Czy oddać mu jego rzeczy?

Niech do niego absolutnie nie pisze!

18 godzin temu, Gość Kate napisał:

Mam za sobą bardzo trudne rozstanie. Usłyszałam od byłego naprawdę straszne epitety w stosunku do mnie i mojej rodziny, mimo ze byliśmy razem ponad 5 lat. Większość jego rzeczy już mu oddałam, ale znalazło się jeszcze kilka i nie wiem czy pojechać i mu je oddać. Poczta nie wyślę bo nie znam adresu wynajmowanego mieszkania. Chciałam napisać SMS, ale wiem ze wtedy będę czekać na wiadomość od niego do usranej śmierci. Potraktował mnie już kolejny raz tak paskudnie. Co byście zrobiły na moim miejscu? 

Wyrzuciłabym do kontenera na śmieci bez skrupułów. 

1 godzinę temu, Gość Kate napisał:

Konkretnie wypiliście mi pomysł z oddaniem jego rzeczy, właśnie są spakowane i mam zamiar wyrzucić je do kontenera z odzieżą używana :) 

1 godzinę temu, Gość Kate napisał:

I nie chce zaprzepaścić tego, ze nie odzywam się już do niego tule czasu, wiec nie będę się dalej kontaktować, trzymajcie za mnie kciuki. Nie miałabym z nim dobrej przyszłości 

Jestem z Ciebie dumny, masz u mnie piwo ;)

Wybaczcie za brak odpowiedzi. 

Rzeczy już dawno w kontenerze, trzymajcie za mnie kciuki żebym dalej trwała w nieodzywaniu się do niego :) to już kolejny tydzień!

i bez przesady, to były tylko ubrania 

Ciekawe czemu się rozstaliście? Można wiedzieć?

No przecież napisała czemu, czytanie ze zrozumieniem się kłania. Swoją droga autorka to chyba masochistka naprawdę p

Ale głupoty. a autorka to niezła ...ka ze jeszcze myślała zeby mu oddać rzeczy