Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grzegorz

Zerwalem z Nia .... nie chciala seksu....

Polecane posty

Gość Grzegorz

Dziekuje wszystkim za pomoc. Dodaje aktualizacje jak nowy temat zeby wszyscy co mi pomogli podjac te decyzje zobaczyli ze juz jestem po. Dziekuje wszystkim.

 

No jestem po rozmowie. Spotkalismy sie na miescie na neutralnym gruncie. Bylo mi bardzo trudno i ona chyba wyczula co chce powiedziec bo nie chwycilem jej za reke i sie nie pocalowalismy na przywitanie tylko w milczeniu poszlismy na murek za fontanna na ktorym czesto zesmy przebywali.Nawet kiedys wypisalismy tam na murku swoje imienia w kamieniu. Powiedzialem ze musimy porozmawiac i bylem powazny. Nie moglem przestac myslec ze moze zle robie ale nie chce byc tym chlopakiem co zdradza jak jest w zwiazku, wole byc szczery. Wole trzymac sie swoich wartosci. Wlasciwie to nie zrywamy tak jej powiedzialem, tylko robimy od siebie przerwe (czyli zrywamy ale chyba tak bylo mi latwiej to nazwac, zeby bylo nam obydwoje latwiej). Powiedzialem jej ze potrzebuje troche czasu zeby od tego wszystkiego odpoczac a ona zaczela plakac i sie trzasc, glupio mi sie zrobilo ale co mialem zrobic ? Dziewczyny zawsze placza i uzywaja tego jako ostatniego argumentu ale jak byla obojetna na moje prosby o seks to wszystko bylo ok? 
Powiedzialem ze nie ufamy sobie na tyle zeby zrobic ten wazny krok i ze ja juz doroslem to tego i nie zniose wiecej jej odmowy. Powiedziala ze nie chce sie rozstawac bo jestesmy kompatybilni i ze seks narazie nie jest nam do niczego potrzebny bo to glopota ale ja chyba  tak nie uwazam. Miala taki zachrypniety od placzu glos, nie moglem tego sluchac. Jej oczy zaplakane, jej mowa ciala, chcialem z tamtad uciekac, byle gdzie, tylko nie byc kolo niej. Powtorzylem chyba ze sto razy ze tylko chce troche czasu zeby to wszystko sobie przemyslec i ze nie chce na niej nic wymuszac, po prostu odpoczniemy od siebie, ze moze znajdziemy cos nowego w swoim zyciu (moze kogos innego).
Pobieglem do domu i chyba dostalem kilkanascie smsow tego dnia zebysmy tego nie robili ale nie odpisalem na zadnego. Jej starzy zadzwonili do moich i matka chciala wiedziec co jest grane ale powiedzialem jej ze nic. Dajcie mi swiety spokuj. Czuje sie jak przybity ale nie jestem przynajmniej w zawieszeniu. Jestem chyba wolny teraz, prawda ? 
Nie wiem jak teraz z tym jeziorem, podejrzewam ze nie bedzie tam mojej bylej dziewczyny, watpie zeby chciala mnie widziec, jak bedzie to niezla lipa bo pewnie jej kolezanka juz wie ze nie jestesmy ze soba i jak tam bylyby razem to pewnie by bylo lyso. Ona w sumie jest totalnym przeciwienstwem mojej bylej. Ma krotkie blond wlosy, niebieskie oczy, duzo sie smieje, jest zywiolowa, impulsywna lubi sporty i zawsze czuje sie przy niej wsumie tak naturalnie i jakby ozywiony. Ma jasna delikatna karnacje, nie oliwkowa jak moja byla. Innaczej sie tez ubiera, czesto nosi krotsze rzeczy jak np szorty, ladne bluzeczki, czasami ubiera taka koszule z kolnierzem w kropki i ma do tego krotkie spodenki i tak wlosy fajnie sobie uczesze ze wyglada genialnie. Wiem ze ona tez mnie lubi. Jak kiedys wracalismy paczka z miasta to mnie tak barkiem szturchala i sie razem smialismy z tego co widzielismy na miescie. Raz jak sie potknela to musiala sie mnie zlapac, to az mnie dreszcze przeszly jak poczulem jej cieply dotyk na swoim ciele. Lubie ja bardzo. Wiem ze ona tez na mnie spoglada i w jej oczach widze pasje, moze namietnosci troche. Do tego sie w taki ladny sposob smieje.Jest taka moc i sila za jej usmiechem. Wydaje sie dojrzalsza i wie czego chce.
Nie wiem jak to sie potoczy. Czuje sie przybity ale wiem zeby bylo lepiej to chyba musi byc gorzej z poczatku. Mam nadzieje ze nie spotkam jej starych teraz. Nigdy nie zerwalem z nikim ale musze przyznac ze nie jest to nic milego. Widziec jej czerwone zaplakane oczy to byla tortura ale ile razy ja plakalem w srodku ze mnie nie chce. Nie ukrywam czuje teraz jakby ktos wyrwal cos ze mnie ale moze to tak musialo sie skonczyc. Naprawde nie chcialem jej zdradzic i przynajmniej teraz tego nie zrobie. 
Przerwa dobrze nam zrobi ?
Dziekuje wszystkim ze daliscie mi odwage zeby zrobic coz z tym problemem. Szkoda tylko, ze tak boli bo sklamalbym ze nie boli. W sumie to smialismy sie razem, bede napewno tesknil za nia. Za jej sposobem bycia, za jej dlugimi ciemnymi wlosami, piwnymi oczami i dlugimi rzesami, nawet bedzie mi brakowalo jej psa i wspolnych spacerow. Zawsze tez tak potrafila sie fajnie usmiechnac do mnie ale moze traktowala mnie tylko jak brata? Moze to byl braterski usmiech. Juz sam nie wiem.narazie pewnie bedziemy na siebie wpadac....ale zawsze mozemy byc tymi, przyjaciolmi i mozemy sie wspierac tyle ze nie jako para. To chyba normalne. No dobrze ze to napisalem bo czuje sie lzej. ufffff.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

ale z ciebie gnuj....biedna dziewczyna...:( 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To jest kontunuacja innego watku. Czytac nie umiesz. Popatrz sie moze, ten chlopak mial problem z kloda.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Roman

Dobrze zrobiles, wydaje mi sie ze serce twoje do kolezanki i tak ciagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ludzie będą Cię umoralniać, ale pamiętaj, że to Twoje życie. Nie mogłeś byłej do niczego zmuszać, ale i Ciebie nikt nie może zmuszać do trwania w związku, z którego nie czerpiesz satysfakcji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obecny

Zgadzam sie z przedmowca. Nie mozna tkwic w czyms co nie ma przyszlosci. Zrobiles to co napewno wyjdzie ci na dobre. Nie sluchaj tyj trolli, kazdy kiedys z kims zerwal z mniej blachych powodow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość obecny napisał:

Zgadzam sie z przedmowca. Nie mozna tkwic w czyms co nie ma przyszlosci. Zrobiles to co napewno wyjdzie ci na dobre. Nie sluchaj tyj trolli, kazdy kiedys z kims zerwal z mniej blachych powodow.

Też się zgodzę, ile ona ma lat, że twierdzi, iż "seks nie jest do niczego potrzebny"? Mentalność 13-latki. Idź do przodu, człowieku, jeżeli masz takie możliwości. Wielokrotna odmowa ze strony tej-już-mam-nadzieję byłej wykazała, jaką jest egoistką. Kompatybilność to wg. mnie materiał na przyjaźń - za mało na związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Serio ktos sie nabiera na takie provo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestem kobietą i niestety, ale również uważam, że postąpiłeś słusznie. Czytałam poprzedni wątek i myślę, że zrobiłeś co mogłeś, aby ten związek trwał, jednak gdy jedna ze stron czuje narastającą frustrację, a nic nie zapowiada, żeby sytuacja mogła się zmienić, to naprawdę lepiej dać sobie spokój. Po reakcji dziewczyny widać, że ona w ogóle nie bierze na razie pod uwagę rozpoczęcia współżycia, więc albo musiałbyś zagryźć zęby i czekać cierpliwie nie wiadomo jak długo, albo w końcu być nie wytrzymał i zrobił to z jakąś inną laską na boku. Wybrałeś najrozsądniejsze wyjście. Nie daj się teraz tylko zaszantażować SMSami, łzami, albo naciskami ze strony jej lub twoich rodziców. Masz jedno życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz

Dziekuje za ciple slowa. Musialem zrobic tego posta, napisac to wszystko i wyrzucic to z siebie. Czuje jakby mnie to oczyscilo, naprawde czuje sie lzej i czuje ze moge zaczac koncentrowac sie na tym co jest dla mnie wazne. Jestem napewno dojrzalszy. Dziekuje !
To nie provo, chcialbym ze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grzegorz
9 minut temu, Gość Grzegorz napisał:

Dziekuje za ciple slowa. Musialem zrobic tego posta, napisac to wszystko i wyrzucic to z siebie. Czuje jakby mnie to oczyscilo, naprawde czuje sie lzej i czuje ze moge zaczac koncentrowac sie na tym co jest dla mnie wazne. Jestem napewno dojrzalszy. Dziekuje !
To nie provo, chcialbym ze

chcialbym zeby miec to juz wszystko za soba. Musze sie skoncentrowac na sobie teraz. To jest najwazniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ile macie lat, autorze?  Według mnie są dwie możliwości. Albo jest dziewicą i boi się seksu/czuje się niegotowa, albo jest aseksualna. 

No jest i trzecia - ktoś kiedyś ją zg/wałcił/skrzywdził seksualnie i ma jakąś traumę.

Ile się spotykacie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Z kłodą życie byłoby ciężkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dobrze zrobiłeś. Jeśli ktoś nie spełnia naszych oczekiwań pod jakimkolwiek względem to mówimy do widzenia. Ile jeszcze będziesz się rozwodzil nad tym tematem? Ludzi są miliardy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Naucz sie głąbie ortografii a nie o roochaniu myślisz, kolejnego głąba spłodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Arystoteles napisał:

kobieta, która nie daje d0py swojemu facetowi jest nie warta zachodu, taka prawda

co to znaczy "daje"? co ona takiego "daje"? on też jej "daje"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
57 minut temu, Gość gość napisał:

co to znaczy "daje"? co ona takiego "daje"? on też jej "daje"?

co takiego daje? ano swój tylek, zeby facet mial gdzie wsadzic i zerznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

To widać że nigdy jej nie kochałeś jak zerwałeś z dziewczyną z powodu braku seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Arystoteles napisał:

kobieta, która nie daje d0py swojemu facetowi jest nie warta zachodu, taka prawda

Facet który chce seksu w związku jest nie warty zachodu bo nie potrafi kochać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Facet który chce seksu w związku jest nie warty zachodu bo nie potrafi kochać.

haha  ;) słabe prowo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kobieta nie ma obowiązku uprawiać seks w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A facet który chce seksu nie powinien wchodzić w związek bo nie wie czym jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I to nie jest kłoda tylko porządna kobieta z zasadami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Źle zrobiłeś widać że jeszcze nie dorosłeś do związku i nie wiesz czym jest miłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 657316758

Przejęła się twoim wieloletnim pier.toleniem o dziwictwie i nie chce dawać, proste 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A ty autorze udaj się do psychiatry jak nie potrafisz życ bez seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 02385647389

Sam się zaorałeś, Michał121212 czy jakoś tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 minuty temu, Arystoteles napisał:

co takiego daje? ano swój tylek, zeby facet mial gdzie wsadzic i zerznac

dokładnie 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×