Twoja dziewczyna jest Twoja obecna dziewczyna. Kumple sie rozejdai jedyne co Ci zostanie to pozycja. Wiec pracuj na nia i nie sluchaj oglupiajacego smiechu. To znak rozpaczy. Oni wiedza ze skoncza jak typowi konsumenci kotletow schabowych po talerzu cieplego zurku w trakcie malo znaczageo meczu w swoim M-4 na przedmiesciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ramadan
1 godzinę temu, Gość Profesor Zycia napisał:

Jeste jedyna zasada w zyciu, ktora powinienes sobie przyswoic.

1. Nie przejmuj sie tym co mowia inni, mysla inni, robia inni, zyj jak chcesz i kazdy kto Twoje zycie osadza jest niegodzien Twojej uwagi. Zyj po swojemu i dazyj do swoich celow i rob to co Ci sprawia radosc. Ubieraj sie tak jak chcesz i rob co chcesz. To jest Twoje zycie i Twoje decyzje.

Peace out.

ja bardzo przepraszam ale co to jest peace out ? Nie znam za bardzo angielskiego, czy to oznacza wyrzuc pokojowe nastawienie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anatomia

Koledzy, kumple, przyjaciele, kolezanki sie nie licza. Licza sie tylko wladza, pieniadze i pozycja w spoleczenstwie. W dzisiejszych czasach nie potrzebujesz kolegow, jedyne co potrzebujesz to dobra praca i znajmosci. Nie szukaj kolegow, szukaj drogi do sukcesu. Jezeli kumple sie smieja i nie oferuja nic poza oglupiajacym smiechem bo przez smiech chca sie wywyzszac w sprawach, ktore nie maja najmniejszego znaczenia do rozwoju czlowieka i zdobycia pozycji, zostaw ich w tyle i zacznij formulowac plan dzialania. Zycie to wiecej niz przyziemne problemy, takie jak ktora Twoja dziewczyna jest Twoja obecna dziewczyna. Kumple sie rozejdai jedyne co Ci zostanie to pozycja. Wiec pracuj na nia i nie sluchaj oglupiajacego smiechu. To znak rozpaczy. Oni wiedza ze skoncza jak typowi konsumenci kotletow schabowych po talerzu cieplego zurku w trakcie malo znaczageo meczu w swoim M-4 na przedmiesciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin
Dnia 9.07.2019 o 14:06, Gość Pinio napisał:

Twoi kumple to palanty. Miałem podobnego kumpla. Nabijał się ze mnie gdy mu się przyznałem, że nigdy jeszcze nie uprawiałem seksu. Miałem wtedy 22 lata i nie miałem jeszcze żadnej dziewczyny. 

Moja pierwsza dziewczyna została moją żoną. Zanim ją poznałem, miałem kilka okazji do bycia z dziewczyną, ale z powodu przesadnej nieśmiałości nie wykorzystałem tych kilku okazji. Zanim poznałem moją żonę, miałem intymny kontakt tylko z jedną dziewczyną, ale to było tzw.powyżej pasa czyli całowanie się i pieszczoty piersi. No cóż. Tak wyszło. Ci śmiali wykorzystują okazje. Ci nieśmiali nie. Takie jest już to życie. 

Ale to się cieszysz czy nie, że twoja pierwsza jest ostanią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prookop

A ja mam 23 lata i jestem z dziewczyna i zastanawia mnie, czy jej nie rzucić, żeby mieć jeszcze parę dziewczyn, w końcu stabilizację chciałbym mieć w wieku 30 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Całe życie tylko z jedną kobietą to musi być koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

poczekaj jeszcze troche jak cie w d0pe kopnie ta twoja jedyna.., wtedy twoje zycie straci sens, nie ma nic gorszego jak od malolata przyzwyczaic sie do jednej baby, potem final jest zawsze taki sam, ze wchodzac w zycie dorosle ona zostawia faceta i taki bidok w okolo 25 roku zycia zostaje potem na dlugie dlugie lata samotny i cierpiący po niej, a oczywiscie nie musze dodawac, ze ona za moment bedzie skakac na nowym k0tasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel

Arystoteles twój pesymizm mnie przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel
Dnia 9.07.2019 o 12:48, Gość Marcin napisał:

Mam 24 lata i od 2 lat, jestem z dzieewczyną, która ma 22 lata. Koledzy się ze mnie śmieją "dowci.p.kują", że jestem "... wołowa", bo pierwsza dziewczyna, a ja już zakochany planuje wspólne życie itd. Oni mieli średnio po 3-4 dziewczyny, a ja byłem i spałem tylko z tą moją i szczerze pisząc już nie wiem, czy to źle. Dla mnie to super, a oni, że to głupota, być na zabój zako.chanym w pierwszej, bo tak naprawdę zamykam się na nowe przeżycia...

Jesteś przykładem na to, że człowiek to taka istota, która nawet jeśli problemu nie ma, to i tak go sobie stworzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel
2 minuty temu, Arystoteles napisał:

to nie pesymizm tylko realizm, życie, doświadczenia , obserwacje

Nie wszystkie dziewczyny się źle prowadzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Singiel napisał:

Nie wszystkie dziewczyny się źle prowadzą...

tak jak nie wszyscy SS-mani byli bandytami, ale jakie to ma znaczenie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krzyżak

Moi kumple też się ze mnie śmiali, że jeszcze nigdy się nie bzykałem. Miałem wtedy 22 lata. Wtedy to nadarzyła się okazja do tego aby zmienić ten stan rzeczy. Poznałem dziewczynę. Działo się to podczas wakacji. Śliczna była, a co najważniejsze jak to się brzydko mówi ona leciała na mnie. Ona była pozbawiona pruderii. Nie była z tych, które wymagały czasochłonnych i wyczerpujących podchodów.  Była odważną i konkretną dziewczyną. Szybko zaliczyłem z nią pierwsze w życiu poważne obmacywanki i zanosiło się, że w najbliższym czasie zrobimy TO. W zasadzie to byliśmy już nawet umówieni na bzykanko. 

Potem wydarzyło się coś co trudno wytłumaczyć, a właściwie nie da się tego wytłumaczyć w sposób racjonalny. Otóż pokłóciłem się z moją wakacyjną znajomością z błahego powodu. Uniosłem się dumą i honorem nie mając racji w sporze, do którego doprowadziłem. Wyszedłem na totalnego oszołoma. Mając przed sobą 100% okazję na pierwsze w życiu bzykanie z atrakcyjną partnerką na własne życzenie z niego zrezygnowałem. Moi kumple nabijali się ze mnie nadal. Gdy ochłonąłem było już za późno. Zdałem sobie sprawę z tego co straciłem. Na pierwsze bzykanko musiałem czekać jeszcze przez prawie kolejne dwa lata. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LOLLT
Dnia 16.07.2019 o 11:23, Gość krzyżak napisał:

Moi kumple też się ze mnie śmiali, że jeszcze nigdy się nie bzykałem. Miałem wtedy 22 lata. Wtedy to nadarzyła się okazja do tego aby zmienić ten stan rzeczy. Poznałem dziewczynę. Działo się to podczas wakacji. Śliczna była, a co najważniejsze jak to się brzydko mówi ona leciała na mnie. Ona była pozbawiona pruderii. Nie była z tych, które wymagały czasochłonnych i wyczerpujących podchodów.  Była odważną i konkretną dziewczyną. Szybko zaliczyłem z nią pierwsze w życiu poważne obmacywanki i zanosiło się, że w najbliższym czasie zrobimy TO. W zasadzie to byliśmy już nawet umówieni na bzykanko. 

Potem wydarzyło się coś co trudno wytłumaczyć, a właściwie nie da się tego wytłumaczyć w sposób racjonalny. Otóż pokłóciłem się z moją wakacyjną znajomością z błahego powodu. Uniosłem się dumą i honorem nie mając racji w sporze, do którego doprowadziłem. Wyszedłem na totalnego oszołoma. Mając przed sobą 100% okazję na pierwsze w życiu bzykanie z atrakcyjną partnerką na własne życzenie z niego zrezygnowałem. Moi kumple nabijali się ze mnie nadal. Gdy ochłonąłem było już za późno. Zdałem sobie sprawę z tego co straciłem. Na pierwsze bzykanko musiałem czekać jeszcze przez prawie kolejne dwa lata. 

Masakra...

Cytat

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Robi
Dnia 16.07.2019 o 11:23, Gość krzyżak napisał:

Moi kumple też się ze mnie śmiali, że jeszcze nigdy się nie bzykałem. Miałem wtedy 22 lata. Wtedy to nadarzyła się okazja do tego aby zmienić ten stan rzeczy. Poznałem dziewczynę. Działo się to podczas wakacji. Śliczna była, a co najważniejsze jak to się brzydko mówi ona leciała na mnie. Ona była pozbawiona pruderii. Nie była z tych, które wymagały czasochłonnych i wyczerpujących podchodów.  Była odważną i konkretną dziewczyną. Szybko zaliczyłem z nią pierwsze w życiu poważne obmacywanki i zanosiło się, że w najbliższym czasie zrobimy TO. W zasadzie to byliśmy już nawet umówieni na bzykanko. 

Potem wydarzyło się coś co trudno wytłumaczyć, a właściwie nie da się tego wytłumaczyć w sposób racjonalny. Otóż pokłóciłem się z moją wakacyjną znajomością z błahego powodu. Uniosłem się dumą i honorem nie mając racji w sporze, do którego doprowadziłem. Wyszedłem na totalnego oszołoma. Mając przed sobą 100% okazję na pierwsze w życiu bzykanie z atrakcyjną partnerką na własne życzenie z niego zrezygnowałem. Moi kumple nabijali się ze mnie nadal. Gdy ochłonąłem było już za późno. Zdałem sobie sprawę z tego co straciłem. Na pierwsze bzykanko musiałem czekać jeszcze przez prawie kolejne dwa lata. 

Oferma do kwadratu. Szkoda słów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 godziny temu, Gość Robi napisał:

Oferma do kwadratu. Szkoda słów. 

Nie oferma, tylko facet z jajami i z honorem. No ale tępy plebs i przygłupie sebki nigdy tego nie zrozumieją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

przygłupie sebki nastawione tylko na roochanie* miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Twoi kumple to mentalne przedszkole, widać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASSD

PROSZĘ O OPINIĘ, CZY CAŁE ŻYCIE Z JEDNYM FACETEM/KOBIETĄ TO ROMANTYZM CZY PRZEGRAŃSTWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FETYSZYDST

LUBIE WĄCHAĆ STOYPY KOPBIET

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Upper
Dnia 18.07.2019 o 20:19, Gość FETYSZYDST napisał:

LUBIE WĄCHAĆ STOYPY KOPBIET

Upper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 17.07.2019 o 15:58, Gość gosc napisał:

Nie oferma, tylko facet z jajami i z honorem. No ale tępy plebs i przygłupie sebki nigdy tego nie zrozumieją.

miękka pipka a nie facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CAVE
22 godziny temu, Gość gość napisał:

miękka pipka a nie facet

FACET

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×