Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

Jaki facet powinien być z charakteru

Polecane posty

Gość Kiss
3 godziny temu, Gość szkoda gadać napisał:

Co ty porównujesz? Gruba kobieta, która w ogóle o siebie nie dba a przeciętny z wyglądu (i szczupły) facet, który dba o siebie, ale twarzy nie zmieni, to dwie różne rzeczy. Wy tylko na przystojnych zwracacie uwagę, my nie mielibyśmy problemu, by związać się z przeciętną dziewczyną.

Nie ma innych brzydkich ludzi, niż ludzie z poważnymi wadami genetycznymi, po wypadkach i zaniedbani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singiel
2 godziny temu, Gość szkoda gadać napisał:

Nie masz racji. Przeciętna to przeciętna, a atrakcyjna to atrakcyjna. My jesteśmy w stanie obniżyć wymagania, by znaleźć partnerkę, a wy nie.

Cały czas pracuję nad sobą, nic to nie daje.

Moim zdaniem możesz zrobić wszystko by znaleźć kobietę, a i tak nie osiągnąć sukcesu... Wiem z doświadczenia, że zadbanie o wygląd zewnętrzny i rozwój duchowy czy intelektualny nie gwarantuje sukcesu. Prawa relacji damsko-męskich są brutalne, w jedną i drugą stronę.

Nie przejmuj się niepowodzeniami bo Ci się to odbije na psychice - małe ostrzeżenie. Jeśli Ci się nie powiedzie z jakąś dziewczyną na wstępie, nie analizuj, nie usprawiedliwiaj jej, nie miej wyrzutów sumienia, że to dlatego, że czegoś Ci brakuje, chyba, że jesteś pewny, że to Twoja wina.

Nie ma łatwej odpowiedzi, trudno też ocenić obiektywnie swój poziom atrakcyjności fizycznej, nawet inni ludzie Cię nie nakierują, bo jedni Ci powiedzą prawdę, inni skłamią, dla jednych będziesz atrakcyjny, a dla innych nie...

Może znajdziesz dziewczynę, a może nie. Jeśli posiadasz cechy zachowania atrakcyjnego mężczyzny: pewność siebie, umiejętność rozmowy, żartu, odpowiednią postawę i opanowanie, kulturalność, to nie masz co sobie zarzucić. Może po prostu trafiasz na kobiety, których nie pociągasz fizycznie, po prostu im akurat nie wpadłeś w oko. Ale to nie znaczy, że nigdy nie podbijesz serca kobiety, może musisz jeszcze poszukać dzień, a może 2 lata.

Bywałem na tzw. szybkich randkach i powiem Ci, że sam nieraz byłem zdziwiony, że dziewczyna, która mi się nie podobała potrafiła mnie odrzucić, choć byłem pewny, że na bank będzie na tak, z kolei dziewczyna ładniejsza według mnie była na tak...

Nie ma reguły... Jeśli ciągle będziesz roztrząsał dlaczego tak jest, to sprawisz, że będziesz tyko coraz bardziej sfrustrowany.

Jeśli podobasz się dziewczynie, to myślę, że w znakomitej większości przypadków ona zareaguje pozytywnie i ułatwi Ci zapoznanie. Jeśli jakaś znajomość z dziewczyną idzie ciężko to na ogół później są nietrwałe rezultaty.

Podsumowując, może masz niezły charakter, tylko po prostu nie masz szczęścia i trafiasz nie na te kobiety co trzeba.

Nie wiadomo czy osiągniesz sukces, ale jeśli będziesz działał i się nie poddasz zbyt wcześnie, to będziesz wiedział, że jesteś gość, bo walczyłeś o marzenia, a nie poddałeś się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
8 godzin temu, Gość Taka jedna napisał:

No atrakcyjne dla was to modelki bikini i laski z porno. Każda skromniejsza, ładna, normalna kobieta wg ciebie jest przeciętna, podczas gdy tak naprawdę jest atrakcyjna. A te faktycznie przeciętne sa wg ciebie brzydkie. Za to w przypadku panow jest na odwrót. Zazwyczaj ci, którzy nazywaja siebie przecietnymi, sa po prostu brzydcy. Czasem brzydcy lubia również nazywac siebie przystojnymi. 

Nie masz racji. Takiej skromnej i normalnej właśnie szukam, bo jest atrakcyjna. Ale przeciętna też jest ok.

Ja jestem przeciętny, a nie brzydki i to nie jest moja opinia.

6 godzin temu, Gość Kiss napisał:

Nie ma innych brzydkich ludzi, niż ludzie z poważnymi wadami genetycznymi, po wypadkach i zaniedbani.

Nie zgodzę się.

6 godzin temu, Gość Singiel napisał:

Moim zdaniem możesz zrobić wszystko by znaleźć kobietę, a i tak nie osiągnąć sukcesu... Wiem z doświadczenia, że zadbanie o wygląd zewnętrzny i rozwój duchowy czy intelektualny nie gwarantuje sukcesu. Prawa relacji damsko-męskich są brutalne, w jedną i drugą stronę.

Nie przejmuj się niepowodzeniami bo Ci się to odbije na psychice - małe ostrzeżenie. Jeśli Ci się nie powiedzie z jakąś dziewczyną na wstępie, nie analizuj, nie usprawiedliwiaj jej, nie miej wyrzutów sumienia, że to dlatego, że czegoś Ci brakuje, chyba, że jesteś pewny, że to Twoja wina.

Nie ma łatwej odpowiedzi, trudno też ocenić obiektywnie swój poziom atrakcyjności fizycznej, nawet inni ludzie Cię nie nakierują, bo jedni Ci powiedzą prawdę, inni skłamią, dla jednych będziesz atrakcyjny, a dla innych nie...

Może znajdziesz dziewczynę, a może nie. Jeśli posiadasz cechy zachowania atrakcyjnego mężczyzny: pewność siebie, umiejętność rozmowy, żartu, odpowiednią postawę i opanowanie, kulturalność, to nie masz co sobie zarzucić. Może po prostu trafiasz na kobiety, których nie pociągasz fizycznie, po prostu im akurat nie wpadłeś w oko. Ale to nie znaczy, że nigdy nie podbijesz serca kobiety, może musisz jeszcze poszukać dzień, a może 2 lata.

Bywałem na tzw. szybkich randkach i powiem Ci, że sam nieraz byłem zdziwiony, że dziewczyna, która mi się nie podobała potrafiła mnie odrzucić, choć byłem pewny, że na bank będzie na tak, z kolei dziewczyna ładniejsza według mnie była na tak...

Nie ma reguły... Jeśli ciągle będziesz roztrząsał dlaczego tak jest, to sprawisz, że będziesz tyko coraz bardziej sfrustrowany.

Jeśli podobasz się dziewczynie, to myślę, że w znakomitej większości przypadków ona zareaguje pozytywnie i ułatwi Ci zapoznanie. Jeśli jakaś znajomość z dziewczyną idzie ciężko to na ogół później są nietrwałe rezultaty.

Podsumowując, może masz niezły charakter, tylko po prostu nie masz szczęścia i trafiasz nie na te kobiety co trzeba.

Nie wiadomo czy osiągniesz sukces, ale jeśli będziesz działał i się nie poddasz zbyt wcześnie, to będziesz wiedział, że jesteś gość, bo walczyłeś o marzenia, a nie poddałeś się...

Dziękuję za ten wpis, masz sporo racji. Ale nie wiem, co jest ze mną nie tak, że nikt nie chce ze mną nawiązać nawet koleżeńskiej relacji, nie mówiąc już o czymś więcej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×