Do czego dotyczącego waszej rodziny się nigdy nie przyznacie mężowi /partnerowi?

Do czego się nie przyznacie /nie przyznałyście. Tak mnie naszedł taki temat bo mam duże podejrzenia co do choroby psychicznej w bliskiej rodzinie, i się zastanawiam jak powiedzieć chłopakowi, uważam że zakładając ze mną rodzinę powinien wiedzieć, geny itd. Ale nie o tym, do czego się nie przyznałyście na temat swojej rodziny?

Chyba nie ma takiej rzeczy. 

Nie powiem mu ilu miałam tak naprawdę partnerów  Myśli ze on jest trzeci a jest siodmy i ostatni  

Ze moja mama byla adoptowana

44 minuty temu, Gość Lol napisał:

Do czego się nie przyznacie /nie przyznałyście. Tak mnie naszedł taki temat bo mam duże podejrzenia co do choroby psychicznej w bliskiej rodzinie, i się zastanawiam jak powiedzieć chłopakowi, uważam że zakładając ze mną rodzinę powinien wiedzieć, geny itd. Ale nie o tym, do czego się nie przyznałyście na temat swojej rodziny?

idąc twoim tokiem rozumowania nie powinnam się przyznawać, że mama miała raka, a babcia miała problemy z sercem, bo to geny przecież

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ze moja mama byla adoptowana

Dlaczego to temat tabu?

Że mój biologiczny ojciec zabił moją matkę gdy miałam 5 lat

16 minut temu, Gość gość napisał:

idąc twoim tokiem rozumowania nie powinnam się przyznawać, że mama miała raka, a babcia miała problemy z sercem, bo to geny przecież

Wręcz przeciwnie, nie czytasz ze zrozumieniem.

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Że mój biologiczny ojciec zabił moją matkę gdy miałam 5 lat

Bardzo mi przykro. Co się z Tobą dalej działo? Kto się Tobą zaopiekował? Mam nadzieję, że udało Ci się ułożyć sobie życie.

3 minuty temu, Gość Lol napisał:

Bardzo mi przykro. Co się z Tobą dalej działo? Kto się Tobą zaopiekował? Mam nadzieję, że udało Ci się ułożyć sobie życie.

Zostałam adoptowana przez fantastycznych ludzi

Nigdy now przyznam ze moja babcia chorowała na schizofrenie i jej siostra także 

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Nie powiem mu ilu miałam tak naprawdę partnerów  Myśli ze on jest trzeci a jest siodmy i ostatni  

On o tym wie kobiety często umniejszaja liczbę partnerów ale mężczyźni zdają sobie z tego sprawę. 

Ukrywam konto na którym mam dużo kasy ( wszystko od byłego kochanka )

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Zostałam adoptowana przez fantastycznych ludzi

To dobrze

Ze bedac bezrobotna odmowilam pare razy przyjecia pracy z urzedu pracy bo mi sie nie chcialo pracowac. Specjalnie sie zwolnilam z pracy bo mi sie tam nie podobalo. A jak juz podjelam prace to siedze po 2 godziny dluzej i gadam z kumplem i daje sie mu podrywac a jemu wciskam kit ze tyle roboty. Ze tak mnie wyganial do roboty a teraz niech nie narzeka ze dluzej w robocie siedze.

Ze nie bedzie gdzie mnie pochowac bo ten grob po ojcu to sobie wujek wykupil.. 

Nie mam męża