Jak ja ją kocham i wielbie

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ale jak przysni Ci sie spotkanko u Ciebie przy szamponie to tez tak bedzie na drugi dzien...

To będziemy myć swoje baki pod prysznicem. Dobranoc kobiety życzę wam mężczyzny takiego jak ja

A o co jestes zazdrosny? Ze ktos ja....ykhm...czy ze w ogole patrza i podchodza i smia z nia rozmawiac? Uwazasz ze ich kokietuje? 

Moze dlatego bo nie wyjawiles ze kochasz ja to nie poswieca go Tobie bo nie wie ze ja chcesz

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

To będziemy myć swoje baki pod prysznicem. Dobranoc kobiety życzę wam mężczyzny takiego jak ja

Mmmmm mniam mniam

W sumie moga byc te bokobrody ale one drapia a ona ma delikatna skore i bedzie podrapana. 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Mmmmm mniam mniam

W sumie moga byc te bokobrody ale one drapia a ona ma delikatna skore i bedzie podrapana. 

Weź babo odejdź bo ja nie o tobie pisze a ty się chyba zakochalas w mojej ukochanej. Żałosne kobiety już nigdy tu nie napisze nic bo tylko dolujecie

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Weź babo odejdź bo ja nie o tobie pisze a ty się chyba zakochalas w mojej ukochanej. Żałosne kobiety już nigdy tu nie napisze nic bo tylko dolujecie

Chyba nawet bardzo. Mmmm uwielbiam gladka pachnaca skore i szczerze to chce mi sie. 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

A o co jestes zazdrosny? Ze ktos ja....ykhm...czy ze w ogole patrza i podchodza i smia z nia rozmawiac? Uwazasz ze ich kokietuje? 

Moze dlatego bo nie wyjawiles ze kochasz ja to nie poswieca go Tobie bo nie wie ze ja chcesz

Dlatego nie mam o nic żalu. Nie kokietuje, to zwykle rozmowy bez podtekstu, koleżeńskie. Nie widzę by na któregoś patrzyła jak na mnie. Kolega czy koleżanka, boli tak samo ze ona nie poświęca mi tej uwagi, nie rozmawia ze mną swobodnie, spina się

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

Weź babo odejdź bo ja nie o tobie pisze a ty się chyba zakochalas w mojej ukochanej. Żałosne kobiety już nigdy tu nie napisze nic bo tylko dolujecie

Nie pisz za mnie schizofreniku.

Jest taki 1 o ktorym tak mysle ale to nie Ty. Lubie z nim rozmawiac i jak na mnie patrzy i jak jest zazdrosny i lubie jak kreci sie kolo mnie, szczegolnie kiedy patrzy mi w oczy. Mam wtedy ochote zeby dotykal mojej reki. 

1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Dlatego nie mam o nic żalu. Nie kokietuje, to zwykle rozmowy bez podtekstu, koleżeńskie. Nie widzę by na któregoś patrzyła jak na mnie. Kolega czy koleżanka, boli tak samo ze ona nie poświęca mi tej uwagi, nie rozmawia ze mną swobodnie, spina się

Bo Cie pragnie

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Bo Cie pragnie

Jaka dasz mi gwarancje?

Przed chwilą, Gość gosc napisał:

Jaka dasz mi gwarancje?

Piekne kobiety nie poca sie, nie spinaja przy obojetnych gosciach a jak kogos pragna to tak jest

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jest taki 1 o ktorym tak mysle ale to nie Ty. Lubie z nim rozmawiac i jak na mnie patrzy i jak jest zazdrosny i lubie jak kreci sie kolo mnie, szczegolnie kiedy patrzy mi w oczy. Mam wtedy ochote zeby dotykal mojej reki. 

Spytam się, dlaczego tutaj piszesz zamiast pisać z nim? 

Odpowiedż znam, pisałem na ten temat. 

Jak ktos nie rozmawia swobodnie to cos ukrywa, czuje sie niezrecznie, mysli o czyms o czym nie powinien, stresuje sie albo kogos nie lubi czy boi sie. A w tym przypadku skoro lubicie sie to pewnie chodzi o pragnienie, ze mysli o Tobie, o tym co moglibyscie robic, jest jej przyjemnie i zarazem ukrywa to ze o tym mysli wiec stad stres. 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

Spytam się, dlaczego tutaj piszesz zamiast pisać z nim? 

Odpowiedż znam, pisałem na ten temat. 

Bo to mezczyzna ma mnie uwiesc i wychedozyc, przynajmniej tak ma myslec o tym iz mnie zdobyl.

szarpiecie się z myślami i klawiatura ludzie to fikcja którą sami napędzacie.Forum to koniec świata !

3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Jak ktos nie rozmawia swobodnie to cos ukrywa, czuje sie niezrecznie, mysli o czyms o czym nie powinien, stresuje sie albo kogos nie lubi czy boi sie. A w tym przypadku skoro lubicie sie to pewnie chodzi o pragnienie, ze mysli o Tobie, o tym co moglibyscie robic, jest jej przyjemnie i zarazem ukrywa to ze o tym mysli wiec stad stres. 

Chyba się za bardzo odkryla z uczuciami, okazywaniem tego a ja zignorowalem to jak palant, nie wierzylem jej i teraz ona się wycofala.

Tak naprawde to wpadl mi w oko dawno temu, ale ja nie spiesze sie, lubie sie delektowac uwodzeniem, kawalek po kawalku, moze troche tez sie go boje, im dalej w las tym wiekszy stres, no i musialam odgonic chmary kolesi a tak to akurat wiem ze jest bardzo zazdrosny.

Pytanie czy az tak bardzo zeby moc mnie tym przerazic. Tego nie wiem. I to tez troche mnie przestrasza.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Chyba się za bardzo odkryla z uczuciami, okazywaniem tego a ja zignorowalem to jak palant, nie wierzylem jej i teraz ona się wycofala.

On tez tak postapil. Odwrocil sie na piecie i uciekl choc mogl porozmawiac. To ja tez si

To ja tez sie wycofalam. I jestem tu. 

Ja nic nie zrobie bo nie moge. To jest w jego rekach. Albo chce mnie miec albo nie. Jesli chce to bedzie wiedzial jak to zrobic zeby dostac czego pragnie. I jesli to akurat mnie musi miec. Po prostu nie wytrzyma i zrobi to. On lubi byc zdobywca. 

Tak bym tego nie ujela ze go kocham. Raczej ze go bardzo lubie, ale jeszcze bardziej pragne. Choc moze jest to milosc ale taka bardzo skromna, brak tu doswiadczen, wspolnych typowych randek, roznych prywatnych sytuacji ktore zbuduja intymnosc. Spotkania w gronie to nie to samo jednak.

Byc moze po stricte randkach okazaloby sie ze to jest TO

Widze to ze go fascynuje, na pewno pociagam i lubi mnie, ale nie widze tego ze mu zalezy. Nie czuje tego ze On dla mnie zrobi niemal wszystko, to nie jest ten etap zblizenia. Musielibysmy porozmawiac w kameralnej atmosferze patrzec w oczy, dotknac sie w sensie dloni, zrobic cos razem i mogloby sie okazac ze mamy bardzo wiele wspolnego. 

Okaze sie w praniu czy mnie pragnie czy mu zalezy czy 1 i 2

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Widze to ze go fascynuje, na pewno pociagam i lubi mnie, ale nie widze tego ze mu zalezy. Nie czuje tego ze On dla mnie zrobi niemal wszystko, to nie jest ten etap zblizenia. Musielibysmy porozmawiac w kameralnej atmosferze patrzec w oczy, dotknac sie w sensie dloni, zrobic cos razem i mogloby sie okazac ze mamy bardzo wiele wspolnego. 

Okaze sie w praniu czy mnie pragnie czy mu zalezy czy 1 i 2

U nas też tego brakuje, ale ja czuje już teraz ze zrobilbym dla niej wszystko. Ostatnio moje uczucia przygasly.bo byłem zly, ale zrozumiałem cos, ona mi w tym pomogka pewnym gestem i bariera pękła, czuję do niej to co na początku, bez żadnych urazów. Oby tego nie zepsula, bo zamierzam się postarac.

Żyjecie fantazjami i iluzja. To się żałośnie czyta. Ogarnijcie się. Kobietom bardziej jednak bije na dekiel od tego typu rzeczy.

2 minuty temu, Gość gosc napisał:

U nas też tego brakuje, ale ja czuje już teraz ze zrobilbym dla niej wszystko. Ostatnio moje uczucia przygasly.bo byłem zly, ale zrozumiałem cos, ona mi w tym pomogka pewnym gestem i bariera pękła, czuję do niej to co na początku, bez żadnych urazów. Oby tego nie zepsula, bo zamierzam się postarac.

Jaki to był gest?

Szybko wsadzic trzeba to najwazniejsze. Wtedy jedno juz jest z glowy. Pozniej prawdopodobnie jak poznasz okaze sie ze ma łeb nie w ta strone co trzeba. Moja rada- szybko ruchac bo ponziej moze sie odechciec

Uff, ale się naczytalam aż mnie oczy bolą. 

Szybko wsadzic trzeba to najwazniejsze. Wtedy jedno juz jest z glowy. Pozniej prawdopodobnie jak poznasz okaze sie ze ma łeb nie w ta strone co trzeba. Moja rada- szybko ruchac bo ponziej moze sie odechciec

14 minut temu, Gość gosc napisał:

U nas też tego brakujeg, ale ja czuje już teraz ze zrobilbym dla niej wszystko. Ostatnio moje uczucia przygasly.bo byłem zly, ale zrozumiałem cos, ona mi w tym pomogka pewnym gestem i bariera pękła, czuję do niej to co na początku, bez żadnych urazów. Oby tego nie zepsula, bo zamierzam się postarac.

Nie potrafie tego stwierdzic co czuje bo to moze byc banka mydlana. Jak przychodza codzienbe sytuacje poglady roznice zdan to bywa roznie. Z pozoru wyglada ze sie zgadzamy ale rzadko bywalismy sam ba sam w gronie. Ale moze sie okazac ze pasuje i to bylby hit. Wydaje mi sie dobrym czlowiekiem ale skad moge miec pewnosc jak traktowalby mnie bedac 24 w domu ze mna? Musze sie dowiedziec. A jak on uciekl od rozmowy to tak sie nie dowiem. 

Poza tym tego tez sie obawiam co bedzie jak sie zdenerwuje, wycofa sie emocjonalnie jak Ty i zabierze zabawki. To nie za bardzo. Dlatego na razie go lubie. A ze mamy sporo wspolnego i nawet ludzie mowia ze mamy podobne poglady to cos moze byc na rzeczy dlatego na razie czuje wielkie pozadanie poniewaz on zachowuje sie wobec mnie lagodnie jak dzentelmen i kreci mnie to. I lubie jego charakter. Ale ciemnych stron nie znam a kazdy je ma. 

9 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Jak na dziki wilk to widocznie bardzo ja pragniesz. Pachnie frezjami? Uzywa pomadek cukrowych i ma usta o smaku miodku? 

Jak jest na dzikiego wilka?