Ile można razy próbować gdzieś zaprosić kobiete jeśli za 1 odmówi?

Raz to chyba przesada żeby się zniechęcać?

Zależy jaką miała minę jak odmawiała. Jak zgłoszoną, zawstydzoną to bym spróbował drugi raz, a nawet i trzeci ale jeśli popatrzyła na Cb jak na deebila to bym się zastanowił 

22 minuty temu, Gość Zakopiańczyk albo i łona napisał:

Zależy jaką miała minę jak odmawiała. Jak zgłoszoną, zawstydzoną to bym spróbował drugi raz, a nawet i trzeci ale jeśli popatrzyła na Cb jak na deebila to bym się zastanowił 

Co jeśli nie wiem jaką miała minę bo rozmawialiśmy przez telefon?

Zawsze tylko raz. Tylko frajerzy się powtarzają. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Zawsze tylko raz. Tylko frajerzy się powtarzają. 

Nie ma wielu szans na taka fajna kobiete, wartościowa z która łączą jakieś wibracje, chemia

12 minut temu, Gość gosc napisał:

Co jeśli nie wiem jaką miała minę bo rozmawialiśmy przez telefon?

Przez telefon chciałeś się umówić na pierwszą randkę? To się nie dziwię że odmówiła 

Jeśli podobasz się kobiecie to ona nie odmówi i od razu umówi się na randkę. Jeżeli odmówi raz, nie ma sensu się powtarzać. Jeśli za pierwszym razem był kosz, za kolejnym też będzie. Po co robić z siebie natręta?To nie ma sensu. Szkoda czasu i prądu. Spotykałem dziewczyny, z którymi całowałem się już na pierwszej randce. Były też takie, które odmawiały spotkania. Ponownej randki takim nigdy nie proponowałem. Nie było sensu poniżać się i narażać się na kolejnego kosza. 

1 godzinę temu, Gość Zakopiańczyk albo i łona napisał:

Przez telefon chciałeś się umówić na pierwszą randkę? To się nie dziwię że odmówiła 

Tak przez telefon, co w tym złego?