dlaczego koleżanka już do mnie nie pisze od kiedy zaszłam w druga ciążę i trochę mnie zbywa? nie zazdrości mi bo sama mówiła że nie czuje się teraz gotowa na dziecko. to dlaczego??

Dnia 16.07.2019 o 08:25, Gość xxxxxxxxx napisał:

A skąd możesz wiedzieć, że nie chodzi o zazdrość? Siedzisz w głowie tej koleżanki? Sama widzisz, że nie chce z Tobą gadać, więc jakiś powód usi być. Albo zazdrość, albo po prostu gadasz ciągle o dzieciach, ciąży itp., a to nie jej klimaty więc zwyczajnie ma dość. Poszukaj sobie koleżanki w ciąży albo z małym dzieckiem, to będziecie miały wspólne tematy.

Ja myślę, że to zdecydowanie chodzi o zazdrość, autorka utknęła z dzieckiem i brzuchem, a koleżanka ma życie i wolność, któego nie chce poświęcać dla dzieciatej i ciężarnej znajomej

Ty tego pewnie nawet nie czujesz, ze sie zmienilas. Patrze na moje kolezanki- mamuski i serio, czasem mam dosyc ich i ich dzieci. A w ciazy to juz w ogole. Na kawe nie wyjdzie, dluzszy spacer tez nie bardzo, a jak juz wyjdzie to opowiada glownie o ciazowych przezyciach... Nie chce mi sie tego sluchac, ciagle o tym rozmawiac... Najgorzej jest jak sie z dziecmi wybierają na spotkanie, albo spotykam sie z dwiema "mamuskami". Po takich spotkaniach boli mnie glowa. Ani troche nie zazdroszcze im tych dzieci!

Ja też odpuszczam kontakty z dzieciatymi i ciężarnymi. Nie można się z nimi normalnie umówić na mieście - bo dziecko, wieczorem nie wyjdą - bo dziecko. Pogadać o czymkolwiek - zawsze kończy się na temacie dziecko. Wolę spędzać czas z osobami, które jeszcze nie żyją ciążami i pieluchami, na to będę mieć czas potem