Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Litta

Czy brać od babci pieniądze?

Polecane posty

Gość Litta

Mam taki dylemat. W trakcie nauki babcia dawała mi takie "kieszonkowe". Od jakiegoś czasu jestem już po studiach i pracuje. A babcia dalej daje mi te pieniądze jako jedynej z jej wnucząt. Głupio mi je już brać... Bo pracuję. Nie są mi w ogóle potrzebne. Ale nie wiem jak jej to powiedzieć 😞 nie chcę jej urazić, ona ma 90 lat... Boję się, że będzie jej przykro... I poczuje się odrzucona. Ja serio tych pieniędzy już nie potrzebuję. Myślałam, żeby oddawać je na cele charytatywne. Ale nie wiem co pomyśli rodzina, że.niby dalej biorę kasę od babci... Jak jej to powiedzieć, żeby jej nie urazić? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Skoro ona koniecznie Ci daje, to dogadajcie się jakoś, że będziecie je wpłacać na wspólne konto. Ja tak zrobiłam z moją babcią. Jako jedyna osoba w rodzinie mam do niego pełnomocnictwo. Babcia mówi, że pieniądze są moje, cieszy się, ale w rzeczywistości konto jest na jej nazwisko i ja niczego stamtąd nie wypłacam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa
5 minut temu, Gość Gość napisał:

Skoro ona koniecznie Ci daje, to dogadajcie się jakoś, że będziecie je wpłacać na wspólne konto. Ja tak zrobiłam z moją babcią. Jako jedyna osoba w rodzinie mam do niego pełnomocnictwo. Babcia mówi, że pieniądze są moje, cieszy się, ale w rzeczywistości konto jest na jej nazwisko i ja niczego stamtąd nie wypłacam.

Pełnomocnictwo wygasa w chwili śmierci właściciela konta, więc kiedyś może być tak, że nie Ty, a bank weźmie te pieniądze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Moze rób za te pieniądze babci jakieś zakupy,ale wykup leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość aaa napisał:

Pełnomocnictwo wygasa w chwili śmierci właściciela konta, więc kiedyś może być tak, że nie Ty, a bank weźmie te pieniądze...

Wiem o tym, w czasach studenckich dorabiałam jako doradca w instytucji finansowej :) Jest też dyspozycja na wypadek śmierci, a najlepiej natychmiast wypłacić pieniądze. Czy będę w stanie o tym myśleć w takiej chwili? Nie wiem, narazie nie myślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

A czemu nie pogadasz z babcią po prostu szczerze w klimacie, że dziękujesz, że jesteś wdzięczna, że dzięki temu mogłaś skupić się na nauce, dzięki czemu skończyłaś studia i jesteś już samodzielna i teraz Ty chcesz, żeby ona dla siebie coś zrobiła i nie obciążała już swojego budżetu? Albo że może zna kogoś innego komu potrzebna pomoc? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaa
51 minut temu, Gość Gość napisał:

Wiem o tym, w czasach studenckich dorabiałam jako doradca w instytucji finansowej :) Jest też dyspozycja na wypadek śmierci, a najlepiej natychmiast wypłacić pieniądze. Czy będę w stanie o tym myśleć w takiej chwili? Nie wiem, narazie nie myślę.

Wiadomo, że w takich chwilach nie myśli się o pieniądzach, ale teraz tak na spokojnie można się zastanowić, czy babcia chciałaby utrzymywać instytucję zamiast Ciebie. Myślę, że byłaby szczęśliwa, gdybyś jednak coś ładnego kupiła sobie za te pieniądze, skoro wpłaca tam regularnie. Pozdrawiam ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozsądna

Bierz pieniądze, dokładaj ze swoich i rób babci prezenty, zakupy, jezeli ma sily to zabieraj na wycieczkę, zaproszaj gdzies itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc12

Ja mam prawie 40 lat a babcia 95 i tez mi daje pieniądze np. 100 czy 50zl jak do niej zagladam. Biore z grzecznosci bo widze ze jej zalezy na tym zeby mi dac chciaz wie, ze ja mam swoje pieniadze.

Sądze ze to taki rytual po ktorym babcia czuje sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnka

Babcie już tak mają 🙂 moja ma 86 lat i daje pieniądze każdemu kto ją odwiedza, po 50, 100 zł ile akurat może. Niezależnie od tego czy to jej syn który ma 50 lat czy dorosłe wnuki czy małe prawnuczki. Moja babcia już na nic nie wydaje, dokłada się tylko do jedzenia i rachunków tam gdzie mieszka, nic nie chce żeby jej kupować, nie wychodzi już z domu a emeryturę ma ładną jak na dzisiejsze realia, więc myślę że po prostu cieszy ja to, że może w taki sposób komuś pomóc. Bo np czekolady nie może nam dać bo nie wyjdzie do sklepu i jej sobie nie kupi, obiadem też nie ugości bo już sama nie gotuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fikto

No właśnie nie wychodzi z domu i nie ma nikogo kto ja zawiezie na spacer np do lasu. Kto kupi jej książki do słuchania czy nowy ciuch bo po co ona już nic nie potrzebuje wiec można brać kasę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×