Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aska

Jak wykręcić się z wesela?

Polecane posty

Gość Aska

Cześć, słuchajcie. Zostałam zaproszona kilkanaście dni temu na wesele jako osoba towarzysząca. Stwierdziłam, ze czemu nie wiec się zgodziłam. Niestety po tym jak powiedziałam, ze się zgadzam okazało się, ze na weselu będzie współlokator mojego byłego chłopaka z którym niedawno się rozstałam. Na początku sądziłam, ze nie będzie mi to przeszkadzać ale w tym tygodniu od naszego wspólnego znajomego dowiedziałam się, ze były wygaduje na mój temat różne bzdury. W dodatku, kolega z którym miałabym pójść na wesele, jeszcze podczas mojego związku próbował mnie zaprosić na kawę, wówczas odmówiłam. Dodatkowo, od 3 tygodni spotykam się z innym chłopakiem, myśle nawet ze coś może z tego być, jest naprawdę sympatyczny, nie wiem co mogę zrobić żeby wykręcić się z tego wesela. Dodam, ze jest za tydzień, chłopak z którym mam iść jest coraz bardziej namolny, nie dziwie się ze dwie poprzednie koleżanki nie chciały z nim pójść, no i dodatkowo ta sprawa z moim ex i tym współlokatorem, który tez będzie na weselu. Wiem, ze zrezygnować teraz to byłoby coś mega słabego, ale naprawdę nie wiem jak mam powiedzieć temu chłopakowi, z którym mam iść na wesele ze nie chce z nim gadać i ze z wesela ktoś mnie odbierze, lub ze najlepiej bym na nie nie szlaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Powiedz mu tak jak nam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

Nikt mi nie podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rondel

Powiedz, że sorry ale wypadł Ci okres w tym dniu i nic z tego nie będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adrian

Ja na twoim miejscu poszedłbym na to wesele. Lubię takie imprezy. Oczywiście powiedziałbym osobie, której miałbym towarzyszyć, że idziemy tam jako koledzy i wyjdziemy stamtąd jako koledzy. Chodzi o to aby ta osoba nie robiła sobie nadziei.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

Dlatego właśnie dziś się z nim spotkam, bo jest bardZo namolny i mam zamiaru mu tez powiedzieć, ze już spotykam się z kimś innym a to spotkanie i wesele jest czystko koleżeńskie, chociaż najchętniej bym na nie po prostu nie szła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owa
53 minuty temu, Gość Aska napisał:

od naszego wspólnego znajomego dowiedziałam się, ze były wygaduje na mój temat różne bzdury. 

Jakie? Podziel się, to uszczegółowi sytuację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

Mało istotne, ale ze zwyzywałam cała jego rodzine m.in. Co on zrobił, a nie ja. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariola

Jesteś zdecydowana że nie chcesz iść na 100%? Skoro jest drugi o którym myślisz poważniej to może powiedz koledze że spotykasz się z kimś, zależy ci na tej znajomości i zrobiło się temu drugiemu przykro że z innym idziesz na wesele czy coś w ten deseń....odradzałabym mówienie że wujek Józek umarł i idziesz na pogrzeb😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boss

Jak sie zgodzilas isc to idz na to wesele bo chyba nie chcialabys zeby Ciebie ktos na tydzien przed weselem wystawil do wiatru?

Baw sie dobrze i miej w d... co mowią i robią inni! 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boss

Wesele to nic zobowiązujacego. Mozesz isc z kolegą a po weselu mieć jeszcze z 50 chlopakow... 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

Dokładnie! Nie chce iść, ale się zgodziłam a nie widzę sensownego powodu żeby się wykręcić na tydzień przed :( a nie chce być świnia i postawić kogoś w takiej sytuacji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscka

Mysle, ze to jednak slabe wystawiać kogos tydzien przed weselem, skoro się zgodziłaś, to widocznie chlopak nie był aż tak namolny. Nakreśl tylko, ze idziecie jako koledzy, spotykasz sie z kims innym i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

Chłopak zaczął robić się namolny po tym jak już się zgodziłam z nim pójść ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggg

Tylko nie pij za dużo co byś się nie zapomniała i nie puściła z orkiestrą np.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek
7 minut temu, Gość Aska napisał:

Dlatego właśnie dziś się z nim spotkam, bo jest bardZo namolny i mam zamiaru mu tez powiedzieć, ze już spotykam się z kimś innym a to spotkanie i wesele jest czystko koleżeńskie, chociaż najchętniej bym na nie po prostu nie szła 😞

To dobry pomysł. Gdy on dowie się, że z kimś nawijasz, może się zniechęcić do pomysłu pójścia z tobą jako osobą towarzyszącą gdyż tylko przyjaźń z tobą go nie interesuje. Gdyby to o mnie chodziło to nie chciałbym iść na wesele z dziewczyną, o której myślę, a która myśli o innym, a nie o mnie. Informacja o tym, że spotykasz się z innym, będzie działała zniechęcająco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boss

A moze liczy na cos w trakcie wesela....😀

Weź gumki w razie czego 😀

Alkohol robi swoje 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

Tez sadze, ze postawienie sprawy jasno na dzisiejszym spotkaniu powinno załatwić sprawę, być może nawet sam się zniechęci! 

 

I proszę sobie darować komentarze o puszczaniu się z okiestra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggg

Ale czemu. Alko + muzyka robi swoje. "Nic co ludzkie nie powinno być nam obce" jak to mawiał ktoś tam. Chyba Cesar ale nie jestem pewien więc nie zaklepuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

A temu, ze po prostu mam swój rozum i spotykam się z kimś innym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edi
20 minut temu, Gość ggg napisał:

Ale czemu. Alko + muzyka robi swoje. "Nic co ludzkie nie powinno być nam obce" jak to mawiał ktoś tam. Chyba Cesar ale nie jestem pewien więc nie zaklepuje

Muza plis alko robi dobrą robotę, ale tylko wtedy gdy pomiędzy stronami jest wzajemna fascynacja. W takiej sytuacji alkohol dodaje odwagi, a muza robi nastrój. Wtedy jest okazja np. do pierwszego poałunku. Nieśmiały chłopak czeka z pierwszym pocałunkiem swojej dziewczyny w nieskończoność, a gdy łyknie setkę, szybciej się na to zdecyduje.

Tutaj autorka twierdzi, że ten chłopak jest jej obojętny a do tego jest namolny. W tym przypadku nawet upicie dziewczyny temu chłopakowi nie pomoże. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska

Dokładnie! Nie ma szans żeby na weselu doszło do czegoś więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×