Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Teściowa nas prześladuje, powód młodszy syn u nas mieszka.

Polecane posty

Gość Gość

Zwaruiuje, poważnie. Młodszy brat męża będzie studiował w mieście koło nas, teraz znalazł sobie pracę na wakacje i mieszka z nami. Będzie mieszkał też podczas studiów, fajny chłopak, lubimy sie, dogadujemy. Za to w teściowa wstąpił demon. Jest wściekła na nas, że pozwolilismy mieszkać z nami, bo łańcuch zerwany. Wydzwania to do mnie, to do męża i ma żale, krzyki, wyzwiska, że zabraliśmy jej dziecko. Młody powiedział, że będzie mieszkał nawet pod mostem a do domu nie wróci. Teściowa jest sama, teść zmarł 7 lat temu, ma 2 synów. Problemy wymyśla dzikie, typu jak on dojedzie na uczelnie, no fakt jeździ od nas autobus miejski, busy, czas przejazdu z domu na uczelnie 25 min. Wraca z pracy ostatnim nocnym, zabija Go, dziecko nasze nie da sie uczyc, pies nasz Go zagryzie bo Go nie zna itp. Ten szał trwa juz ponad 2 tygodnie, końca nie widać. Moja cierpliwość się kończy, męża, Młodego też, zaraz będzie wojna. Nie chcę robić afery na pokolenia, ale też tak nie da, się żyć, sytuacja patowa bez kompromisu. Jedyne wyjście to wojna? Piszę, bo może ochlone. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przestańcie odbierać od niej telefony. Weźcie ją na przeczekanie. Skoro jest sama, a wstąpiła w nią taka furia, to jest szansa, że jak przestaniecie reagować i dacie jej czas na ochłonięcie, to za jakiś czas wróćcie do kontaktów z nią. Młody najwyżej niech jej wysyła raz na tydzień smsa o treści: "żyję i mam się dobrze. buziaki", żeby nie sfiksowała do końca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wydawać się w dyskusję, olać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia

poszczuj ja psem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

następnym razem powiedz, że synka zjadł pies, więc już nie ma się o co martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf
12 minut temu, Gość gość napisał:

następnym razem powiedz, że synka zjadł pies, więc już nie ma się o co martwić

Najlepsze rozwiązanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To niech brat wraca do matki, będziecie mieć spokój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×