Scielam 10cm wlosow

Cackalam się z nimi byly zniszczone. Fryzjerka mnie tak urządziła. Poszłam do fryzjera podciac grzywke i mówie niech Pani tnie te najbardziej zniszczone. I obciela. Mam teraz włosy sięgające do ramion. Może i krótkie ale zdrowe! Płakać nie zamierzam. 

urzekla mnie twoja historia

9 minut temu, Gość Amelinium napisał:

urzekla mnie twoja historia

Mnie urzekła 

Też mam zniszczone i boję się ściąć nawet 2

Śmieszy mnie to zapuszczanie na sile i chodzenie z ohydnymi włosami, rozdwajającymi się końcówkami cienkimi o polowe na końcach. Mam taka znajoma, ma straszne te kudły ale nie zetnie bo musza być długie a ze okropne to szczegół 

Pewnie, że lepiej jak są krótsze a zdrowsze niż dłuższe ale za to bardzo zniszczone... 

Mowa oczywiscie o wlosach na glowie - albo?

no i spoko.Nie wiem co zlego w krotkich wlosach? nie moge patrzec na przepalone siano, jakie kobiety czysto maja na głowie.Ale DLUGIE

Super. Tylko jaki jest sens nie tylko pisac o tym w necie ale na forum?