Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxyzz

Boję się wszystkiego

Polecane posty

Gość Miazma
3 minuty temu, Gość xxyzz napisał:

To jest dopiero wyzwanie. Łatwiej iść do klubu. Nie wiem czy taka chwila nastąpi, jak zainteresować sobą druga osobę, co robić, gdzie, kiedy.. 😳 No spróbuję, ale jak narazie płeć przeciwna jest dla mnie zagadka. I na dodatek intuicyjnie myślę, czy to ten facet z którym chce się ożenić i wtedy przerastaja mnie zobowiązania i obawa o zranienia drugiej osoby, jeśli coś by mi w niej nie odpowiadalo

Wszystko musi wyniknac naturlanie. Nie da sie zaplanowac zycia a kazda taka proba spali na panefce. Jezeli wazajmenie zainteresujesz sie druga osoba i bedziecie sie nawzajem inspirowac Twoje cialo i instynkt bedzie wiedzial co z tym wszystkim juz zrobic. 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika
1 godzinę temu, Gość xxyzz napisał:

złe relacje z ojcem i prawie w ogóle nie rozmawiam z bratem? 

Ojciec tworzy w oczach corki "przyklad" jak powinna byc traktowana przez mezczyzn.

Poza tym odpowiada za rozwoj u dziecka wszelkich funkcji spolecznych (mama uczuciowych).

Taka wiedza nie powinna Cie jednak dolowac tylko rzucic swiatlo na wieksze zrozumienie dla swoich zachowan, wytlumaczenie ich. Swiadomosc skad sie wziely moze pozwolic Ci je zmienic :)

Ojca nie zmienisz, ale...

Moze sprobuj odbudowac relacje z bratem? :)

Powodzenia :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Meczy mnie poscig za kasa, nowe wyzwania co sek i co pol sek tysiace problemow dla sprytnych umyslow i burze mozgow i briefy i lukdus splendor, meczy mnie to wszystko chce tylko okrywac teraz kogos kocykiem i poczuc spokoj bo czuje zaburzenie emocjonalne jak zywy trup ktory jest tylko chodzaca encyklopedia z opcja internetu. Czy moge odlaczyc sie od kolejnego wyscigu i skupic tylko na zadaniu okrycia kogos kocykiem i usmiechu na jego twarzy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
54 minuty temu, Gość gość napisał:

Balibyście sie wyjść z łóżka, a ty byś szukał doła...

Nie bałbym się, tak jak i teraz nie boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...

Na pewno jesteś wartościową dziewczyną i znajdziesz fajnego chłopaka, który cię doceni 🙂 Nie myśl o każdym chłopaku jako potencjalnym partnerze, tylko spróbuj normalnie porozmawiać. Jak się okaże po jakimś czasie, że do siebie pasujecie, fajnie wam się rozmawia, to wtedy można myśleć o związku 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnatomiaSukcesu
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Meczy mnie poscig za kasa, nowe wyzwania co sek i co pol sek tysiace problemow dla sprytnych umyslow i burze mozgow i briefy i lukdus splendor, meczy mnie to wszystko chce tylko okrywac teraz kogos kocykiem i poczuc spokoj bo czuje zaburzenie emocjonalne jak zywy trup ktory jest tylko chodzaca encyklopedia z opcja internetu. Czy moge odlaczyc sie od kolejnego wyscigu i skupic tylko na zadaniu okrycia kogos kocykiem i usmiechu na jego twarzy. 

Kasa to wszystko. Jak jej nie chcesz to znaczy ze ja juz masz a jak ja masz znaczy sie masz wszystko. Ja jej nie masz i nie mozesz miec to lepiej uwierzyc ze kasa to nic waznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyzz
9 minut temu, Gość Monika napisał:

Ojciec tworzy w oczach corki "przyklad" jak powinna byc traktowana przez mezczyzn.

Poza tym odpowiada za rozwoj u dziecka wszelkich funkcji spolecznych (mama uczuciowych).

Taka wiedza nie powinna Cie jednak dolowac tylko rzucic swiatlo na wieksze zrozumienie dla swoich zachowan, wytlumaczenie ich. Swiadomosc skad sie wziely moze pozwolic Ci je zmienic 🙂

Ojca nie zmienisz, ale...

Moze sprobuj odbudowac relacje z bratem? 🙂

Powodzenia 🙂

 

Dziękuję za radę. Staram się odbudować i chyba lepiej mi już idzie. Ale do tego trzeba dwóch osób i ja sama nic nie zdziałam. Przez te złe relacje popadlam w kompleksy, bo zawsze były fajniejsze osoby do rozmawiania niż ja. Teraz już jest lepiej, ale jest mi czasami po prostu przykro. Co widzę jakieś rodzeństwo, to ma wspólne tematy, wspólnych znajomych.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyzz

Dziękuję za rozmowę. Jakoś lepiej mi się zrobiło, że mogłam o tym komuś powiedzieć i ktoś wypowiedział swoje, niezależne zdanie na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość xxyzz napisał:

Dziękuję za rozmowę. Jakoś lepiej mi się zrobiło, że mogłam o tym komuś powiedzieć i ktoś wypowiedział swoje, niezależne zdanie na ten temat

Skąd jesteś? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
18 minut temu, Gość AnatomiaSukcesu napisał:

Kasa to wszystko. Jak jej nie chcesz to znaczy ze ja juz masz a jak ja masz znaczy sie masz wszystko. Ja jej nie masz i nie mozesz miec to lepiej uwierzyc ze kasa to nic waznego.

Powiadam Ci wszystko mozna stracic i strach coraz wiekszy im wiecej masz. Ciezko spasc nagle w dol i jeszcze nie miec obok kogos pod kocykiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyzz
4 minuty temu, xolek43 napisał:

Skąd jesteś? 😉

Jestem z Gdańska 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnatomiaSukcesu
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Powiadam Ci wszystko mozna stracic i strach coraz wiekszy im wiecej masz. Ciezko spasc nagle w dol i jeszcze nie miec obok kogos pod kocykiem. 

Rozumiem ze jestes romantykiem, rozumiem....kasy nie stracisz jak ja wypracujesz dzieki swojej pozycji. Z wladza przychodzi kasa i szacunek oraz podziw. Jak ja masz to ja rozlokujesz tak ze nie stracisz. Konwertuj fanty a zostaniesz nagrodzony. Wole tam miec kasa niz chrapacza pod kocykiem.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość AnatomiaSukcesu napisał:

Rozumiem ze jestes romantykiem, rozumiem....kasy nie stracisz jak ja wypracujesz dzieki swojej pozycji. Z wladza przychodzi kasa i szacunek oraz podziw. Jak ja masz to ja rozlokujesz tak ze nie stracisz. Konwertuj fanty a zostaniesz nagrodzony. Wole tam miec kasa niz chrapacza pod kocykiem.
 

Chrapacz daje to czego kasa nie daje. Cieplo. Bardzo lubie cieplo. Lubie goravmco upaly. Upal jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnatomiaSukcesu
16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Chrapacz daje to czego kasa nie daje. Cieplo. Bardzo lubie cieplo. Lubie goravmco upaly. Upal jest super.

Moja kolezanka Kasia ma chrapacza. Gotuje mu zurek i golonko, potem robi mu kolacje, pierze mu majty i koszule, potem kupuje mu prezenty. Potem go zadowala, w kazdym momencie swojega zycia probuje go zadowolic. On tylko z kolegami po pracy, piweczko, potem w domu obiadek, potem w lozku chrapanie. Potem rano wstaje, musi byc sniadanko i kawka z gazeta przygotowana i cykl sie poprawia. Kasia cieszy sie ze swojego M-4, Kasia jest zadowolona z zycia bo ma cieplo. Ja tak nie moge, nie chce i nie bede. Ja mam pieniadze i pozycje, mam swoje piekne mieszkanie z poddaszem w pieknym nowym budownicitwie. Mam czas na czytanie ksiazek, zglebianie siebie. Kasia ma chrapacza i cieplo. Ja rzadze swoim losem a nie chrapacz....
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnatomiaSukcesu
16 minut temu, Gość Gosc napisał:

Chrapacz daje to czego kasa nie daje. Cieplo. Bardzo lubie cieplo. Lubie goravmco upaly. Upal jest super.

Moja kolezanka Kasia ma chrapacza. Gotuje mu zurek i golonko, potem robi mu kolacje, pierze mu majty i koszule, potem kupuje mu prezenty. Potem go zadowala, w kazdym momencie swojega zycia probuje go zadowolic. On tylko z kolegami po pracy, piweczko, potem w domu obiadek, potem w lozku chrapanie. Potem rano wstaje, musi byc sniadanko i kawka z gazeta przygotowana i cykl sie poprawia. Kasia cieszy sie ze swojego M-4, Kasia jest zadowolona z zycia bo ma cieplo. Ja tak nie moge, nie chce i nie bede. Ja mam pieniadze i pozycje, mam swoje piekne mieszkanie z poddaszem w pieknym nowym budownicitwie. Mam czas na czytanie ksiazek, zglebianie siebie. Kasia ma chrapacza i cieplo. Ja rzadze swoim losem a nie chrapacz....
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość AnatomiaSukcesu napisał:

Moja kolezanka Kasia ma chrapacza. Gotuje mu zurek i golonko, potem robi mu kolacje, pierze mu majty i koszule, potem kupuje mu prezenty. Potem go zadowala, w kazdym momencie swojega zycia probuje go zadowolic. On tylko z kolegami po pracy, piweczko, potem w domu obiadek, potem w lozku chrapanie. Potem rano wstaje, musi byc sniadanko i kawka z gazeta przygotowana i cykl sie poprawia. Kasia cieszy sie ze swojego M-4, Kasia jest zadowolona z zycia bo ma cieplo. Ja tak nie moge, nie chce i nie bede. Ja mam pieniadze i pozycje, mam swoje piekne mieszkanie z poddaszem w pieknym nowym budownicitwie. Mam czas na czytanie ksiazek, zglebianie siebie. Kasia ma chrapacza i cieplo. Ja rzadze swoim losem a nie chrapacz....
 

Wole chrapacza bo chrapie i jest upal. Zawsze wole upal niz jak jest zimno. I wiesz mam takie marzenie zeby choc raz w zyciu uprac mu dziurawe majty. Serio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jest mi zawsze zimno i nienawidze tego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnatomiaSukcesu
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Wole chrapacza bo chrapie i jest upal. Zawsze wole upal niz jak jest zimno. I wiesz mam takie marzenie zeby choc raz w zyciu uprac mu dziurawe majty. Serio. 

Twoje marzenie moze sie kiedys spelni. Bede sie za Ciebie modlila, albo chociaz pomysle o Tobie i Twoim marzeniu bo religijna nie jestem ale modlilabym sie jakbym byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

I lubie kiedy ktos w domu chrapie. Bo nie jest pusto i to miejsce zyje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joko
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

I lubie kiedy ktos w domu chrapie. Bo nie jest pusto i to miejsce zyje. 

jasne, ciekawe co bedziesz mowila po 10 nieprzespanej nocy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość AnatomiaSukcesu napisał:

Twoje marzenie moze sie kiedys spelni. Bede sie za Ciebie modlila, albo chociaz pomysle o Tobie i Twoim marzeniu bo religijna nie jestem ale modlilabym sie jakbym byla.

Cos mi sie dzis przestawilo w mozgu jak sie obudzilam i zrozumialam dlaczego ludzie lubia po pracy porozmawiac o cukinii na obiad i o dziurawych gaciach. A ja do tej pory jako cyborg nie moglam tego zrozumiec az weszlam na kafe a tu topik faceta ktory prosil o kobiete ktorej kupil te szklanke i olsnilo mnie. Ludzie mowia o cukiniach poniewaz lubia cieple rodzinne zycie i skupiaja sie glownie na tym watku. 

I ja tez chce wlasnie skupuc na okrywaniu kocykiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Joko napisał:

jasne, ciekawe co bedziesz mowila po 10 nieprzespanej nocy. 

Powiem ze mnie to juz wk.. i ze nie chce tego bo mam dosc po czym wroce pocaluje i przeprosze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnatomiaSukcesu
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Cos mi sie dzis przestawilo w mozgu jak sie obudzilam i zrozumialam dlaczego ludzie lubia po pracy porozmawiac o cukinii na obiad i o dziurawych gaciach. A ja do tej pory jako cyborg nie moglam tego zrozumiec az weszlam na kafe a tu topik faceta ktory prosil o kobiete ktorej kupil te szklanke i olsnilo mnie. Ludzie mowia o cukiniach poniewaz lubia cieple rodzinne zycie i skupiaja sie glownie na tym watku. 

I ja tez chce wlasnie skupuc na okrywaniu kocykiem. 

Kiedys poszatkowalam taka cukinie i pomyslalem ze lepiej byloby ja ugotowac w calosci. Bylo juz za pozno na to. Do najblizszego warzywniaka mialam 25 minut od domu. Z jednej strony poszatkowana cukinia czekala na mnie w szklanym naczyniu, czekajac na moj kolejny krok. Czy ugne sie pokusie i pojade po nowa cukinie czy zadowole sie poszatkowana? Rozmyslalam przez 15 minut po czym otworzylam butelke Merlot i dalej kontemplowalam nad losem cukini. Ugotowac poszatkowana czy wybrac sie po druga? Ugotowac czy nie? Jedna butelke pozniej postanowilam zrobic sobie kromke z maslem orzechowym. 
Nie wazne jest to czy dostaniemy to czego chcemy, jezeli pojawiaja sie inne opcje warto je eksplorwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyzz
11 minut temu, Gość AnatomiaSukcesu napisał:

Moja kolezanka Kasia ma chrapacza. Gotuje mu zurek i golonko, potem robi mu kolacje, pierze mu majty i koszule, potem kupuje mu prezenty. Potem go zadowala, w kazdym momencie swojega zycia probuje go zadowolic. On tylko z kolegami po pracy, piweczko, potem w domu obiadek, potem w lozku chrapanie. Potem rano wstaje, musi byc sniadanko i kawka z gazeta przygotowana i cykl sie poprawia. Kasia cieszy sie ze swojego M-4, Kasia jest zadowolona z zycia bo ma cieplo. Ja tak nie moge, nie chce i nie bede. Ja mam pieniadze i pozycje, mam swoje piekne mieszkanie z poddaszem w pieknym nowym budownicitwie. Mam czas na czytanie ksiazek, zglebianie siebie. Kasia ma chrapacza i cieplo. Ja rzadze swoim losem a nie chrapacz....
 

A ja sie boję, że tak będę miała, a tego bym nie zniosła. Chciałabym kogoś z kim będę współpracowac i będę dla niego najważniejsza, a on dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnatomiaSukcesu
2 minuty temu, Gość xxyzz napisał:

A ja sie boję, że tak będę miała, a tego bym nie zniosła. Chciałabym kogoś z kim będę współpracowac i będę dla niego najważniejsza, a on dla mnie

Nie boj sie.....bedziesz wiedziala z jaka jestes osoba a ta osoba bedzie tez bedzie wiedziala czego od siebie oczekujecie. Zwiazki PRL-owskie sie juz skonczyly i sa w mniejszosci. Jestes mloda i bedziesz miala nowoczesny zwiazek, tak jak kobiety na zachodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda
7 minut temu, Gość AnatomiaSukcesu napisał:

Kiedys poszatkowalam taka cukinie i pomyslalem ze lepiej byloby ja ugotowac w calosci. Bylo juz za pozno na to. Do najblizszego warzywniaka mialam 25 minut od domu. Z jednej strony poszatkowana cukinia czekala na mnie w szklanym naczyniu, czekajac na moj kolejny krok. Czy ugne sie pokusie i pojade po nowa cukinie czy zadowole sie poszatkowana? Rozmyslalam przez 15 minut po czym otworzylam butelke Merlot i dalej kontemplowalam nad losem cukini. Ugotowac poszatkowana czy wybrac sie po druga? Ugotowac czy nie? Jedna butelke pozniej postanowilam zrobic sobie kromke z maslem orzechowym. 
Nie wazne jest to czy dostaniemy to czego chcemy, jezeli pojawiaja sie inne opcje warto je eksplorwac.

chcesz mi powiedziec ze zycie jest cukinia i ze nie wazne co z nim zrobisz i jak bardzo bedziesz sie starala zawsze pojawi sie cos nowego godnego twojej uwagi? Genialne....dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AnatomiaSukcesu
Przed chwilą, Gość Magda napisał:

chcesz mi powiedziec ze zycie jest cukinia i ze nie wazne co z nim zrobisz i jak bardzo bedziesz sie starala zawsze pojawi sie cos nowego godnego twojej uwagi? Genialne....dziekuje.

Nie ma za co, dokladnie o to mi chodzilo 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxyzz
8 minut temu, Gość AnatomiaSukcesu napisał:

Nie boj sie.....bedziesz wiedziala z jaka jestes osoba a ta osoba bedzie tez bedzie wiedziala czego od siebie oczekujecie. Zwiazki PRL-owskie sie juz skonczyly i sa w mniejszosci. Jestes mloda i bedziesz miala nowoczesny zwiazek, tak jak kobiety na zachodzie.

W mojej rodzinie większość małżeństw jest niezadowolona. Młode pokolenia jeszcze się nie żenią. Z tego co zaobserwowałam, to mężczyźnie się należy obiad, wyprane, posprzatane. Mężczyzna jest bogiem, może wydawać kasę bez uzgodnienia z resztą rodziny i inni są zawsze ważniejsi, bo rodzina może przecież poczekać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

mam 50 szt perfum i chodze jak lalka, kazdego przegadam i dostane co chce lecz co mi z tego jesli na starosc skoncze jako wariatka z gora szmalu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
27 minut temu, Gość AnatomiaSukcesu napisał:

Kiedys poszatkowalam taka cukinie i pomyslalem ze lepiej byloby ja ugotowac w calosci. Bylo juz za pozno na to. Do najblizszego warzywniaka mialam 25 minut od domu. Z jednej strony poszatkowana cukinia czekala na mnie w szklanym naczyniu, czekajac na moj kolejny krok. Czy ugne sie pokusie i pojade po nowa cukinie czy zadowole sie poszatkowana? Rozmyslalam przez 15 minut po czym otworzylam butelke Merlot i dalej kontemplowalam nad losem cukini. Ugotowac poszatkowana czy wybrac sie po druga? Ugotowac czy nie? Jedna butelke pozniej postanowilam zrobic sobie kromke z maslem orzechowym. 
Nie wazne jest to czy dostaniemy to czego chcemy, jezeli pojawiaja sie inne opcje warto je eksplorwac.

Dla mnie to wazne i chce dostac dokladnid to co chce bo ja to kolekcjonuje i jak nie dostane to jestem chora i szukam sposobu by to wydobyc jak zloto i nie przestane kopac dopoki tego nie wykope. Tak musi byc bo ja tak chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×