Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Pytanie do kobiet, szczególnie starszych

Polecane posty

Gość Gość

W ostatnim czasie, odkąd znów jestem wolny, spotykam strasznie dużo kobiet.  Takich od 30 do 50. Niestety zdanie mam coraz gorsze ale dzisiaj chciałbym zapytać się o jedna rzecz która mnie zadziwia.  Otóż te, wydawałoby się dojrzałe kobiety, często prezentują podobny sposób myślenia. W jednym zdaniu można by je określić  " skoro jestem ładna to powinnam być szczęśliwa, powinnam spotkać miłość swego zycia".

Strasznie mnie to dziwi. Czy one zakładają że mężczyźni (Ci starsi, po 30) wybierają żonę na podstawie urody?  Czy wogole zako...ą się na podstawie urody, chcą tworzyć trwałe związki na podstawie urody?  Trochę to naiwne i mało dojrzałe. 

Ciągle słyszę tekst typu "taka ładna babeczka a sama" " moja koleżanka, naprawdę ładna i też nie może znaleźć faceta", To mówią kobiety o innych kobietach, tak jakby uroda była gwarantem powodzenia w życiu osobistym.  I mówią tak nawet kobiety ok 50. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znam dużo koleżanek bardzo ładnych ale tylko ładnych które są samotne.Mają wysokie mniemanie o sobie jakies tam  stanowiska a w głowie mentalną posuchę . Tak się gdzieś przyjęło że ładna kobieta to i na brak adoratorów nie powinna narzekać.Mężczyźni są wzrokowcami rzadko kiedy szukacie czegoś więcej w atrakcyjnej ,dobrze obdarowanej przez naturę kobiecie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
20 minut temu, Gość Gość napisał:

W ostatnim czasie, odkąd znów jestem wolny, spotykam strasznie dużo kobiet.  Takich od 30 do 50. Niestety zdanie mam coraz gorsze ale dzisiaj chciałbym zapytać się o jedna rzecz która mnie zadziwia.  Otóż te, wydawałoby się dojrzałe kobiety, często prezentują podobny sposób myślenia. W jednym zdaniu można by je określić  " skoro jestem ładna to powinnam być szczęśliwa, powinnam spotkać miłość swego zycia".

Strasznie mnie to dziwi. Czy one zakładają że mężczyźni (Ci starsi, po 30) wybierają żonę na podstawie urody?  Czy wogole zako...ą się na podstawie urody, chcą tworzyć trwałe związki na podstawie urody?  Trochę to naiwne i mało dojrzałe. 

Ciągle słyszę tekst typu "taka ładna babeczka a sama" " moja koleżanka, naprawdę ładna i też nie może znaleźć faceta", To mówią kobiety o innych kobietach, tak jakby uroda była gwarantem powodzenia w życiu osobistym.  I mówią tak nawet kobiety ok 50. 

W większości tak robią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Znam taka babkę.  Ma już chyba z 50 lat. Bardzo, ale to bardzo piękna kobieta.  Gdybym nie wiedziała ile lat ma jej corka do dałabym jej Max 40. Całe życie jej się nie układało ale ciągle podkreślała że ona jest taka super że byle kogo nie weźmie, nie widząc tego że ma całą masę wad.  I przychodzili tacy którzy nigdy poważnie jej nie traktowali.  Ale fakt byli przystojni i majetni w większości. Najdłużej była z pierwszym mężem, chyba z 5 lat z tego co mi mama mówiła. Reszta była tylko przelotem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

uroda pomaga ale nie załatwia...

być ładnym i mądrym to graniczy z cudem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saudade
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

W ostatnim czasie, odkąd znów jestem wolny, spotykam strasznie dużo kobiet.  Takich od 30 do 50. Niestety zdanie mam coraz gorsze ale dzisiaj chciałbym zapytać się o jedna rzecz która mnie zadziwia.  Otóż te, wydawałoby się dojrzałe kobiety, często prezentują podobny sposób myślenia. W jednym zdaniu można by je określić  " skoro jestem ładna to powinnam być szczęśliwa, powinnam spotkać miłość swego zycia".

Strasznie mnie to dziwi. Czy one zakładają że mężczyźni (Ci starsi, po 30) wybierają żonę na podstawie urody?  Czy wogole zako...ą się na podstawie urody, chcą tworzyć trwałe związki na podstawie urody?  Trochę to naiwne i mało dojrzałe. 

Ciągle słyszę tekst typu "taka ładna babeczka a sama" " moja koleżanka, naprawdę ładna i też nie może znaleźć faceta", To mówią kobiety o innych kobietach, tak jakby uroda była gwarantem powodzenia w życiu osobistym.  I mówią tak nawet kobiety ok 50. 

Co w tym dziwnego? W męskim świecie kobieca uroda jest punktowana dość wysoko. Więc kobiety starające spojrzeć się na swoje koleżanki/siebie przez pryzmat męskiego punktu widzenia, mają właśnie taki obraz sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To chyba mało wiesz o męskim świecie. Inaczej się mówi o kobiecie która chce się przelecieć a inaczej o kobiecie o której myślisz poważnie. Uroda to może jakieś 40% przy wyborze żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19 minut temu, Gość Gość napisał:

To chyba mało wiesz o męskim świecie. Inaczej się mówi o kobiecie która chce się przelecieć a inaczej o kobiecie o której myślisz poważnie. Uroda to może jakieś 40% przy wyborze żony.

No, Ty raczej nie kierowałeś się urodą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Saudade
58 minut temu, Gość Gość napisał:

To chyba mało wiesz o męskim świecie. Inaczej się mówi o kobiecie która chce się przelecieć a inaczej o kobiecie o której myślisz poważnie. Uroda to może jakieś 40% przy wyborze żony.

Śmieszą mnie wymyślone statystyki i ludzie, którzy wypowiadają się w sposób tak stanowczy za cały gatunek. To jest generalizowanie na bardzo dużą skalę. Powinien być na to paragraf. 😉  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bo faceci patrza na urode ale do tego musi byc mila , slodka i posluszna bo jak kobieta ma charakter to kazdy ucieka gdzie pieprz rośnie. Ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Czy fajne to nie wiem, ale pójdź do pierwszego lepszego klubu i pełno ich. Co więcej od kilku słyszałem że one są wkurzona że faceci się boją do nich podejść. 

Poza tym Internet, plaża, wycieczki.  Sporo tego jest. Tylko że z fajnościa gorzej. 

Ja się spotykam w tej chwili z 3. Tzn nic zobowiazujacego ale jedna jest naprawdę całkiem fajna. Pierwsza zaczepił mnie na sympatii,  druga spotkałem podczas spaceru po górach, a trzecia do koleżanka kolegi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet
3 minuty temu, Samotna wilczyca napisał:

Bo faceci patrza na urode ale do tego musi byc mila , slodka i posluszna bo jak kobieta ma charakter to kazdy ucieka gdzie pieprz rośnie. Ot co.

Tu masz rację. Tacy jesteśmy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ale miałem kilka do których podchodziłem i po 15 minut rozmowy zalowalem że to zrobiłem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×