Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy ktoś ma/miał podobny problem?

Polecane posty

Gość Gość

Od kilku lat męczę się z rozpoznaną nerwicą i problemami żołądkowymi. Chciałabym funkcjonować normalnie, ale to wszystko mnie podłamuje. Nie potrafię normalnie funkcjonować. Takie normalne sytuacje jak wyjście do restauracji czy spontaniczny wyjazd u mnie nie przejdą. Od razu pojawia się u mnie ból brzucha i gazy albo parcie na kupę. Ciężko nawet określić, co mnie tak stresuje. Chyba nakręca mnie myśl, co będzie jeśli znowu mi się to przytrafi? I rzeczywiście tak się dzieje...

Staram się nie jeść dużo. Można powiedzieć, że czasami aż się głodzę. 

Chodziłam do psychiatry i leczyłam się pod kątem nerwicy, ale nie wspomniałam o tej "przypadłości" bo za bardzo się wstydziłam...

Jeśli chodzi o wypróżnianie, to nie jest to normalny stolec. Bardziej jakby płynny, rzadki. 

Wiem, że dla niektórych osób ten problem może wydać się śmieszny, ale w rzeczywistości bardzo utrudnia funkcjonowanie. Wyobraźcie sobie jak przy każdej sytuacji kiedy macie kontakt z ludźmi chce się wam kupe albo pierdzieć? W kolejce do kasy, autobusie, na poczcie, na randce. Jecie kolację z facetem i chce wam się co chwilę do toalety. No cała przyjemność przechodzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frut

Poszukaj fetyszysztę na SKAT, poważnie, będzie Twoim prywatnym kibelkiem, będzie Ci za to płacił, a Ty odzyskasz równowagę. Ogłoś się na portalu sympatia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
11 minut temu, Gość Frut napisał:

Poszukaj fetyszysztę na SKAT, poważnie, będzie Twoim prywatnym kibelkiem, będzie Ci za to płacił, a Ty odzyskasz równowagę. Ogłoś się na portalu sympatia.

Spadaj psycholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhkgbhjb

To pewnie siedzi ci w głowie, więc musisz się z tym uporać. Może jakaś terapia (wygląda mi to na zespół jelita drażliwego i jest bardzo częstą przypadłością), jeść musisz, ale jedz lekkostrawne i pij wodę. Nie jestem terapeutką, ale może próbuj się wystawiać na ten stres w małych dawkach, np. z kimś bliskim (ale nie z chłopakiem, bardziej z mamą czy przyjaciółką) wyjdź do restauracji niedaleko. Jak ci się zachce do wc to ojej, no i co takiego? Po to jest wc przecież, tym się nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Terapia odczulajaca- jak powyzej.  Po troszeczku i po malutku odczulac sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Motyle9

Ja też tak miałam i w końcu przeszło.Zaczęłam od oleju lnianego,pomógł mi bardzo.

Do posiłku jedna łyżka.Można nawet trzy łyżki dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Zespół jelita drażliwego idź do gastrologs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×