Flirt z młodszym

Pewnie już wiele razy słyszałyście o flircie w pracy, ale czuję potrzebę opowiedzenia swojej historii. Mam 24 lata. Jakiś czas temu zatrudnił się w tym samym miejscu co ja nowy pracownik. Wysoki, wysportowany blondyn, inteligentny, kulturalny, z planami na życie. Okazało się, że dopiero skończył szkołę, więc dałam sobie spokój, bo pomimo mojego młodego wieku jestem już dobrze doświadczona życiowo, a osoba w jego wieku pewnie w głowie jeszcze nie ma nic poważnego (to tylko moje zdanie, które wyrobiłam sobie na wcześniejszych przeżyciach). Niestety, chłopak rozkręcił się i okazało się, że jest niezłym podrywaczem, a ja stałam się jego ofiarą. Mówi wielu kobietom komplementy, ale mnie traktuje szczególnie. Wyznał mi, że jestem jego miłością (miłość po 2 miesiącach znajomości w pracy?) i czeka na mnie, na mój krok, chciałby się ze mną umówić. Myślałam na początku, że to takie zaczepki, dla żartów, bo oboje śmieliśmy się z tego. Jednak on nie przestaje, nawet pyta o rady mojej najbliższej koleżanki z pracy co ma robić. W kwestii komplementowania innych kobiet nic się nie zmieniło i nie kryje się z tym przy mnie (może chodzi mu o wywołanie we mnie zazdrości?). Nie mam pojęcia. Na messengerze jest dostępny bardzo często, jednak napisał tylko raz, więc wydaję mi się, że ma kogoś z kim pisze, może się spotyka. Nie jestem w nim zakochana, wiem, że nie pasujemy do siebie zupełnie. On jest osobą bardzo pewną siebie, ja przeciwnie i to bardzo nas różni. Jednak pomimo wszystko zauroczył mnie sobą i czuję pożądanie. Wiem, że idzie na studia, więc niedługo odejdzie z pracy i ta myśl nie daje mi spokoju, przytłacza mnie. Chciałabym widywać go częściej, żeby nadal czekał na mnie po pracy... On też pytał mnie co zrobimy z tym jak wyjedzie na studia... Nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Bawi się mną, bo lubi podrywać czy naprawdę jest coś na rzeczy? 

Jaka różnica wieku między wami? 

4 lata różnicy